Tramwaj na Wilanów - układ po otwarciu

Moderator: Wiliam

Awatar użytkownika
Bastian
Sułtan Maroka
Posty: 36672
Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...

Post autor: Bastian » 01 kwie 2023, 9:51

No właśnie ta lista możliwych (i sensownych!) objazdów wcale nie jest taka długa.
Honi soit qui mal y pense... Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow

Awatar użytkownika
pawcio
Posty: 25428
Rejestracja: 16 gru 2005, 13:53
Lokalizacja: Os. Wilga

Post autor: pawcio » 01 kwie 2023, 10:22

Ale długi jest odcinek Starynkiewicza-Waszyngtona. Relacje N-W oraz E-S akurat dają możliwość sensownego ratowania tego ciągu.
Niekoniecznie zgadzam się ze wszystkim, co napiszę. (C) Marshall McLuhan
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem

Autobus Czerwon
Posty: 4145
Rejestracja: 08 sie 2011, 23:20
Lokalizacja: Stary Mokotów
Kontakt:

Post autor: Autobus Czerwon » 01 kwie 2023, 10:26

Nie taniej wyszłoby zrobić po prostu jeden czy nawet dwa rozjazdy do zmiany czoła przez tramwaje dwukierunkowe? :-k

Matt Cubis
Posty: 477
Rejestracja: 05 mar 2017, 22:25
Lokalizacja: Natolin

Post autor: Matt Cubis » 01 kwie 2023, 11:25

Ale rozjazdy do zmiany czoła nic nie pomogą jak zamknięcie będzie awaryjne. Chyba, że wszystko na Alejach będzie dwukierunkowe.

Autobus Czerwon
Posty: 4145
Rejestracja: 08 sie 2011, 23:20
Lokalizacja: Stary Mokotów
Kontakt:

Post autor: Autobus Czerwon » 01 kwie 2023, 11:30

Zdaje się że takich awaryjnych zamknięć z minuty na minutę jest jakaś śladowa ilość. A jak są zapowiedziane jakieś protesty czy inny bałagan, to można przecież obsadzić 9tkę dwukierunkami, a resztę śmietników poskracać do Starynkiewicza/Waszyngtona.

Olek007
Posty: 427
Rejestracja: 02 mar 2011, 18:51
Lokalizacja: Wilanów

Post autor: Olek007 » 01 kwie 2023, 12:16

Czytam wątek od dłuższego czasu i zacząłem się zastanawiać, jak pojawienie się tramwaju mogłoby zmienić linie w Wilanowie. W tej chwili jego powstanie ułatwi życie głównie mieszkańcom Miasteczka i ciągu Sobieskiego, zaś pozostałym z okolic Wilanowa i Konstancina utrudni on i wydłuży podróż. Oto, na co wpadłem (sorki, będzie dość długo):

1. Linie jadące z Zawad czy Powsina kończące dziś na pętli w Wilanowie staną się bezsensowne przy wycięciu autobusów jadących z niej Sobieskiego, a więc wydłużyłbym je Wilanowską do Sobieskiego, by dalej skręcały w Nałęczowską do pętli na Sadybie. Zapewniałyby one w kierunku centrum jednoperonową przesiadkę na przystanku trambusowym w kierunku centrum. W drugą stronę przesiadka na ZP Nałęczowska już nie byłaby jednoperonowa ze względu na brak wspólnego przystanku, jednak chociaż dla ułatwionego dojazdu do centrum jest to gra warta świeczki. Dodatkowo zrekompensowałoby to użytkownikom ZP Królowej Marysieńki wycięcie kursów i im też ułatwiłoby to dojazd do tramwaju. Widziałbym na takiej trasie 264, 363 (czyli przemianowane 163, które ze względu na dojazd do urzędu, szkół i przychodni uważam za konieczne do pozostawienia) i 164 (bez jazdy dalej w kierunku ciągu Gołkowskiej, który dostanie rekompensatę, o której dalej).

2. W kwestii linii kończących na pętli w Wilanowie z kierunku północnego/zachodniego zostawiłbym tam 180, 317 i 116. O ile ta ostatnia pewnie wydaje się kontrowersyjna, widzę jej sensowność w dojeździe do Traktu Królewskiego i UW, co na Sobieskiego zapewniałaby częstotliwość 15-minutowa wraz ze wzmocnieniem przez 503 od Sikorskiego.

3. Proponowane usunięcie 131 uważam za sensowne po skierowaniu tramwaju do Gagarina. Nie widzę jednak sensu w zastępowaniu go przez 109, które jest krótką i dość przewidywalną linią, zaś po wydłużeniu mogłoby wyłącznie stracić swoją punktualność. Dlatego zamiast tworzyć nową długą linię wykręciłbym istniejącą. Byłoby to 185, które na ZP Teligi odbiłoby w kierunku południowym w Rosoła, a później w Branickiego, Przyczółkową i Wiertniczą do ZP Goraszewska, gdzie dalej pojechałoby tak jak dzisiaj. Otworzyłoby to wygodny dostęp do ciągu Czerniakowskiej dla mieszkańców Miasteczka i wzmocniłoby w dojeździe do metra 263, 217 i 319 (które jednak mogłoby lepiej pracować, jadąc do Wilanowskiej), zaś na Wiertniczej zastąpiłoby 131, które w aktualnej formie jest nieporozumieniem (co pół godziny jeździ zawsze razem ze 180). Jako zastępstwo dla używających linii między Teligi a Goraszewską wskrzesiłbym 195, które dalej bym pociągnął od Goraszewskiej śladem usuniętego na tym odcinku 164, dzięki czemu mielibyśmy zastępstwo dla Gołkowskiej w dojeździe do Sadyba Best Mall i Sobieskiego. Dodatkowo nadal mamy 187 do Sobieskiego.

4. Ostatnia kwestia to zastępstwo za 519, które powinno iść do piachu, ale powinno być zastąpione czymś, co dowiezie do tramwaju i metra. Dlatego proponuję 130 jadące od Metra Wilanowska przez ZP Wilanów do ZP Powsin Park Kultury (szkoda, że 239 zajęte, choć może dałoby się przepchnąć zmianę numeru…). Z częstotliwością 30-minutową zapewniłoby ono w ciągu Wilanowskiej i Przyczółkowej dobre uzupełnienie średniej dziś oferty dojazdu do Metra Wilanowskiej. Razem z jeżdżącymi do pół godziny 139 i 251 uzyskalibyśmy dobry takt 10-minutowy. Dziś w połączeniu z 200 i 339 czasem się on pojawia, jednak są to linie zbyt rzadkie i zbyt często zawieszane (i wtedy 139 i 251 jeżdżą co 20 minut, co w ogóle nie zachęca do korzystania) oraz po prostu niezbyt popularne. 200 jeśli ma już jeździć, to skróciłbym je wreszcie do Wilanowskiej – w dzisiejszym kształcie to linia totalnie przypadkowa, ogromnie opóźniona w godzinach szczytu i w efekcie jest to marnowanie wzkm. 339 zaś też jest mniej oblegane niż 251 i 139, a w dojeździe do Kabat śmiało można je zastąpić autobusami jadącymi Korbońskiego.

Zdaję sobie sprawę z tego, że jest tu pewnie trochę prywaty, jednak w budowie tramwaju upatruję niestety głównie zagrożenia dla komfortu podróży dla ludzi, którzy z nim nie sąsiadują. Autobusy jeżdżące Sobieskiego są dziś ważnym elementem transportu w Wilanowie, ale ich zniknięcie mogłoby być moim zdaniem szansą na poprawę jego całości, nawet dla osób niejeżdżących dziś tym ciągiem.

Stary Pingwin
Posty: 5834
Rejestracja: 11 lis 2009, 11:48

Post autor: Stary Pingwin » 01 kwie 2023, 12:31

To jest paradoks nowej szyny. Budowa linii tramwajowej wytnie autobusy(bo jest tramwaj), tak jak budowa metra wycięła autobusy z ciągu Niepodległości-Chałubińskiego( nad metrem niepotrzebne).
miłośnik 13N

Łukasz
Posty: 10696
Rejestracja: 15 gru 2005, 15:48
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Łukasz » 01 kwie 2023, 12:50

Stary Pingwin pisze:To jest paradoks nowej szyny. Budowa linii tramwajowej wytnie autobusy(bo jest tramwaj), tak jak budowa metra wycięła autobusy z ciągu Niepodległości-Chałubińskiego( nad metrem niepotrzebne).
No nie są jakoś bardzo potrzebne, skoro ze wszystkim radzi sobie 174 na solówkach, a linia z Kazimierzowskiej zniknęła ze względu na małe wykorzystanie. Nawet tramwaje na Puławskiej nie są jakoś mocno zawalone. Już bardziej na Wołoskiej jest ciasno, ale to dlatego, że brakuje tam wydłużonego 33 choćby w szczycie,
ŁK

Autobus Czerwon
Posty: 4145
Rejestracja: 08 sie 2011, 23:20
Lokalizacja: Stary Mokotów
Kontakt:

Post autor: Autobus Czerwon » 01 kwie 2023, 13:05

Łukasz pisze:
01 kwie 2023, 12:50
Stary Pingwin pisze:To jest paradoks nowej szyny. Budowa linii tramwajowej wytnie autobusy(bo jest tramwaj), tak jak budowa metra wycięła autobusy z ciągu Niepodległości-Chałubińskiego( nad metrem niepotrzebne).
No nie są jakoś bardzo potrzebne, skoro ze wszystkim radzi sobie 174 na solówkach, a linia z Kazimierzowskiej zniknęła ze względu na małe wykorzystanie. Nawet tramwaje na Puławskiej nie są jakoś mocno zawalone. Już bardziej na Wołoskiej jest ciasno, ale to dlatego, że brakuje tam wydłużonego 33 choćby w szczycie,
174 w DP jeździ jednak głównie na przegubach (solówki dawno nie widziałem) i muszę przyznać że te przeguby mają nawet przyzwoite wykorzystanie. Choć całą regularność rozwala MPM w kierunku południowym, to jednak dzięki względnie wysokiej częstotliwości w szczycie i trybowi SB, linia funkcjonuje jako-tako. Jeżeli już coś wycinać z Niepodległości to 200 która jest totalną abominacją oraz gwałtem na logice i zdrowym rozsądku.

Łukasz
Posty: 10696
Rejestracja: 15 gru 2005, 15:48
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Łukasz » 01 kwie 2023, 13:12

Autobus Czerwon pisze:
Łukasz pisze:
01 kwie 2023, 12:50
No nie są jakoś bardzo potrzebne, skoro ze wszystkim radzi sobie 174 na solówkach, a linia z Kazimierzowskiej zniknęła ze względu na małe wykorzystanie. Nawet tramwaje na Puławskiej nie są jakoś mocno zawalone. Już bardziej na Wołoskiej jest ciasno, ale to dlatego, że brakuje tam wydłużonego 33 choćby w szczycie,
174 w DP jeździ jednak głównie na przegubach (solówki dawno nie widziałem) i muszę przyznać że te przeguby mają nawet przyzwoite wykorzystanie. Choć całą regularność rozwala MPM w kierunku południowym, to jednak dzięki względnie wysokiej częstotliwości w szczycie i trybowi SB, linia funkcjonuje jako-tako. Jeżeli już coś wycinać z Niepodległości to 200 która jest totalną abominacją oraz gwałtem na logice i zdrowym rozsądku.
Jeździ 4 razy rzadziej niż metro i jest 6 razy krótsze. Oprócz tego ma 2-3 razy mniejsze zapełnienie. To jest 48-72 razy mniej potrzebne, wiec jeśli uzupełnia cokolwiek, to w 1.5-2%. Ogólnie, gdyby nie metro, potrzeba by było 48-72 razy więcej autobusów na Niepodległości, a nie 4 czy 7.
ŁK

Autobus Czerwon
Posty: 4145
Rejestracja: 08 sie 2011, 23:20
Lokalizacja: Stary Mokotów
Kontakt:

Post autor: Autobus Czerwon » 01 kwie 2023, 13:38

Oczywiście że tak, ale w każdym razie rola 174 na Niepodległości jest trochę inna niż np. 156 na Kasprowicza i to nie jest wbrew pozorom jakiś śmieszny socjal na solówkach którym jeździ średnio 10 osób na kurs.

Awatar użytkownika
Glonojad
Dark Lord of The Plonk
Posty: 26855
Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki

Post autor: Glonojad » 01 kwie 2023, 14:07

Krzysztof_J pisze:
01 kwie 2023, 9:41
Glonojad pisze:
01 kwie 2023, 6:14


W czasie remontu może uda się jedną relację zrobić.

Po - zobaczymy, ja na przykład uważam że to bez sensu.
Dlaczego bez sensu? Przecież nie muszą być wykorzystywane liniowo, a na pewno przydałyby się do różnych objazdów.
Dlatego, że liniowo przystanki tramwajowe powinny być zlokalizowane, odpowiednio, między Poznańską a Marszałkowską (na Alejach) oraz między Widok a Alejami (na Marszałkowskiej). To oznacza, że relacje skrętne oznaczają koneiczność wybudowania dodatkowych "zapasowych" przystanków (a skończa tak,jak na MMłociny czyli jako stałe). Ponadto przy braku relacji skrętnych skrzyżowanie mogłoby być mniejsza.
Ostatni powód jest bardzo prozaiczny - jak będzie relacja skrętna, to zaraz ktos ją liniowo uruchomi.
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.

Awatar użytkownika
pawcio
Posty: 25428
Rejestracja: 16 gru 2005, 13:53
Lokalizacja: Os. Wilga

Post autor: pawcio » 01 kwie 2023, 14:36

Ostatni powód jest inwalidą. Znam kilka podobnych relacji bez ruchu liniowego.
Niekoniecznie zgadzam się ze wszystkim, co napiszę. (C) Marshall McLuhan
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem

Awatar użytkownika
Krzysztof_J
Posty: 459
Rejestracja: 19 wrz 2018, 15:34
Kontakt:

Post autor: Krzysztof_J » 01 kwie 2023, 16:59

Glonojad pisze:
01 kwie 2023, 14:07
Krzysztof_J pisze:
01 kwie 2023, 9:41

Dlaczego bez sensu? Przecież nie muszą być wykorzystywane liniowo, a na pewno przydałyby się do różnych objazdów.
Dlatego, że liniowo przystanki tramwajowe powinny być zlokalizowane, odpowiednio, między Poznańską a Marszałkowską (na Alejach) oraz między Widok a Alejami (na Marszałkowskiej). To oznacza, że relacje skrętne oznaczają koneiczność wybudowania dodatkowych "zapasowych" przystanków (a skończa tak,jak na MMłociny czyli jako stałe). Ponadto przy braku relacji skrętnych skrzyżowanie mogłoby być mniejsza.
Ostatni powód jest bardzo prozaiczny - jak będzie relacja skrętna, to zaraz ktos ją liniowo uruchomi.
Miałem na myśli głównie nieplanowane objazdy np. z powodu awarii, wtedy można się obejść bez obsługi tego przystanku albo wypuścić pasażerów na trawnik/beton (czy co tam będzie przy torowisku), tak jak przy zatrzymaniach. A dzięki temu będzie można zachować kursowanie tramwajów na maksymalnie długim odcinku. A do planowych objazdów też mogą się przydać - zawsze można zrobić tymczasową wysepkę jak np. na rondzie Żaba.

Awatar użytkownika
Glonojad
Dark Lord of The Plonk
Posty: 26855
Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki

Post autor: Glonojad » 01 kwie 2023, 19:51

pawcio pisze:
01 kwie 2023, 14:36
Ostatni powód jest inwalidą. Znam kilka podobnych relacji bez ruchu liniowego.
A ja znam takie, na których ruch liniowy jest tylko dlatego, że są takie relacje. Z napełnieniami poniżej siedzących zajętych w szczycie.
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.

ODPOWIEDZ