Strona 18 z 26

: 16 cze 2008, 19:47
autor: SP45-166
Jamnik pisze:Oczywiście, że przy odrobinie chęci, ruszanie z trójki nie musi aż tak bardzo niszczyć sprzęgła. Jednak niestety większość kierowców ruszających z trójki jest zbyt leniwa, żeby się do tego przyłożyć. Nie bez przyczyny Ikarusy "szóstki" mają kilka razy częściej wymieniane tarczki niż "piątki".
Nieco się off zrobi, ale powiem szczerze że w Ikarach "6-kach" w zasadzie gdy jest mało ludzi na wozie i płaski przebieg linii powinno się jeździć 2-3-5-6 lub 2-4-6 (lekko przeciągając biegi). Daje to spore oszczędności w paliwie, i mniej hałasu. Wymaga to jednak przyłożenia się do jazdy takim sprzetem, nasłuchiwania obrotów, i kontrolowania obrotomierza oraz prędkościomierza. Niestety z ogromnym zdziwieniem obserwuję iż wiekszość kierowców bardzo niechlunie jeździ lewarkami. Puszczają szybko sprzęgło, i co gorsza dają mało lub zbyt późno gazu co powoduje szarpnięcia wozem. Tym jest to dziwniejsze że są to niejednokrotnie kierowcy którze całe życie przejeździli lewarkami...
Tymczasem niechlujne ruszenie z trójki może się zakończyć nawet zduszeniem dlatego powinno się ruszać z dwójki w "5" praktycznie zawsze i w "6" gdy zapełnione są już wszystkie miejsca siedzące. Z trójki w "6" jedynie przy płaskim terenie z kilkoma osobami na wozie. A tak z własnego doświadczenia dodam że kiedyś testowałem szóstkę (na zjeździe do zajezdni na pusto) pod kątem jazdy 3-6 i dało radę. Wymaga jedynie wyczucia momentu "brania" sprzęgła i umiejętnego dawkowania gazu.
Natomiast ostatnio podczas jazd w ramach nocy muzeów przyszło mi w udziale jeździć nieco ogórkiem. Po trzech dniach jazd, (w sumie kilkanaście godzin za kółkiem ogórów) w 1983 został mi lewarek w ręku (urwał się) co jest dość częstym zjawiskiem w Ogórach. Jako że został akurat na 4 biegu, to bez problemu dało radę i ruszać i zjechać na tymże biegu aż na zajezdnię macierzystą R-10 bez szkód dla sprzęgła. Wszystko jest kwestią jedynie operowania pedałami gazu i sprzęgła :)

: 16 cze 2008, 19:53
autor: Jamnik
SP45-166 pisze:Niestety z ogromnym zdziwieniem obserwuję iż wiekszość kierowców bardzo niechlunie jeździ lewarkami. Puszczają szybko sprzęgło, i co gorsza dają mało lub zbyt późno gazu co powoduje szarpnięcia wozem. Tym jest to dziwniejsze że są to niejednokrotnie kierowcy którze całe życie przejeździli lewarkami...
Otóż to.

: 31 lip 2008, 23:15
autor: wojtek ztz
Siemka! To mój pierwszy post na Waszym forum. W najbliższym czasie wybieram się do stolicy i czeka mnie niemal 400km podróż. No ale miłośnik nigdy nie jest na wakacjach ;-) I dlatego chce poznać trochę "miasto" a więc w głównej mierze autobusy, a szczególnie model Autosan Solina. Proszę pomóżcie w ustaleniu na jakich liniach mogę spotkać te autobusy.

: 31 lip 2008, 23:21
autor: R-9 Chełmska
104, 161, 164, w dni świąteczne 177, 202, 206, 207, 305, 311. Tyle na szybko, pewnie jeszcze coś. A - i pierwszy i ostatni kurs 118.

: 31 lip 2008, 23:54
autor: SławekM
137

: 01 sie 2008, 0:19
autor: BJ
R-9 Chełmska pisze:202, 206, 207
To akurat również w dni powszednie ;-)
R-9 Chełmska pisze:A - i pierwszy i ostatni kurs 118.
Ze Spartańskiej jest to drugi kurs o 04.55.

: 01 sie 2008, 9:52
autor: Filip7370
Ta na 137 Solina to wóz PKS-u Grodzisk Maz., różni się trochę od reszty.

: 01 sie 2008, 18:36
autor: wojtek ztz
Wielkie Wam dzięki ;-)

: 08 sie 2008, 9:11
autor: przewoz
Dziś przypadkowo trafiłem na Libero na 196. Przypadkowo, bo na tej linii dziś jeździ chyba każdy rodzaj autobusów.
Sama jazda OK, dość miękko jedzie nawet na Marsa. Tylko układ napędowy (nie wiem która jego część) dziwnie wyje (nierównomiernie) przy wyższych predkościach. Wibracje przy pstoju to rzecz już oklepana, faktycznie, czułem się jakbym jechał ruszającym lewarkiem ;) Aż dziwne, że wszystko się trzyma.
do Jelczy (wszystkich) mam zastrzeżenie co do sygnału otwierania.zamykania drzwi. Za cichy w tych warunkach.

: 08 sie 2008, 20:45
autor: radeom
przewoz pisze:Za cichy
W Solinach z kolei strasznie głośny...

: 08 sie 2008, 20:54
autor: jacek
Ja z kolei jechalem Mostem Grota o 19.50 i niemoglem dogonić zjazdowej Srolinki A366 :D
Przyspieszyłem dogonilem i co widze na swoim liczniku 110 km/h.
Nagle Solinka lewy kierunek i zmiana pasow, przyspieszyła i wyprzedziła osobóweczke :D
Dalej juz odpusciłem, bo musialem zjechać na Wisłostrade :-"
Czyli Solinka scigaczem roku, wśrod Warszawskich autobusow :peace:
Many ITSu mające kagańce na 85 km/h mogą tylko na starcie jej zagrozić, a potem to... :bialaflaga:

: 08 sie 2008, 21:02
autor: radeom
A do ilu kilometrów jest prędkościomierz w Solince? ;-)

: 08 sie 2008, 21:17
autor: solar33
140km/h i chyba nie ma ogranicznika w końcu to bardziej BUS jak autobus.

: 08 sie 2008, 21:22
autor: Szymon
A ja słyszałem, że Soliny mają kaganiec na 100km/h... Tak swoją drogą ciekawe, czy rzeczywiście pociągnie te 140. :D W każdym razie nie chciałbym być w niej przy tej prędkości... ;/

: 08 sie 2008, 21:32
autor: SławekM
Mr_Kolesław pisze:A ja słyszałem, że Soliny mają kaganiec na 100km/h...
Mają. Nawet na szybie koło kierowcy jest stosowna naklejka.