Strona 161 z 163

120Na SWING

: 31 gru 2020, 12:27
autor: Emyl
Imho caps lock jest bez sensu, bo tekst traci przez to kształt i dla osoby widzącej słabo wygląda bardziej jak świecący prostokąt.

120Na SWING

: 31 gru 2020, 12:44
autor: Paweł D.
Czyli w ramach idei poprawy czytelności nazwy krańca (większa czcionka) pogorszono czytelność numeru linii? Bo przy 1 i 11 to będzie tragedia. Ciekawe jak wyjdzie z np. 4, (31), 33 i 35? Czy naprawdę nie da się czegoś zrobić od razu dobrze?

120Na SWING

: 31 gru 2020, 13:00
autor: Piotrek_2274
Z własnych obserwacji, fatalnie to wygląda tylko w przypadku linii "1", reszta cyfr ze względu na swój kształt jakoś bardziej się wizualnie odcina od krańca. Niemniej rzeczywiście można by pomyśleć o minimalnie większym odstępie - jedynka jeszcze bardziej zlewa się, gdy wyświetla się kraniec z kursem skróconym w negatywie. Zresztą, Banacha i Annopol są wciśnięte większą czcionką chyba tylko w przypadku jedynki, przy wyświetlaniu linii dwucyfrowych już się nie zmieści i jest napisane czcionką wąską. Zauważyłem też (to akurat in plus), że na siódemce Kawęczyńską-Bazylikę zmieszczono w dwóch linijkach bez przewijania.
Paweł D. pisze:
31 gru 2020, 12:44
Ciekawe jak wyjdzie z np. 4, (...)
4 Wyścigi wygląda dobrze. Ciekawe czy przy 10 i 35 też da radę wyświetlić Wyścigi kulfonami, czy będzie musiało być węższe.

120Na SWING

: 31 gru 2020, 13:11
autor: Bywalec
Na 10 też są kulfony.

120Na SWING

: 31 gru 2020, 16:43
autor: kajo
Emyl pisze:
31 gru 2020, 12:27
Imho caps lock jest bez sensu, bo tekst traci przez to kształt i dla osoby widzącej słabo wygląda bardziej jak świecący prostokąt.
Właśnie chciałem się zapytać czy ktoś to konsultował z tymi organizacjami,. Żeby nie skończyło się jak z windami przy kładkach. Gdzie jak zapytano niepełnosprawnych, to woleli jednak podjazdy zamiast wind.
To miasto lubi sobie wycierać gębę niepełnosprawnymi jednocześnie nie konsultując tego z nimi.
Tym bardziej że łatwiej czyta się tekst składający z dużych i małych liter.

120Na SWING

: 01 sty 2021, 3:44
autor: grzegorz
Emyl pisze:
31 gru 2020, 12:27
Imho caps lock jest bez sensu, bo tekst traci przez to kształt i dla osoby widzącej słabo wygląda bardziej jak świecący prostokąt.
Małe litery mają różny zasięg pionowy, co pozwala szybko i naturalnie odgadywać słowo po kształcie „plamy”. W przypadku wielkich liter trzeba składać słowo z kawałeczków. No ale tu nie mamy do czynienia z długim tekstem. Wprost przeciwnie. Więc nie wiem, czy ww. efekt ma tu znaczenie.

120Na SWING

: 01 sty 2021, 13:45
autor: Glonojad
kajo pisze:
31 gru 2020, 16:43
Emyl pisze:
31 gru 2020, 12:27
Imho caps lock jest bez sensu, bo tekst traci przez to kształt i dla osoby widzącej słabo wygląda bardziej jak świecący prostokąt.
Właśnie chciałem się zapytać czy ktoś to konsultował z tymi organizacjami,. Żeby nie skończyło się jak z windami przy kładkach. Gdzie jak zapytano niepełnosprawnych, to woleli jednak podjazdy zamiast wind.
przy czym gdy zastosowano pochynie zamiast wind w projekcie przystanku Reduta Wolska (Tief), to przyszła skarga, że oszczędza się na niepełnosprawnych :p

120Na SWING

: 01 sty 2021, 15:44
autor: fraktal
Glonojad pisze:
01 sty 2021, 13:45
kajo pisze:
31 gru 2020, 16:43


Właśnie chciałem się zapytać czy ktoś to konsultował z tymi organizacjami,. Żeby nie skończyło się jak z windami przy kładkach. Gdzie jak zapytano niepełnosprawnych, to woleli jednak podjazdy zamiast wind.
przy czym gdy zastosowano pochynie zamiast wind w projekcie przystanku Reduta Wolska (Tief), to przyszła skarga, że oszczędza się na niepełnosprawnych :p
Bo tu nie ma rozwiązania bez wad. Windy się psują i są dewastowane, zaś pochylnie mogą być śliskie w zimę, a przez to niebezpieczne - zwłaszcza dla kogoś, kto nie używa wózka.

120Na SWING

: 01 sty 2021, 16:09
autor: kajo
Nie no bez wad dla niepełnosprawnych jest przejście naziemne i do tego powinno się dążyć.

120Na SWING

: 01 sty 2021, 16:14
autor: Glonojad
A skąd. Długo się czeka - przy długim przejściu przejście na dwa razy, na jezdni może być błoto pośniegowe, przy krawężniku kałuża. Nie ma rozwiązania bez wad.
fraktal pisze:
01 sty 2021, 15:44
Glonojad pisze:
01 sty 2021, 13:45

przy czym gdy zastosowano pochynie zamiast wind w projekcie przystanku Reduta Wolska (Tief), to przyszła skarga, że oszczędza się na niepełnosprawnych :p
Bo tu nie ma rozwiązania bez wad. Windy się psują i są dewastowane, zaś pochylnie mogą być śliskie w zimę, a przez to niebezpieczne - zwłaszcza dla kogoś, kto nie używa wózka.
W ostatecznym rozrachunku windy nie ma tylko między poziomem tramwaju, a przejściem podziemnym, gdzie jest najmniejsza różnica wysokości. W pozostałych przypadkach jest winda+pochylnia.

120Na SWING

: 01 sty 2021, 16:17
autor: kajo
Glonojad pisze:
01 sty 2021, 16:14
A skąd. Długo się czeka - przy długim przejściu przejście na dwa razy, na jezdni może być błoto pośniegowe, przy krawężniku kałuża. Nie ma rozwiązania bez wad.
Nie licząc zdrowych 20latków, mimo wszystko górą zwykle jest szybciej. Kałuże to fakt, ale to akurat Polska specyfika.

120Na SWING

: 01 sty 2021, 16:20
autor: Glonojad
No ale rozmawiamy o osobach z ograniczeniami mobilności, młodzi zdrowi single to i schody do WKD będą chwalic.

120Na SWING

: 01 sty 2021, 17:11
autor: kajo
No to nijak nie widzę tej zalety dla przejść podziemnych/naziemnych. Czy winda, czy podjazd oznaczy dłuższy czas w 90% przypadków. Może tylko kałuże, ale one na chodnikach też są, tak jak błoto pośniegowe.
Także nawet jak przejście nie w poziomie ma jakieś zalety, to wady je przykrywają gruuubą warstwą.

120Na SWING

: 01 sty 2021, 18:37
autor: Glonojad
No na głowę też nie pada, co jest istotne jak się czeka na światłach na przykład. Moim zdaniem nie doceniasz funkcji ochrony przed żywiołami jednak.

120Na SWING

: 01 sty 2021, 19:04
autor: fraktal
kajo pisze:
01 sty 2021, 17:11
No to nijak nie widzę tej zalety dla przejść podziemnych/naziemnych. Czy winda, czy podjazd oznaczy dłuższy czas w 90% przypadków. Może tylko kałuże, ale one na chodnikach też są, tak jak błoto pośniegowe.
Także nawet jak przejście nie w poziomie ma jakieś zalety, to wady je przykrywają gruuubą warstwą.
Biorąc pod uwagę, jak ostatnio się warszawski ZDM popisał, nie budując z jednej strony pochylni przy odbudowanym wiadukcie na Ostrobramskiej, bo zabrakło pieniędzy, zgadzam się z Twoim stwierdzeniem. Jakie to było ładne hasło z kampanii wyborczej Trzaskowskiego? "Warszawa dla wszystkich" czy jakoś tak. Nadal chyba urzędnicy nie rozumieją, co to znaczy. Radni dopiero po burzy w mediach będą szukać dodatkowej kasy.