120Na SWING
Przecież Swingi wyświetlają trasę zamiast przystanków już dosyć długo, z rok to na pewno.
To jak w temacie ZET-ów. Program był dawno podmieniony ale wielu nadal widziało ZET-y i dało się za nie pokroić.drobert pisze:Przecież Swingi wyświetlają trasę zamiast przystanków już dosyć długo, z rok to na pewno.
Jožin z bažin kouše, saje, rdousí.... -
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" - Stanisław Lem
Powyższy post jest tylko i wyłącznie moim prywatnym zdaniem z którym inni dyskutanci nie muszą się zgadzać.
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" - Stanisław Lem
Powyższy post jest tylko i wyłącznie moim prywatnym zdaniem z którym inni dyskutanci nie muszą się zgadzać.
-
- Posty: 765
- Rejestracja: 09 sie 2010, 15:45
Dlaczego 3256 ma taki dziwny patyk?
Bo swój urwał na Tarchominie po jeździe śmieciarki z rozłożonym wysięgnikiem od kubłów. 4 wagony maja założone pantografy EC w miejsce Stemmannów (jeszcze: 3152, 3191, 3274)....gfedorynski pisze:Dlaczego 3256 ma taki dziwny patyk?
Jožin z bažin kouše, saje, rdousí.... -
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" - Stanisław Lem
Powyższy post jest tylko i wyłącznie moim prywatnym zdaniem z którym inni dyskutanci nie muszą się zgadzać.
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" - Stanisław Lem
Powyższy post jest tylko i wyłącznie moim prywatnym zdaniem z którym inni dyskutanci nie muszą się zgadzać.
Widziałem dziś Swinga, w którym na środkowym wózku odkręciła się (na ok. 2-3 cm od płaszczyzny osłony) jedna z dwóch śrub mocujących osłonę wózka. Być może nic się nie dzieje, a może odkręci się całkiem i spowoduje jakąś awarię. Czy jest jakaś możliwość zgłosić to tak, żeby komuś niepotrzebnego smrodu nie narobić?
Nie mogłem zgłosić motorniczemu, bo nie jechałem tym składem, tylko przedefilowałem przed moimi oczami (czekałem na inną linię). Czy może szkoda zwracać uwagę na takie rzeczy, bo na zajezdni sami zauważą?
Nie mogłem zgłosić motorniczemu, bo nie jechałem tym składem, tylko przedefilowałem przed moimi oczami (czekałem na inną linię). Czy może szkoda zwracać uwagę na takie rzeczy, bo na zajezdni sami zauważą?
Raczej jest to na zasadzie "jedzie, to jedzie, na ... drążyć temat. Jak odpadnie, to się zajmniemy".
112 120 190 240 256 412 527 E-9 L43 L45 N11
-
- Posty: 5909
- Rejestracja: 11 lis 2009, 11:48
Właśnie tak dziwnie jakoś to wyglądało, bo osłona była na swoim miejscu - a mogłaby już szorować jednym końcem po torowisku. Pojazd z R-4.Stary Pingwin pisze:Śruba sama się nie odkręci. Raczej jest krzywo wkręcona, nie do końca.
-
- Posty: 5909
- Rejestracja: 11 lis 2009, 11:48
Osłona ma pazurki, na których się trzyma. Teoretycznie nie powinna spaść przy braku śrub.
miłośnik 13N
- Glonojad
- Dark Lord of The Plonk
- Posty: 26916
- Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
- Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki
Proponuję tramwaje.warszawskie@tw.waw.pl
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.
-
- Posty: 5909
- Rejestracja: 11 lis 2009, 11:48
No powiadomić przewoźnika o problemie.
Zgodnie z Waszymi sugestiami zgłosiłem - możliwie najkrótszą drogą (bezpośrednio na e-mail zajezdni) - ponad 72 h minęło i zero odzewu, tak więc chyba się potwierdziło moje przypuszczenie, że lepiej nie zawracać głowy i szkoda prądu
-
- Posty: 5909
- Rejestracja: 11 lis 2009, 11:48
Ty wiesz, jakie tony papieru trzeba wytworzyć, zanim sygnał dotrze do prowadzącego w danym dniu pojazd? A następnie trzeba wyprodukować odpowiedź dla sygnałodawcy.
miłośnik 13N