Kolej w aglomeracji warszawskiej
Moderator: JacekM
Modelowo, utrzymaniem infrastruktury winno zajmować się państwo. Zarządca infrastruktury powinien z wpływów od przewoźników mieć pokrycie kosztów zarządzania infrastrukturą.
Tymczasem u nas ktoś gdzieś na górze wymyślił, że zarządca ma utrzymywać infrastrukturę z wpływów od przewoźników i dzięki temu stawki dostępu do sieci PKP PLK SA są relatywnie wysokie.
Tymczasem u nas ktoś gdzieś na górze wymyślił, że zarządca ma utrzymywać infrastrukturę z wpływów od przewoźników i dzięki temu stawki dostępu do sieci PKP PLK SA są relatywnie wysokie.
Dlaczego pieprzone pierożki są dobre, a pieprzone życie już nie? (B. Schaeffer)
Historia uczy jednego - nigdy nikogo niczego nie nauczyła.
Historia uczy jednego - nigdy nikogo niczego nie nauczyła.
Nie wiem czy się nie da. WIem że w Polsce napewno byłoby to trudne bo wbrew pozorom mamy bardzo mały rynek - raptem 5-6 operatorów osobowych (plus niechęć włądz do otwarcia rynku) i kilku towarowych (i taka sama niechęć).Przecież utrzymanie infrastruktury nie ma prawa być dochodowe. To się i tak trzyma na budżecie i nie w tym problem moim zdaniem. Bez dotacji, obawiam się, mniej istotne trasy cięto by jeszcze szybciej.
A może dotacja powinna być uzależniona od wpływów od przewoźników? Na zasadzie: przewoźnik płaci za dostęp do danej linii, budżet dorzuca drugie tyle? Też źle, wtedy PLK namawiałoby przewoźników na jeżdżenie choćby drezynami na pusto. Sam nie wiem, ale coś tu nie gra...
W Japonii - oczywiście mam świadomość że to pod wzglądem kolejowym kosmos - nawet torowiska są prywatne - a że ludziom opłaca się z kolei korzystać to i nie ma potrzeby dofinansowywać.
U nas problem polega na tym że kolej istnieje "bo musi" - bo związkowców i administrację spółek skarbu państwa trzeba utrzymać na państwowym garnuszku bez względy na to jak zipie sam zakład.
Usunięto zdublowaną treść - j.
- MeWa
- Cukiereczek
- Posty: 25176
- Rejestracja: 14 gru 2005, 21:34
- Lokalizacja: Czachówek Centralny Południowo-Środkowy
chyba nie do końca: gdyby tak było, to PLK nie przebąkiwałoby o chęci całkowitego zamknięcia części sieci słabo wykorzystywanej (lub w ogóle niewykorzysytwanej)Aligator pisze:Widzisz bo problem jest taki że PLK wychodzi z założenia że jak by nie było utrzyma ich budżet - stąd to nastawienie że "im mniej jest pociągów tym lepiej"
STACJA METRA "RATUSZ" POWINNA NAZYWAĆ SIĘ "PLAC BANKOWY"
[size=0]M-1 1 7 9 14 15 182 208 523[/size]
[size=0]M-1 1 7 9 14 15 182 208 523[/size]
chyba nie do końca: gdyby tak było, to PLK nie przebąkiwałoby o chęci całkowitego zamknięcia części sieci słabo wykorzystywanej (lub w ogóle niewykorzysytwanej)
No wiesz MeWa moim zdaniem to raczej argument za tym że PKP po prostu nie zależy na istnieniu tych linii i w żadnym stopniu nie jest sprzeczne z moją "teorią spiskową"
![:D](./images/smilies/mg.gif)
"Spóźniony pociąg przyspieszony relacji xyz, przyjedzie z opóźnieniem ok. 25 minut. Opóźnienie może ulec powiększe... zmianie"
http://www.gazetapowiatowa.pl/?id=data&ido=100Gazeta Powiatowa pisze:Wkrótce otwarcie przejścia
Przejście przez torowisko w pobliżu stacji kolejowej Legionowo Przystanek było w opłakanym stanie. W przerwach pomiędzy płytami betonowymi mogła utknąć stopa, matki z wózkami z trudem przeprawiały się na drugą stronę miasta. Wkrótce jednak ma się to zmienić.
Na samo zakończenie inwestycji prace posuwają się szybko i według rzecznika PKP SA są na ukończeniu. - Wykonawca czeka na odbiory techniczne nadzoru budowlanego i jak zapowiada, pod koniec listopada inwestycja będzie oddana do dyspozycji podróżnych – czytamy w informacji nadesłanej do naszej redakcji. Przejście, podobnie jak na stacji Legionowo, będzie posiadało windy. Z pewnością monitoring pomógł by w utrzymaniu porządku i powstrzymaniu wandali, na których skarżą się administratorzy przejścia na Piaskach. Niestety póki co, kolej i nasi urzędnicy przepychają się w określeniu, kto ma finansować i utrzymywać kamery. Mieszkańcy obawiają się o bezpieczeństwo dzieci, które tędy będą chodzić do szkoły.
IW
http://www.gazetapowiatowa.pl/?id=data&ido=99Gazeta Powiatowa pisze:Bariery wzdłuż torów
Od miesiąca trwa ustawianie barier dźwiękochłonnych wzdłuż linii kolejowej w Legionowie.
- osłony dźwiękochłonne ustawione będą wzdłuż torów, aż do Chotomowa- potwierdza Łukasz Derylak z biura prasowego PKP PLK . Oprócz ochrony przed nadmiernym hałasem, bariery mają zapewnić bezpieczeństwo mieszkańców przez ograniczenie zwyczaju przekraczania torów kolejowych w miejscach niedozwolonych. - mieszkańcy będą w odpowiednich miejscach mieli zapewnione przejścia w postaci luk w barierach, by całkiem nie odgradzać ekranami tej części miasta -zapewnia Derylak.
IW
102,105,109,115,157,183,500,514,N21,N24,N63,N71,723,731,736,L-9,L10,L11,S2,S3,S9,RL,R2,R9
Nie bardzo wiem gdzie to dać to daje tutaj- poniekąd dotyczy to średnicy w W-wie
http://www.zw.com.pl/artykul/529688_Wci ... unelu.htmlWcisnąć piętrusy do tunelu
Konrad Majszyk 01-11-2010, ostatnia aktualizacja 01-11-2010 20:02
W miejscowości Tunel trwają testy pierwszej w Polsce sztywnej sieci trakcyjnej. Jeśli się powiodą, piętrowe pociągi wjadą tunelem średnicowym na stację Warszawa-Śródmieście.
dziś pociągi Bombardiera kursują po części dalekobieżnej, czyli przez Dworzec Centralny, a nie Śródmieście
autor: Beata Kitowska
źródło: Fotorzepa
dziś pociągi Bombardiera kursują po części dalekobieżnej, czyli przez Dworzec Centralny, a nie Śródmieście
+zobacz więcej
Tunel kolejowy o długości 600 m znajduje się w miejscowości Tunel na trasie z Warszawy do Krakowa. Tak zwana górna sztywna trakcja podczepiana pod sufit zajmuje mniej miejsca niż klasyczne „dyndające się“ przewody. Już dziś pociągi z pasażerami do Krakowa jeżdżą przy jej użyciu z prędkością do 110 km/godz. Próby nadzoruje Instytut Kolejnictwa. Urządzenia dostarczyła hiszpańska firma Electren. Testy potrwają do marca przyszłego roku.
Szansa dla średnicy
– Jeśli urządzenia sprawdzą się w polskich warunkach, będziemy mogli stosować je w tunelach o tzw. obniżonej skrajni. W grę wchodzi podmiejska część linii średnicowej w Warszawie – przyznaje rzecznik PKP Polskie Linie Kolejowe Krzysztof Łańcucki.
W ten sposób kolejarze mogą zatrzeć złe wrażenie po remoncie podmiejskiej części tunelu średnicowego z 2008 roku, który został ochrzczony mianem inwestycyjnego bareizmu. Dlaczego? Po zakończeniu prac okazało się, że w tunelu nie mieszczą się najnowsze piętrowe pociągi, tzw. push-pull, kanadyjskiego Bombardiera.
W trakcie jego remontu trzeba było zbudować nowe podtorze na starych płytach, których nie zdemontowano. Dlatego tunel się „obniżył“. 37 piętrowych wagonów kosztowało Koleje Mazowieckie ponad 250 mln zł. Za remont tunelu średnicowego PKP PLK zapłaciły zaś 50 mln zł. Pociągi się nie mieszczą, bo obie spółki nie uzgodniły szczegółów technicznych. Swojska prowizorka
W efekcie dziś pociągi Bombardiera kursują po części dalekobieżnej, czyli przez Dworzec Centralny, a nie Śródmieście (omijają przy tym stacje Ochota, Śródmieście, Powiśle i Stadion). Tunel dalekobieżny jest wyższy, bo tej części nie remontowały jeszcze PKP PLK. Według Roberta Kuczyńskiego z PLK, stanie się to „po Euro 2012“. Pociągi Kolei Mazowieckich kursują więc w ramach połączeń przyspieszonych do Radomia, Sochaczewa i Płocka.
Ludzie z Kolei Mazowieckich próbują przekonywać, że to wcale nie dramat, bo wagony piętrowe nie powinny zatrzymywać się zbyt często – jeżdżą bowiem szybciej i mają większą pojemność od standardowych. Nie potrafią jednak odpowiedzieć na pytanie, dlaczego mają omijać akurat kluczowe przystanki kolejowe na terenie Warszawy.
Teraz kolejarze mają nadzieję na uzdrowienie sytuacji i ukrócenie kpin ze strony pasażerów.
– Z uwagą czekamy na wyniki prób w miejscowości Tunel. Jeśli wypadną pomyślnie, będziemy zainteresowani skierowaniem do tunelu podmiejskiego wagonów piętrowych – mówi rzeczniczka Kolei Mazowieckich Donata Nowakowska.
Sztywna sieć tymczasowa
Na razie Urząd Transportu Kolejowego wydał dla sztywnej trakcji tzw. tymczasowe świadectwo dopuszczenia do eksploatacji w miejscowości Tunel. Po zakończeniu prób – na podstawie uwag i opinii Instytutu Kolejnictwa – kolejarze wystąpią do UTK o wydanie bezterminowego świadectwa. PKP PLK nie chcą podawać kosztów instalacji sztywnej trakcji. Według Krzysztofa Łańcuckiego, cena „nie jest drastycznie wyższa“ od trakcji standardowej. Dla tunelu średnicowego kolejarze szacują koszty na kilka milionów złotych. Udogodnienie może pojawić się w Warszawie przed Euro 2012.
– Kolejarzom gratuluję refleksu – mówi Adrian Furgalski z Zespołu Doradców Gospodarczych Tor. – Mamy XXI wiek i sztywna trakcja jest technologią szeroko stosowaną na świecie. Nie rozumiem, dlaczego kolejarze z PKP PLK od trzech lat tracą czas najpierw na ekspertyzę zleconą siostrzanej spółce PKP Energetyka, a teraz na testy. Według Furgalskiego, omijanie przez piętrowe pociągi Kolei Mazowieckich czterech przystanków w sercu stolicy jest zjawiskiem kuriozalnym, bo oddala miejskiego pasażera od kolei. – Mogę się założyć o wszystkie pieniądze, że gdyby była dobra wola u kolejarzy, to już pięć razy zdążyliby zainstalować ten system w tunelu średnicowym – ocenia.
Sztywną sieć trakcyjną ukrytą w suficie stacji można spotkać np. na linii średnicowej pociągów S-Bahn w Monachium i Stuttgarcie oraz na linii między Nagahori i Ryokuchi w Osace.
I stało się - Muminek ma Muminkę i pannę Migotkę ![:D](./images/smilies/mg.gif)
http://www.fotokolej.waw.pl/
Mój post to moja prywatna opinia i nie jest pisany po to żeby go cytować w mediach
![:D](./images/smilies/mg.gif)
http://www.fotokolej.waw.pl/
Mój post to moja prywatna opinia i nie jest pisany po to żeby go cytować w mediach
- Glonojad
- Dark Lord of The Plonk
- Posty: 26856
- Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
- Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki
Akurat w tym wypadku lepiej wcale. Już widzę wysiadanie na perony Śródmieścia z wejść w strefie podłogi niskiej w wagonach czołowych...
Poza tym formuła "piętrusy na regioekspresy" się sprawdza i wykorzystuje dobrze walory tych wagonów.
Poza tym formuła "piętrusy na regioekspresy" się sprawdza i wykorzystuje dobrze walory tych wagonów.
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.
Ale ja pisałem o szynie prądowej i o przywróceniu skrajniGlonojad pisze:Akurat w tym wypadku lepiej wcale.
![:P :P](./images/smilies/icon_razz.gif)
Piętrusy powinny zostać, jak są, bo wymiany pasażerskie trwają długo - za mało drzwi w przeliczeniu na pasażera.
![8-(](./images/smilies/eusa_shifty.gif)
S4 | R8 | R90 | RE8 | RE90 || 10 | 11 || 105 | 136 | 167 | 178 | 184 | 186 | 255 | 414 | 523 | N43
Na razie wstrzymajcie się z kierowaniem pusz puli na podmiejską, bo nie każde rozwiązanie sieci sztywnej tutaj coś da (i to wiem od samego Electrena). Jakoś teraz miała być wizja lokalna w średnicowym czy coś w ten deseń i miałazostać dokonana ocena, czy górna sieć sztywna zwiększy skrajnię tunelu. Na pewno poprawi bezpieczeństwo ,ale czy coś więcej - tego nie jest pewna ani Energetyka ani dostawcy tego typu rozwiązań.
Pod warunkiem ze te RegioEkspresy będą jeździły gdzie indziej niż tylko do RadomiaGlonojad pisze:Poza tym formuła "piętrusy na regioekspresy" się sprawdza i wykorzystuje dobrze walory tych wagonów.
I stało się - Muminek ma Muminkę i pannę Migotkę ![:D](./images/smilies/mg.gif)
http://www.fotokolej.waw.pl/
Mój post to moja prywatna opinia i nie jest pisany po to żeby go cytować w mediach
![:D](./images/smilies/mg.gif)
http://www.fotokolej.waw.pl/
Mój post to moja prywatna opinia i nie jest pisany po to żeby go cytować w mediach
Ciąg dalszy dyskusji nt. planowanego wycofania pociągów do Radzymina w rozkładzie KM na rok 2011.
A relacja Tłuszcz - Gdańska przez Wschodnią to chyba jakaś pomyłka... Zmiana czoła wyliczona na 14 minut, a przecież bezpośrednio byłoby łącznie sporo szybciej.
[ Komentarz dodany przez: MeWa: Nie 07 Lis, 2010 ]
Uzupełnienie postu o adnotację dot. źródła dyskusji.
Usunięcie części postu związanej z innym tematem.
MeWa
Właśnie, póki co najdalej do Wieliszewa coś jest... czyli może się okazać, że kółka się już nie zamknie.rufio198 pisze:Możliwe że jakieś S-9 wydłużą
A relacja Tłuszcz - Gdańska przez Wschodnią to chyba jakaś pomyłka... Zmiana czoła wyliczona na 14 minut, a przecież bezpośrednio byłoby łącznie sporo szybciej.
[ Komentarz dodany przez: MeWa: Nie 07 Lis, 2010 ]
Uzupełnienie postu o adnotację dot. źródła dyskusji.
Usunięcie części postu związanej z innym tematem.
MeWa
- Colony
- Posty: 2932
- Rejestracja: 05 sty 2006, 17:43
- Lokalizacja: przychodzimy i dokąd zmierzamy?
- Kontakt:
Smutna prawda, że linią prawie nikt nie jeździł. Parę razy korzystałem z niej w Nieporęcie i tylko raz nie byłem jedynym pasażerem. Sytuacja poprawiała się dopiero w Wieliszewie, no ale tam jest SKM. Sądzę, że Nieporętowi i Radzyminowi opłaciłoby się zainwestować w L-ki i przedłużenie S-9 do Radzymina. Ale po pierwsze: jednotor utrudnia sensowną częstotliwość, a po drugie: o tym jak obie gminy się dogadują świetnie pokazuje przykład 734.przewoz pisze:Czyli co? Radzymin już w wogóle bez pociągów?
A z Sierpcem bezpośrednim to faktycznie bym pomyślał. Czas (pociąg przyspieszony) wcale nie jest najgorszy. Może by się przyjęły.
(podpis tymczasowy zanim nie znajdę czegoś niebanalnego co was zbije z pantałyku)
pociąg z Wieliszewa do Radzymina jedzie 15 minut. To daje nam częstotliwość 30 minutową. To tyle co ma S2 dziś. Tak więc technicznie nie o to chodzi... tam chyba aktualnie po prostu brakuje oferty, a teraz to jej w ogóle nie będzie. Latem Zegrzyka też? No chyba też...Colony pisze:Ale po pierwsze: jednotor utrudnia sensowną częstotliwość,