WAWKOM

Zapłaciłeś za przejazd i za miejsce. Nic więcej nie trzeba.

Hm, to czteromiejscowe nie są 1 klasą jednak? Fajnie. (do autora wątku - nie, nie twierdzę, że bilet jest nielegalny).

@Dziulikiewicz: Dziękuję!

Nie twierdzę, że miałby być, po prostu wydawało mi się, że 4-miejscowa kuszetka to kuszetka pierwszej klasy. No bo po co kupować 6-miejscową, jeśli 4-miejscowa różni się tylko w cenie kuszetki, a biletem podstawowym już nie? Ale to rozważania taryfowe czysto.

Glonojad pisze:Nie twierdzę, że miałby być, po prostu wydawało mi się, że 4-miejscowa kuszetka to kuszetka pierwszej klasy.

Nie.

No bo po co kupować 6-miejscową, jeśli 4-miejscowa różni się tylko w cenie kuszetki, a biletem podstawowym już nie?

Bo jest tańsza?

Anyway, "na leżąco" bilet pierwszej klasy jest potrzebny tylko w sypialnym singlu (chyba że za Bugiem, wtedy też w dublu).

Glonojad pisze:No bo po co kupować 6-miejscową, jeśli 4-miejscowa różni się tylko w cenie kuszetki, a biletem podstawowym już nie? Ale to rozważania taryfowe czysto.

Bo jednak o te bodaj 20zł cena się różni Bilet pierwszej klasy potrzebny jest chyba tylko do sypialnych 1- i 2-osobowych, co zresztą też jest dziwne bo chyba lepiej byłoby po prostu odpowiednio ustalić cenę miejscówki.

Adam G. pisze:[Bilet pierwszej klasy potrzebny jest chyba tylko do sypialnych 1- i 2-osobowych,

Już pisałem - tylko w 1-osobowych.

Co jest o tyle śmieszne, że przedział sypialny 1- i 2-osobowy nie różnią się niczym, a od 3-osobowego - tylko złożonym łóżkiem.

Adam G. pisze:

Glonojad pisze:No bo po co kupować 6-miejscową, jeśli 4-miejscowa różni się tylko w cenie kuszetki, a biletem podstawowym już nie? Ale to rozważania taryfowe czysto.

Bo jednak o te bodaj 20zł cena się różni Bilet pierwszej klasy potrzebny jest chyba tylko do sypialnych 1- i 2-osobowych, co zresztą też jest dziwne bo chyba lepiej byłoby po prostu odpowiednio ustalić cenę miejscówki.

W ogóle taryfa kilometrowa jest w tym momencie zbędnym udziwnieniem, powinien być jakiś ryczałt skoro cena miejscówki i tak jest dominująca.

Bartini pisze:Nie wiem po co ta gadka o zmuszaniu i tak dalej. Prosisz o "wspólny przejazd" i już.

Naprawdę, czasami to nie takie proste.

No czasami tak, mnie też się pytała kasjerka "na pewno chce pan 10% taniej?".

W kasach KM w Radomiu nigdy nie mam problemu z kupnem biletu w taryfie "wspólny przejazd".

Za to w Lublinie w kasach IC jeszcze nigdy nie dostałem go bez kłopotów. Ostatnio:
- Proszę 4 studenckie do Radomia przez Dęblin, do Dęblina TLK, z Dęblina KM w taryfie wspólny przejazd.
Po chwili dostaję dwa bilety, jeden dla 4 osób na trasę Lublin-Dęblin, drugi Dęblin-Radom. Ale cena coś za wysoka.
- A to są bilety w taryfie wspólny przejazd?
- Nie.
- A dlaczego, skoro o takie prosiłem?
- Bo to za dużo drukowania.

MichalJ pisze:

Adam G. pisze:[Bilet pierwszej klasy potrzebny jest chyba tylko do sypialnych 1- i 2-osobowych,

Już pisałem - tylko w 1-osobowych.

Co jest o tyle śmieszne, że przedział sypialny 1- i 2-osobowy nie różnią się niczym, a od 3-osobowego - tylko złożonym łóżkiem.

4- od 6-osobowych też często różnią się tylko złożonymi łóżkami...

MeWa pisze:4- od 6-osobowych też często różnią się tylko złożonymi łóżkami...

Bo ZTCW taka jest zasada, ze się składa łóżka, przedziały są standardowe 6-łóżkowe.

W Rumunii kuszetki czteromiejscowe mają rozmiar małego pokoju, a nie kolejowego przedziału.

Tm pisze:W Rumunii kuszetki czteromiejscowe mają rozmiar małego pokoju, a nie kolejowego przedziału.

Bo tam kuszetki czteromiejscowe mają chyba swój, oddzielny wagon, nie?