: 10 gru 2010, 10:52
Masz na myśli ten HM?
Forum warszawskiego transportu publicznego
https://wawkom.waw.pl/
Może złośliwość, a może zwykła bezmyślność. Cecha mimo wszystko częściej spotykana...Rosa pisze:Czysta zlośliwośc kierowcy
Wykazujesz się totalnym brakiem znajomości przepisów, kierowca podjeżdzający jako pierwszy do przystanku MA OBOWIĄZEK ZATRZYMANIA SIĘ przy początku zatoki lub przed znakiem "czoło autobusu", i koniec dyskusji na ten temat.Czysta zlośliwośc kierowcy, nie wiem co tacy ludzie robią w tym zawodzie.
To akurat żaden argument, bo umożliwienie komuś wejście do pojazdu lub jego opuszczenie wiąże się z prawidłowym podjazdem do przystanku ,czyli równolegle do krawężnika całą długością pojazdu i jak najbliżej w/w.A nie pod kątem i "hektar" od w/w.reserved pisze:A czy nie jest do tego gdzieś napisane że tak, by umożliwić pasażerom opuszczenie pojazdu jak i wpuszczenie do niego?
Trzymanie się w takim przypadku przepisu jest IDIOTYZMEM którego nic nie usprawiedliwia. Jak na przystanku jest jeden pasażer to kierowca powinien zatrzymać się możliwie blisko niego (niezależnie od tego czy jest on w stanie normalnie się poruszać). Czy teraz kiedy jest snieg też stajesz zawsze dokładnie na początku przystanku nawet jeśli śnieg wtedy zastawia któreś wejście do autobusu?gregory5576 pisze:Wykazujesz się totalnym brakiem znajomości przepisów, kierowca podjeżdzający jako pierwszy do przystanku MA OBOWIĄZEK ZATRZYMANIA SIĘ przy początku zatoki lub przed znakiem "czoło autobusu", i koniec dyskusji na ten temat.Czysta zlośliwośc kierowcy, nie wiem co tacy ludzie robią w tym zawodzie.
No właśnie, Gregory, otwierasz grzecznie wszystkie drzwi?gregory5576 pisze:kierowca podjeżdzający jako pierwszy do przystanku MA OBOWIĄZEK ZATRZYMANIA SIĘ przy początku zatoki lub przed znakiem "czoło autobusu", i koniec dyskusji na ten temat.
Dokładnie tak, uwzględniam to aby DRUGIE DRZWI BYŁY w takim miejscu aby wózki mogłyby wjechać/wyjechać bez problemu, a zimowe utrzymanie przystanków należy do odpowiednich służby i zleceniodawcy.Rosa pisze:. Czy teraz kiedy jest snieg też stajesz zawsze dokładnie na początku przystanku nawet jeśli śnieg wtedy zastawia któreś wejście do autobusu?
Tak Bastianie dokładnie tak.Bastian pisze:No właśnie, Gregory, otwierasz grzecznie wszystkie drzwi?
Najdalej jak się da czyli jak pozwalają na to zwały nie uprzątniętego śniegu lub parkujące tam pojazdy.Rosa pisze:Czyli nie zawsze dojeżdżasz do poczatku zatoki.
A widzisz, a przepisy mówią, że:gregory5576 pisze:Najdalej jak się da czyli jak pozwalają na to zwały nie uprzątniętego śniegu lub parkujące tam pojazdy.
przy początku zatoki lub przed znakiem "czoło autobusu"
Nie radzę! Bo przez takie zakłady pójdziesz kiedyś z torbami.reserved pisze: Idę o zakład, że ten sam kierowca kawałek dalej przejechał na czerwonym świetle albo złamał ciągłą itp.