Tym razem o wychowaniu

Moderator: Szeregowy_Równoległy

Andrzej
Posty: 1519
Rejestracja: 15 gru 2005, 22:11

Post autor: Andrzej » 27 lip 2006, 15:21

Szamot pisze: ... Jak nie daje spełnienia to się go nie uprawia.
Niekoniecznie..
Szamot pisze: Poza tym wybacz złośliwość, ale bardzo interesująca jest ta Twoja świadomośc potrzeb i marzeń osób homoseksualnych... (...)

Nom.., różne zawirowania w moim krótkim życiu miałem, a to jakże wdzięczny temat.
Szamot pisze: Moje pytanie brzmiało czy i jak mozna było tego uniknąć? I brzmi dalej.
Zapewne można było, ale różne są przypadki.
Ktoś mógł uprawiać seks setki razy z kilkudziesięcioma różnymi osobami dowlnej płci i nic mu się nie stało, a ktoś mógł choćby udzielić wspomnianej przez Ciebie pierwszej pomocy osobie zarażonej i samemu się zarazić.
Sprawiedliwe?


Korekta tagów (B.).
R1+R2
R3+R7
R8+R9

Szamot
Posty: 2315
Rejestracja: 13 gru 2005, 14:09

Post autor: Szamot » 27 lip 2006, 19:29

Andrzej pisze:
Szamot pisze: ... Jak nie daje spełnienia to się go nie uprawia.
Niekoniecznie..
fakt. Ale to juz wyższy poziom psychologicznej toksykologii
Andrzej pisze:
Szamot pisze: Poza tym wybacz złośliwość, ale bardzo interesująca jest ta Twoja świadomośc potrzeb i marzeń osób homoseksualnych... (...)

Nom.., różne zawirowania w moim krótkim życiu miałem, a to jakże wdzięczny temat.
No dobra, nawet jeśli założymy, że jesteś biseksualistą, to możesz miec świadomośc co najwyżej swoich...
Andrzej pisze:
Szamot pisze: Moje pytanie brzmiało czy i jak mozna było tego uniknąć? I brzmi dalej.
Zapewne można było, ale różne są przypadki.
Ktoś mógł uprawiać seks setki razy z kilkudziesięcioma różnymi osobami dowlnej płci i nic mu się nie stało, a ktoś mógł choćby udzielić wspomnianej przez Ciebie pierwszej pomocy osobie zarażonej i samemu się zarazić.
Sprawiedliwe?
Nie wiem. Każdy w życiu ma swoja rolę i swoje własne wyzwania. Jeżeli wierzyć w Tego Na Górze, to jest on z definicji sprawiedliwy. Natomiast metafizyka, metafizyką, zejdźmy na ziemię. I w tej chwili zostanę sobie znowu ateistą, żeby zadać pytanie. Jeżeli można bylo uniknąc to JAK?[/

Awatar użytkownika
levar
Posty: 3063
Rejestracja: 13 gru 2005, 23:46
Lokalizacja: Warszawa Stegny
Kontakt:

Post autor: levar » 28 lip 2006, 0:59

Szamot pisze:
Andrzej pisze: Zapewne można było, ale różne są przypadki.
Ktoś mógł uprawiać seks setki razy z kilkudziesięcioma różnymi osobami dowlnej płci i nic mu się nie stało, a ktoś mógł choćby udzielić wspomnianej przez Ciebie pierwszej pomocy osobie zarażonej i samemu się zarazić.
Sprawiedliwe?
Nie wiem. Każdy w życiu ma swoja rolę i swoje własne wyzwania. Jeżeli wierzyć w Tego Na Górze, to jest on z definicji sprawiedliwy. Natomiast metafizyka, metafizyką, zejdźmy na ziemię. I w tej chwili zostanę sobie znowu ateistą, żeby zadać pytanie. Jeżeli można bylo uniknąc to JAK?
Skoro tak drążysz... :-k
Ja bym postawił jednak na porządną edukację w szkołach. Edukację nie na zasadzie - jak wspomniał ktoś wyżej - wyproszenia chłopców z klasy i mówienia o tamponach, albo (to z mojej jednej i zresztą jedynej lekcji wych. seksualnego, jaką w gimn. miałem) mówienia, że chłopcy w wieku dojrzewania zaczynają mieć polucje i muszą się częściej myć, lecz na zasadzie poważnego podejścia do seksu i zabezpieczania się (dodam: przez osoby odpowiednio wykwalifikowane, a nie wstydzące się powiedzieć "penis").
W świetle obecnej wczesnej inicjacji seksualnej zastanowiłbym się także nad wprowadzeniem takich lekcji do gimnazjów, bo w liceum, nie oszukujmy się, może już być za późno.
Innym realnym pomysłem, jaki przychodzi mi do głowy, jest rozmowa rodziców z dziećmi. Tu jednak potrzeba chęci i znajomości tematu, a co zrobić, jeśli (znów przykład z mojego gimn.) matka nastolatka NIE ZGADZA SIĘ na udział synka w lekcji wych. seksualnego, a ten tymczasem myśli, że erekcja to "ból penisa" ](*,) :?:

Awatar użytkownika
jasiu
Posty: 3282
Rejestracja: 06 mar 2006, 22:11
Lokalizacja: Transplovietia

Post autor: jasiu » 29 lip 2006, 0:20

Szamot pisze:Ciekawa teoria. Czy opis waginalnego stosunku na biologii jest opisem techniki, czy nie?
Jest nie tyle opisem techniki, co opisem rozmnażania. Przy rozmnażaniu raczej inne "techniki" w gre nie wchodzą

Awatar użytkownika
Ryży
Posty: 965
Rejestracja: 22 sty 2006, 17:01
Lokalizacja: 9-tka

Post autor: Ryży » 29 lip 2006, 1:44

U mnie w S.P. był przedmiot : Wiedza Do Życia w Rodzinie [nie wiem w jaki sposób to upchneli ale miałem skrót tego jako => WDŻ]. Było tak, że każdy rodzic dostawał karteczkę i musiał coś wpisać, że jego dziecko będzie uczęszczać w tych zajęciach.[nie wiem dokładnie, bo to nie ja miałem podpisać ;)] W każdym razie to było tak, że raz dostawaliśmy jakiś słownik i patrzyliśmy co dane słowo oznacza [oczywiście chłopaki jakieś części ciała zawsze odnajdywali typu : penis itd.] albo oglądaliśmy jakieś filmy "instruktażowe"... Ja miałem na te zajęcia chodzi lecz w tym roku ani razu mnie na nich nie było, bo uważałem, że to strata czasu. Wiedziałem co sie tam dzieje od chłopaków z klasy i wynikało, że nic sie tam człowiek nie nauczy, bo nauczycielką tego przedmiotu była pani od MUZYKI. Wiem, że głupio robiłem nie chodząc na te wykłady pani od muzyki lecz jak by to było choć trochę ciekawe, a tak to wolałem tą nie całą godzinę posiedzieć w domu.

Awatar użytkownika
levar
Posty: 3063
Rejestracja: 13 gru 2005, 23:46
Lokalizacja: Warszawa Stegny
Kontakt:

Post autor: levar » 29 lip 2006, 2:57

ryzy1 pisze:Wiem, że głupio robiłem nie chodząc na te wykłady pani od muzyki
Twoja wina, Twoja wina, Twoja bardzo wielka wina [-X ;-)

Awatar użytkownika
chruscik
Dysklawiaturzysta
Posty: 1402
Rejestracja: 11 mar 2006, 9:17
Lokalizacja: 411101 - Rakowiec
Kontakt:

Post autor: chruscik » 29 lip 2006, 3:09

levar pisze:
ryzy1 pisze:Wiem, że głupio robiłem nie chodząc na te wykłady pani od muzyki
Twoja wina, Twoja wina, Twoja bardzo wielka wina [-X ;-)
A moze to dobrze, ze nie chodzil, mogl ta godzine poswiecic na powtorzenie matematyki O-)
MOBILIS Ursus

Awatar użytkownika
Proboszcz
Posty: 2271
Rejestracja: 15 gru 2005, 21:04
Lokalizacja: WWA - TGK

Post autor: Proboszcz » 30 lip 2006, 21:10

levar pisze:a nie wstydzące się powiedzieć "penis"
Najgorsze jest to, że tym podobne wyrażenia wzbudzają śmiech u całej klasy. Dokładnie tak było u mnie w gim

Awatar użytkownika
Kleszczu
Stoi... Sofista?
Posty: 13046
Rejestracja: 14 gru 2005, 19:48
Lokalizacja: Nowe Włochy
Kontakt:

Post autor: Kleszczu » 01 sie 2006, 14:10




Obrazek

Szersza amnestia dla maturzystów - to nowa propozycja resortu edukacji. Mieliby nią zostać objęci ci, którzy oblali egzamin dojrzałości w ubiegłym roku. Tegoroczna zapowiadana amnestia już budziła gigantyczne kontrowersje, a mimo to Roman Giertych chce ją rozszerzyć.


Urzędnicy w resorcie wprawdzie zastrzegają, że to dopiero plany; nic pewnego, ale pomysły już budzą, delikatnie mówiąc, spore kontrowersje. Biuro prawne – jak zaznacza resort – daje sobie jeszcze dwa dni pracy nad stosownym rozporządzeniem.

A amnestia miałaby objąć tych maturzystów, którzy w zeszłym roku na egzaminie maturalnym uzyskali co najmniej 30 procent i nie zdali jednego przedmiotu. Ma ona także dotyczyć tych, którzy w tym roku bezskutecznie poprawiali maturę.

Rozszerzenie amnestii to chyba odpowiedź na głosy, że nieobjęcie nią zeszłorocznych abiturientów szkół średnich mogło być zaskarżone do Trybunału Konstytucyjnego, i to skutecznie.

Profesor Tadeusz Luty przewodniczący Konferencji Rektorów Akademickich Szkół Polskich wyraźnie zapowiedział, że jeżeli maturzyści, którzy nie zdali jednego przedmiotu, otrzymają świadectwa dojrzałości, to rektorzy szkół wyższych będą zabiegać o przywrócenie egzaminów wstępnych na studia. Jego zdaniem, resort edukacji łamie umowę zawartą z rektorami szkół wyższych.

Ciekawe kiedy zrobi amnestię dla wszystkich maturzystów od 1945 roku :/
"Ale potrafił podać dokładnie godziny wyjazdu i przyjazdu pociągu Paryż-Berlin, kombinacje połączeń między Lyonem i Warszawą.(...) Nawet naczelnik stacji by się w tym zgubił..."
Albert Camus-"Dżuma"

"Kiedyś chciałem umrzeć młodo jak Jim Morrison, ale z czasem zacząłem patrzeć na to inaczej..." - Ryszard Riedel

Awatar użytkownika
hafilip84
Jego Gryząca Albumowość
Posty: 7641
Rejestracja: 14 gru 2005, 21:03
Lokalizacja: Legionowo

Post autor: hafilip84 » 01 sie 2006, 15:05

hmmmm.... w jakim sa wszechpolacy? to bedziemy wiedzieli dokladnie o ile rozszerza amnestie... k**** m**.... ;/

autocenzura :) MeWa

Awatar użytkownika
MeWa
Cukiereczek
Posty: 25176
Rejestracja: 14 gru 2005, 21:34
Lokalizacja: Czachówek Centralny Południowo-Środkowy

Post autor: MeWa » 01 sie 2006, 15:06

nie przeklinać!
STACJA METRA "RATUSZ" POWINNA NAZYWAĆ SIĘ "PLAC BANKOWY"

[size=0]M-1 1 7 9 14 15 182 208 523[/size]

ODPOWIEDZ