Nie lubie tych trzech literek, ale jednak LOLTm pisze:I to ze względu na to pustkowie trzeba było puścić 319?
Skad na to 319 zdjeto brygady?
Z 'miasta'?
a zreszta:
viewtopic.php?p=302888&highlight=#302888
A teraz pytanie z gwiazdkadęboszczak pisze:Między godz 7:30 a 9:30 potrzebna jest podaż w kierunku Piaseczna (dojazd od biur, firm etc.)
do wysokości przystanku Pelikanów. Autobusy powinny jeździć co ok. 5 min. Ale znowu po godz. 8:00 z Piaseczna 709 nie jest potrzebne co 5 a jedynie co 10 min. Więc będą przebieranki dodatków z 709 (bryg. 051, 052, 053, 055, 056, 057, 058) na 1 kółko 319. Taka optymalizacja km w dostosowaniu do potrzeb przewozowych.
Jaka linia i o jakiej czest kursowania robi tam za socjal (dojazd do UD etc)?
Znajdz mi bardziej widmowa linie spelniajaca takie funkcje.
Takie sa realne potrzeby komunikacyjne tego obszaru.
Socjal co godzine i bus do centrum (wilanowska) co 10 min w szczycie, a nie tram co 2.
Ewenement skoro mieszka tam kilka tys osob, a pracuje moze polowa tego.robert-c pisze:I to pustkowie generuje ruch dobowy samochodów rzędu 45 tys. pojazdów.
80% wypuszcza samochody na Pulawska na autopilocie? o_O
Czytaj o czym jest mowa, a nie wylatujesz z takim textem.
MOWA JEST O WARSZAWSKIEJ CZESCI PULAWSKIEJ TZW ZIELONYM URSYNOWIE.
Jedzie to troche na wyrost na dzien dziesiejszy.robert-c pisze:PS. Tramwaj na Tarchomin po TMP niemal od węzła Młociny do Świderskiej jedzie przez kompletne pustkowie. To jakies 2,5 km.
Tyle ze po tych 2 km (tory do marymonckiej juz sa) wjezdzie na osiedle, na ktorym mieszkaja ludzie, ktorzy ten tramwaj beda utrzymywac, takze ten odcinek przez TMP, a nie jedzic nim na "krzywy ryj".
Co do ukladu drogowego.
Jak ten tramwaj ma biec wzgledem jezdni?
Srodkiem czy al.waszyngtona style?
Jesli to pierwsze to z tego 2/2 zostanie 2/1 i i tak trzeba bedzie ten jeden pas dobudowac, i to przed budowa torowiska, bo gdaka raczej nie zgodzi sie na zwezenie do jednego pasa na niewiadomo ile czasu.
Jesli to drugie to bedzie sie niemilosiernie wlokl (co chwila wjazdy na posesje).
Opcji w warszawie srodkiem, a potem przejazd na zewnetrzna strone nie biore pod uwage bo to kulawe i kuriozalne na drodze o takim ruchu.
Czy buspas po calosci czy tram i tak protestow sie nie uniknie.
Nie jestem przeciwny tramowi jako takiemu.
Ale nie za $ stolicy w 8X% (tak jak 7xx w tym momencie).
Jesli bedzie to na zasadzie, robimy pomiar ruchu, gdzie ile osob wsiada i na jakim dystansie podrozuje, a potem na tej podstawie rozliczamy koszty to spoko.
Argument ze jesli nie zafundujemy im trama, to nie beda miec dobrej komunikacji i beda wlewac nam sie pulawska do warszawy samochodami jest zabawny.
I tak beda sie wlewac i tak beda korki.
Jesli beda odpowiednio duze to zaczna sie przesiadac do zbiorkomu.
Jesli zmaleja to znow wsiada w samochod.
To co nalezy do organizatora komunikacji to zapewnienie im alternatywy.
Imo buspas po calosci jest adekwatna alternatywa.
Nie funkcjonuje to inaczej niz w stolicy.
Jesli jest marchewka musi byc i kij.