Strona 16 z 82

: 28 kwie 2011, 21:39
autor: primoż
Szeregowy_Równoległy pisze:Sen się spełnia? :D
Nie martw się, ZTM wpadnie na pomysł kas fiskalnych w tramwajach, autobusach i pociągach :razz:

: 28 kwie 2011, 21:41
autor: Szeregowy_Równoległy
Albo dostaniemy druczki faktur do wystawiania :D

: 28 kwie 2011, 22:41
autor: px33
Na terminalach to chyba będzie można (najwyżej będzie potrzebna jakaś aktualizacja oprogramowania i dziwny certyfikat), w końcu po coś one są. A inna sprawa, że opłata za wydanie (wyklikanie) biletu na terminalu powinna zostać zmniejszona bo to jednak już nie taki sam problem jak przy wypisywaniu bloczków i zajmuje o wiele mniej czasu, więc nie ma aż takiej potrzeby odstraszania od tej formy zakupu.

: 02 maja 2011, 11:48
autor: minimal2
W niedalekich Siedlcach bilety kupione u kierowcy są w formie paragonu którego już się nie kasuje.

: 02 maja 2011, 15:46
autor: kajo
px33 pisze:Na terminalach to chyba będzie można (najwyżej będzie potrzebna jakaś aktualizacja oprogramowania i dziwny certyfikat), w końcu po coś one są. A inna sprawa, że opłata za wydanie (wyklikanie) biletu na terminalu powinna zostać zmniejszona bo to jednak już nie taki sam problem jak przy wypisywaniu bloczków i zajmuje o wiele mniej czasu, więc nie ma aż takiej potrzeby odstraszania od tej formy zakupu.
A nie jest taniej, mi sie wydaje, że kiedyś to było 4 zł a teraz 2, ale mogę się mylić.
Po drugie to opłata zachęcająca do zakupu biletu na stacji, więc raczej w tym wariancie należałoby ją rozpatrywać.

: 02 maja 2011, 19:48
autor: SławekM
Niedługo mija rok od wprowadzenia do ruchu MANów Lion's City G do MZA Warszawa... A do tej pory wszystkie wozy nie mają biletomatów... Może ktoś zna odpowiedź na pytanie, dlaczego taka opieszałość ze strony MZA?

: 02 maja 2011, 22:04
autor: radeom
Niedługo mija rok
Przecież te Many pojawiły się pod koniec października.

: 02 maja 2011, 22:05
autor: Bywalec
Dla niektórych czas szybko leci

: 02 maja 2011, 22:07
autor: R-9 Chełmska
Dziś na biletomacie w 8132 zauważyłem napis markerem: "UWAGA: Automat nie wydaje biletów 1-o razowych normalnych" (pisownia oryginalna, zapis niezwykle ciekawy). Się zastanawiam, jaki jest tego powód? Skoro napisano tak markerem na obudowie, to znaczy, że usterka jest trwała, ale jaki może być jej powód? Automat się obraził i drukuje wszystko, tylko nie ten?

: 02 maja 2011, 22:16
autor: Bywalec
Skoro napisane markerem i że nie wydaje tylko jednego rodzaju to bardziej bym stwierdził że to chuligański wybryk, ale kto wie, może się mylę i naprawdę jest taka usterka z dość szpecącym komunikatem

: 02 maja 2011, 22:17
autor: JKTpl
Bywalec pisze:Skoro napisane markerem i że nie wydaje tylko jednego rodzaju to bardziej bym stwierdził że to chuligański wybryk,
Gdyby było napisane gęsim piórem z pozłacaną stalówką, to argument by upadł?

: 02 maja 2011, 22:25
autor: Bastian
Raczej byłoby większe prawdopodobieństwo, że autorem napisu jest ktoś autoryzowany ;) Choć i tak bym tego nie wykluczał, monterzy pewnie przenośnej drukarki ze sobą nie noszą.

: 02 maja 2011, 22:27
autor: px33
JKTpl pisze: Gdyby było napisane gęsim piórem z pozłacaną stalówką, to argument by upadł?
To by chyba musiało być magiczne pióro z cudownym atramentem ;)

Pewnie jakiś dziwny błąd oprogramowania i by trzeba było po prostu ten automat wgrać na nowo. Nie wiem co w tych maszynach siedzi, ale jeśli zwykły pecet z talerzowym dyskiem twardym to przecież zawsze coś się mogło poprzestawiać.

: 02 maja 2011, 22:39
autor: Adik
primoż pisze:
Szeregowy_Równoległy pisze:Sen się spełnia? :D
Nie martw się, ZTM wpadnie na pomysł kas fiskalnych w tramwajach, autobusach i pociągach :razz:
to bilety jak w pks będą sprzedawane z kasy fiskalnej

: 03 maja 2011, 8:47
autor: Bywalec
JKTpl pisze:
Bywalec pisze:Skoro napisane markerem i że nie wydaje tylko jednego rodzaju to bardziej bym stwierdził że to chuligański wybryk,
Gdyby było napisane gęsim piórem z pozłacaną stalówką, to argument by upadł?
Nie, nie upadł by. Takie pisanie markerem, czy czymś innym to pójście na łatwiznę i niech ktoś inny potem się martwi jak to zmyć. Owszem raczej przy sobie nie noszą przenośnych drukarek, ale co to za problem np. spisać nr taborowy, wydrukować na zakładzie tam gdzie jest drukarka i pójść tam z karteczką, taśmą klejącą i nożyczkami bądź nożykiem, ale zaraz pewnie usłyszę od was że ci ludzie mają o wiele ważniejsze zajęcia niż drukowanie karteczek, przyklejanie ich itp.