Biletomaty w autobusach i tramwajach

Moderator: JacekM

Awatar użytkownika
Premo
Posty: 5448
Rejestracja: 15 kwie 2006, 14:58

Post autor: Premo » 05 cze 2011, 15:21

I tak to jest jak czyta się posty wybiórczo. Dyskusja dotyczyła tego czemu w pojazdach z biletomatami jest informacja o możliwości zakupu u kierowcy.

Awatar użytkownika
Szeregowy_Równoległy
Szeregowe Chamidło
Posty: 14095
Rejestracja: 13 paź 2008, 11:37

Post autor: Szeregowy_Równoległy » 05 cze 2011, 21:47

Websterek pisze:Pechowy może nie jest, trzeba przyznać, że po prostu tych awarii jest stosunkowo dużo. Szczerze mówiąc, znaczną większość razy trafiam na sprawne biletomaty w wozach, jednak liczba awarii jest dosyć niepokojąca. Zapewne jest to uwarunkowane naszymi drogami i na naszych wertepach ma prawo się to ustrojstwo psuć.
Najczęściej płaczą jak skończy im się tusz albo papier. Poważniejsze awarie zdarzają się rzadko.
Premo pisze:I tak to jest jak czyta się posty wybiórczo. Dyskusja dotyczyła tego czemu w pojazdach z biletomatami jest informacja o możliwości zakupu u kierowcy.
Zadziwię cię: czytałem całość dyskusji. I uznałeś, że wysoka, twoim zdaniem, awaryjność biletomatów, jest wystarczającym powodem do zmuszania kierowców do posiadania i sprzedaży biletów, nawet jeśli wóz jest wyposażony w biletomat. Ja tylko poddałem w wątpliwość twoją teorię o wysokiej awaryjności. Od ponad roku codziennie jeżdżę wozem z biletomatem i wiem jak często się ta szatańska maszyna psuje. I wiem również, że akurat biletomatów Mobilis pilnuje.
A odnośnie sprzedaży biletów przez prowadzącego pojazd: dopóki będą trafiali się pasażerowie, którzy poinformowani o biletomacie twierdzą "a ja chcę u pana" (standardowa odpowiedź: a ja chcę śledzia na łańcuchu), dopóty będę przeciwnikiem sprzedaży biletów przez kierowców wozów z biletomatami.

I takie pytanie: miałem sytuację, że podeszła pani i chciała bilet. Biletomat niesprawny, więc postanowiłem sprzedać. A pani rzuciła mi 2,80 monetami, których najwyższym nominałem było 10 groszy, i ten nominał był w zdecydowanej mniejszości. Zacząłem to przeliczać, włączywszy uprzednio światła awaryjne, a jak na sterowniku pokazało się -3, to oddałem pieniążki i poinformowałem o tym, że nic pani nie sprzedam, bo opóźnienie za duże. Czy złamałem regulamin?
129, 177, 178, 187, 194, 197, 207, 716, 401, 517, N35, N85, R1, R3, S1.

Nazywam się Major Bień

Awatar użytkownika
Bon Jovi
Posty: 753
Rejestracja: 25 maja 2010, 18:05
Lokalizacja: Warszawa - Srodmiescie

Post autor: Bon Jovi » 31 sie 2011, 16:42

Szeregowy_Równoległy pisze:I takie pytanie: miałem sytuację, że podeszła pani i chciała bilet. Biletomat niesprawny, więc postanowiłem sprzedać. A pani rzuciła mi 2,80 monetami, których najwyższym nominałem było 10 groszy, i ten nominał był w zdecydowanej mniejszości. Zacząłem to przeliczać, włączywszy uprzednio światła awaryjne, a jak na sterowniku pokazało się -3, to oddałem pieniążki i poinformowałem o tym, że nic pani nie sprzedam, bo opóźnienie za duże. Czy złamałem regulamin?
Według mnie nie złamałeś regulaminu, miałeś prawo odmówic sprzedaży jeśli opóźnienie wzrosło.
Ja jestem za tym że jesli biletomat ma awarie to żeby sprzedaż u prowadzącego pojazd była możliwa, ale jesli biletomat działa to sprzedaż tylko z biletomatu. Wczoraj jak jechałem tramwajem, to motorniczy odmówił sprzerdaży biletu, powiedział proszę kupić w biletomacie. Tak właśnie powinno być.
"Livin' On A Prayer"
----------
Aby się dowiedzieć kim jestem, trzeba mnie najpierw poznać.
----------
Linie blisko mojego domu.
M2, 106, 162, N14, N16, N64.

Awatar użytkownika
Glonojad
Dark Lord of The Plonk
Posty: 26855
Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki

Post autor: Glonojad » 11 wrz 2011, 8:32

Choć też uważam, że przy wyposażeniu pojazdu w biletomat prowadzący powinien być zwolniony z obowiązku sprzedaży biletów, moje obserwacje wskazują, że zakup biletu w tym ustrojstwie trwa dwa-trzy przystanki. Ciekawe, czy kanar będzie grzecznie czekał na zakończenie transakcji...
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.

SławekM
(solaris8315)
Posty: 17699
Rejestracja: 15 gru 2005, 20:57
Kontakt:

Post autor: SławekM » 11 wrz 2011, 13:12

Glonojad pisze:moje obserwacje wskazują, że zakup biletu w tym ustrojstwie trwa dwa-trzy przystanki.
Bo jak nasze społeczeństwo to analfabeci i nie myślący ludzie to czego się spodziewać...

radeom
Posty: 4231
Rejestracja: 22 lis 2007, 17:29

Post autor: radeom » 11 wrz 2011, 17:18

SławekM pisze:Bo jak nasze społeczeństwo to analfabeci i nie myślący ludzie to czego się spodziewać...
Czego się spodziewać po ludziach mylących CG z kierunkowskazem. :D

bepe
Posty: 3516
Rejestracja: 04 wrz 2010, 15:33
Lokalizacja: Gocław

Post autor: bepe » 31 gru 2011, 17:11

Pociągi SKM to wprawdzie nie są ani autobusy, ani tramwaje, ale załóżmy, że wiadomość pasuje najbardziej właśnie do tego wątku:
Szybciej i łatwiej kupisz bilet w SKM

Pasażerowie SKM będą od 1 stycznia 2012 roku mogli kupować bilety tylko w biletomatach. W każdym pociągu SKM są zainstalowane po dwa urządzenia, w których można kupić kilka rodzajów biletów.


To kolejny krok związany z wprowadzaniem nowych technologii w komunikacji miejskiej. Możliwość nabycia biletu w pojeździe przy wykorzystaniu mobilnego automatu biletowego jest dużym ułatwieniem i wygodą dla osób, które nie nabyły wcześniej biletu. Działające biletomaty są praktycznie niezawodne, a sporadyczne awarie są usuwane natychmiast, często na trasie. Działające biletomaty przyjmują tylko monety, ale za to oferują szerszą gamę biletów. Kierownicy pociągów sprzedawali do tej pory tylko bilety jednorazowe. Warto dodać, że we wszystkich najnowszych składach SKM, typu 27WE (jest ich obecnie 13) będą sukcesywnie instalowane kolejne biletomaty. Docelowo, w każdym pociągu będą trzy automaty, w których będzie można kupić bilet.

W pierwszym okresie wprowadzenia sprzedaży w pociągach wyłącznie z biletomatów kierownicy pociągów będą pomagali pasażerom, zwłaszcza starszym, w skorzystaniu z tej formy kupna biletu. Jednocześnie odciążenie kierowników pociągów od prowadzenia sprzedaży biletów pozwoli im jeszcze lepiej wykonywać podstawowe obowiązki, m.in. dbać o bezpieczeństwo podróżnych.

Urządzenia, wyposażone w dotykowe wyświetlacze, są proste w obsłudze i można w nich kupić wszystkie bilety jednorazowe, czasowe: 20-, 40- i 60-minutowe oraz krótkookresowe: dobowe i 3-dniowe. Biletomaty przyjmują bilon i wydają resztę.

Źródło: ztm.waw.pl
Czy tylko mi się wydaje, że tytuł tej informacji to klasyczny przykład odwracania kota ogonem? Decyzja może i słuszna, ale mówienie, że to dla wygody pasażerów jest trochę niepoważne.

ashir
Posty: 27747
Rejestracja: 14 paź 2009, 16:36
Lokalizacja: Targówek

Post autor: ashir » 31 gru 2011, 17:23

A przypadkiem już od jakiegoś czasu nie miało być kupowania biletów wyłącznie w automatach? Jest też kłamstwo, bo kierownicy sprzedawali bilety czasowe. A w dobowy czy 3-dniowy to podróżny zaopatruje się zwykle wcześniej.

Awatar użytkownika
Glonojad
Dark Lord of The Plonk
Posty: 26855
Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki

Post autor: Glonojad » 31 gru 2011, 18:27

Teoretycznie może i sprzedawali, pod warunkiem, że dało się ich w ogóle złapać... :-$
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.

Awatar użytkownika
Os0
Posty: 1645
Rejestracja: 01 sie 2011, 18:11
Lokalizacja: Nowodwory

Post autor: Os0 » 02 sty 2012, 12:56

Dla ułatwienia w pojazdach z biletomatem powinna być naklejka przy kierowcy/motorniczym, że bilety można kupić w tymże. Ludzie się przyzwyczają wtedy.
:mewa: 2 17 186 211 233 509 516 518 N01 N03 N13

Awatar użytkownika
MeWa
Cukiereczek
Posty: 25176
Rejestracja: 14 gru 2005, 21:34
Lokalizacja: Czachówek Centralny Południowo-Środkowy

Post autor: MeWa » 02 sty 2012, 14:45

Tak tylko w temacie, niby nic wielkiego.

Obrazek
Warszawa: Kierowca musi sprzedawać bilety (prawie) zawsze

Służby nadzoru Zarządu Transportu Miejskiego sprawdzają, czy kierowcy i motorniczowie sprzedają bilety w wozach wyposażonych w biletomaty. Po co?


Na Wawkomie, jednym z większych komunikacyjnych forów dyskusyjnych w Warszawie, rozgorzała dyskusja o sprzedaży biletów przez prowadzących w pojazdach wyposażonych w biletomat. Według doniesień pracownicy nadzoru ruchu, podając się za pasażerów, próbowali na pętlach kupić od kierowcy bilet. Odmowa bądź skierowanie do czynnego biletomatu miały kończyć się dla przewoźnika karą, a dla kierowcy utratą premii. - Rzeczywiście odbywają się takie kontrole. Zgodnie z aneksem do umowy z TW i MZA za nieuzasadnioną odmowę sprzedaży biletu przewidziana jest taka sama kara, jak za nieposiadanie biletów. Kontrole mają na celu wyeliminowanie odmowy sprzedaży. Obecność sprawnego biletomatu w pojeździe nie zwalnia prowadzącego pojazd z obowiązku sprzedaży biletów - mówi Igor Krajnow, rzecznik prasowy ZTM-u.

Jaki jest jednak cel kontrolowania kierowców i motorniczych, skoro w wozie jest działający biletomat? - Prowadzący pojazd musi być przygotowany do sprzedaży uzupełniającej biletów, np. w razie awarii biletomatu - przekonuje Krajnow.

Kierowcy i motorniczowie skarżą się też, że muszą dysponować określoną liczbą biletów do kontroli ZTM-u. Nawet pod koniec dnia i bez względu na to ile biletów wcześniej sprzedali. Tej informacji nie chce jednak potwierdzić rzecznik ZTM-u. - W umowach z przewoźnikami nie ma określonej minimalnej liczby posiadanych biletów w czasie kontroli - mówi Krajnow.

Zgodnie z regulaminem przewozów kierowca bądź motorniczy może odmówić sprzedaży biletów w przypadku opóźnienia większego niż trzy minuty. Jednocześnie brak możliwości zakupu biletu w pojeździe nie zwalnia pasażera z obowiązku posiadania ważnego biletu na przejazd.
http://www.rynek-kolejowy.pl/29831/Wars ... zawsze.htm
STACJA METRA "RATUSZ" POWINNA NAZYWAĆ SIĘ "PLAC BANKOWY"

[size=0]M-1 1 7 9 14 15 182 208 523[/size]

bosman30
Posty: 400
Rejestracja: 15 mar 2010, 15:51
Kontakt:

Post autor: bosman30 » 02 sty 2012, 16:51

ZTM-"ludzie" oderwani od rzeczywistości.
Operator Żurawia Wieżowego :-D

Awatar użytkownika
KwZ
Posty: 10660
Rejestracja: 05 paź 2008, 22:43
Lokalizacja: z Parku Odkrywców

Post autor: KwZ » 02 sty 2012, 17:03

Rynek Kolejowy pisze:Na Wawkomie, jednym z większych komunikacyjnych forów dyskusyjnych w Warszawie,
Ale zaszczyt, hihi :D
Rzecznik ZTM pisze: W umowach z przewoźnikami nie ma określonej minimalnej liczby posiadanych biletów w czasie kontroli - mówi Krajnow.
Jak to się ma do wspominanych na forum minimalnych liczb, i to różnych dla autobusów i tramwajów?
Czy pełzający zamach stanu zostanie odkręcony?
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!

ashir
Posty: 27747
Rejestracja: 14 paź 2009, 16:36
Lokalizacja: Targówek

Post autor: ashir » 02 sty 2012, 17:07

KwZ pisze:Ale zaszczyt, hihi :D
Nawet małe forum Konstancina i Jeziorny nas czyta, co wiele razy było tam podkreślane skąd są informacje o komunikacji miejskiej. Krótko mówiąc czytają nas. :smile:

Awatar użytkownika
Szeregowy_Równoległy
Szeregowe Chamidło
Posty: 14095
Rejestracja: 13 paź 2008, 11:37

Post autor: Szeregowy_Równoległy » 02 sty 2012, 17:12

KwZ pisze:
Rzecznik ZTM pisze: W umowach z przewoźnikami nie ma określonej minimalnej liczby posiadanych biletów w czasie kontroli - mówi Krajnow.
Jak to się ma do wspominanych na forum minimalnych liczb, i to różnych dla autobusów i tramwajów?
Albo pan Krajnow mija się z prawdą, albo karanie przewoźników za to, że kierowca miał po jednym bilecie każdego rodzaju jest niezgodne z umową. W to ostatnie wątpię, bo który przewoźnik na ochotnika i bez protestu płaciłby niesłusznie nałożone kary?
129, 177, 178, 187, 194, 197, 207, 716, 401, 517, N35, N85, R1, R3, S1.

Nazywam się Major Bień

ODPOWIEDZ