Meandry geopolityki
Moderator: Szeregowy_Równoległy
Pożyjemy, zobaczymy... USA to jednak nie Korea Pn. czy Rosja, prezydent owszem, ma sporą władzę, ale jednak nie jest autorytarnym dyktatorem. Sporo będzie zależeć też od Kongresu (a tu większość w obu izbach też będą mieć Republikanie, z których nie wszyscy podzielają poglądy DT na politykę zagraniczną), od doradców czy choćby wiceprezydenta, z pewnością będą to osoby bardziej w polityce doświadczone, i może wybiją Trumpowi z głowy zbytnią ekstrawagancję.
Zresztą, już pierwsze przemówienie elekta po wygranych wyborach było dużo bardziej umiarkowane niż jego wystąpienia w kampanii
Zresztą, już pierwsze przemówienie elekta po wygranych wyborach było dużo bardziej umiarkowane niż jego wystąpienia w kampanii
Pierwsze przemówienia zawsze są dużo bardziej konsensualne niż to, co przedtem i to, co potem. Natomiast faktem jest, że obecna polityka zagraniczna USA się nie sprawdza (zwłaszcza na Bliskim Wschodzie), a stan gospodarki państwa się pogarsza, czego jeszcze oczywiście skutków nie widać, bo w dużej mierze można to tuszować dzięki olbrzymiemu zgromadzonemu kapitałowi, niemniej jeśli Trump nie odwróci tendencji zapoczątkowanej za Clintona może być nieciekawie. W dodatku Trump może i nie jest dyktatorem jak Kim, ale na pewno będzie bardziej władny niż Obama (np. nie będzie cyrków z uchwaleniem budżetu).
Za to widzimy już pierwsze efekty zwycięstwa Trumpa. Taki Erdogan stwierdził, że "zaczął się nowy porządek świata" i "UE musi się liczyć z brutalnymi konsekwencjami zerwania rozmów akcesyjnych", a to ledwie parę godzin minęło...![:P :P](./images/smilies/icon_razz.gif)
Za to widzimy już pierwsze efekty zwycięstwa Trumpa. Taki Erdogan stwierdził, że "zaczął się nowy porządek świata" i "UE musi się liczyć z brutalnymi konsekwencjami zerwania rozmów akcesyjnych", a to ledwie parę godzin minęło...
![:P :P](./images/smilies/icon_razz.gif)
In times of eternal darkness / In times of peace and embrace / When the minstrel of atrophy mock us / There's need for love and there's need for death / Too late for understanding / Too late for your tears
Ja myślę, że nie ma co histeryzować. Wybór Trumpa oznacza, że powoli mijają czasy poprawności politycznej oraz że pozycja Unii Europejskiej się osłabi. Przeżyjemy to.
To tak, niemniej perspektywa umieszczenia w Europie jeszcze kilku narodowo zorientowanych wodzów (celowo nie używam tu konkretnej tytulatury) będzie prawdopodobnie prowadzić do dość sporej nerwówki we wzajemnych relacjach.
Z bardziej pewnych rzeczy, Trump określił się dzisiaj, że zrezygnuje z wsparcia partyzantki kurdyjskiej na rzecz armii tureckiej. A Turcy raczej nie myślą o wyzwalaniu Syrii czy Iraku, a o podbijaniu tych ziem... Zresztą myślenie poparte jest czynami - miasta i wsie wyzwolone w czasie operacji "Tarcza Eufratu" zostały podobno całkowicie zdearabizowane, a infrastrukturę połączono z turecką, co oznacza de facto aneksję.
Z bardziej pewnych rzeczy, Trump określił się dzisiaj, że zrezygnuje z wsparcia partyzantki kurdyjskiej na rzecz armii tureckiej. A Turcy raczej nie myślą o wyzwalaniu Syrii czy Iraku, a o podbijaniu tych ziem... Zresztą myślenie poparte jest czynami - miasta i wsie wyzwolone w czasie operacji "Tarcza Eufratu" zostały podobno całkowicie zdearabizowane, a infrastrukturę połączono z turecką, co oznacza de facto aneksję.
In times of eternal darkness / In times of peace and embrace / When the minstrel of atrophy mock us / There's need for love and there's need for death / Too late for understanding / Too late for your tears
Jedną z pierwszych decyzji Trumpa jest zrzeczenie się wynagrodzenia. Być może nie będzie też mieszkać w Białym Domu. Ciekawe czy będzie też użytkować Air Force 1 skoro ma swój samolot... ![:-D :-D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
![:-D :-D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
- vernalisadonis
- Posty: 3104
- Rejestracja: 03 cze 2012, 13:12
Jak ktoś z rodziny będzie się nas czepiał o zarobki, to teraz można mu odpowiedzieć: O co tobie chodzi, zarabiam więcej niż prezydent Stanów Zjednoczonych.
Warszawa, 08.07.2014r., 8505/4A/519
Wrocław, 04.02.2016r., 4630/010A/146
Bydgoszcz, 05.01.2022 M202/3/55
Komunikacja miejska oraz kolej
Wrocław, 04.02.2016r., 4630/010A/146
Bydgoszcz, 05.01.2022 M202/3/55
Komunikacja miejska oraz kolej
Wcale bym się nie zdziwił gdyby się okazało że jakby się nie zrzekł wynagrodzenia prezydenckiego, to musiałby jakoś zawiesić swoją działalność biznesową, a więc że zrobił to co mu się po prostu bardziej opłaca.
![Obrazek](https://i.imgur.com/HHh8NNE.png)
Pamiętam jak jeszcze przed wyborami czytałem gdzieś komentarz, że w USA o fotel prezydenta walczy multimilonerka (Clinton) i miliarder (Trump) i tym różnią się od naszych polityków, którzy do władzy idą by dopiero tam się dorobić i odpowiednio ustawić...
Niemniej trzeba mieć na uwadze to, że klan Clintonów tych wielu milionów dorobił się głównie na polityce. A Trump to wyjątek nawet jak na skalę amerykańską, miliarder nie był tam prezydentem chyba nigdy.
In times of eternal darkness / In times of peace and embrace / When the minstrel of atrophy mock us / There's need for love and there's need for death / Too late for understanding / Too late for your tears
Miliarder i polityk-amator w jednym. Bo jak patrzę na poprzednich prezydentów USA, to wszyscy mają jakąś historię polityczną.
S4 | R8 | R90 | RE8 | RE90 || 10 | 11 || 105 | 136 | 167 | 178 | 184 | 186 | 255 | 414 | 523 | N43
Żeby było śmieszniej to Trump chyba po dwa razy był i w partii republikańskiej i demokratycznej.
![Obrazek](https://i.imgur.com/HHh8NNE.png)
No i wychodzi na to, że Austriacy pokazali, że znają historię i odcięli drogę do władzy prawackiemu populizmowi. Różnica niewielka, ale na szczęście Hofer przerżnął wybory, które zresztą były powtarzane. Dobrze by było, gdyby jednocześnie był to koniec FPOe.
S4 | R8 | R90 | RE8 | RE90 || 10 | 11 || 105 | 136 | 167 | 178 | 184 | 186 | 255 | 414 | 523 | N43
Ciekawe że największy podział w Austrii zarysował się na linii płci. Mężczyźni byli za Hoferem, kobiety bardzo wyraźnie za Van der Bellenem.
![Obrazek](https://i.imgur.com/HHh8NNE.png)