Michalk001 pisze:I bardzo dobrze - wystarczy badziewia z Bolechowa.
Tam badziewia... Montaż tych autobusów jest bardzo przyzwoity, śmiało mogę powiedzieć, że jest dobry, nie wliczając spektakularnych wpadek(z np. wypadającym silnikiem) które jednak liczy się w sztukach. Silnik jest ok(to znaczy jest moc, autobus ma siłę jechać, a ponadto nie przenosi uciążliwych drgań na skrzynie(pudło), przełożenia są także jak należy, nie są przeciągnięte, ani szarpane. Detale też nie pozostawiają dużo do życzenia, głośniki czytelnie odgrywają komunikaty, okna nie skaczą w ramie, krzesła są dobrze dokręcone. listwa ścienna nie brzęczy, podsufitka nie skacze. Ubolewam że Solaris tak bardzo skąpi tej gąbki w siedzenia, ew. że obsługa warsztatu tak rzadko zmienia, bo albo jest jej mało albo po prostu zdążyła się ubić, i wraz człowiek znów siedzi na desce. W starych 12 metrowych autobusach solarisa z lekka nie odpowiadała mi skuteczność hamulców, strasznie mocne były po prostu, a i nieraz jak się człowiek przesiadał, do innej 12tki to te hamulce chodziły inaczej, ale na ogół strasznie szarpały i były za czułe. 18tki były w super, z tym że tych pierwszych nie ominął problem sryliarda błędów wyświetlających się na ekranie i utrudniających wyświetlenie dyspozycji NŻ. Piętnastek unikałem(skutecznie) jak ognia, bałem się jak Neoplanów, ale generalnie krążyła dobra opinia, że jest klima(!), że pojadą ok100km/h i jeszcze kilka innych.
o 10tkach nic nie wiem, po za tym że są, jakoś nigdy nimi nie jechałem. Ale ze swojego doświadczenia nie zgadzam się z tym jakoby Solaris był badziewiem, bo naprawdę nie mam jakichś strasznie przykrych przeżyć z nim związanych. Uważajcie tylko żeby się nie okazało, że ten Turecki Mercedes to klekot jelczowi równy(klimatyzowany, i z lepszą aranżacją wnętrza) i zatęsknicie za Solarisem. Kilka lat temu to niejeden z wypiekami na twarzy, i niekłamaną przyjemnością wsiadłby do nowego szczelnego, ciepłego, klimatyzowanego, niskopodłogowego, dynamicznego Solarisa, a dzisiaj nagle ten sam, lekko poprawiony jest Be! Nie rozumiem tego.