Zabawne sytuacje w środkach komunikacji miejskiej

Moderatorzy: Wiliam, Szeregowy_Równoległy

reserved
Posty: 14644
Rejestracja: 27 gru 2005, 17:51
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: reserved » 03 gru 2011, 20:14

A jeżeli ktoś z pasażerów spieszy się do pracy i też walczy o swoją premię? :D

SławekM
(solaris8315)
Posty: 17699
Rejestracja: 15 gru 2005, 20:57
Kontakt:

Post autor: SławekM » 03 gru 2011, 20:22

To się wychodzi wcześniej z domu :>

Awatar użytkownika
Sindbad
Posty: 900
Rejestracja: 16 gru 2005, 15:58
Lokalizacja: Służew

Post autor: Sindbad » 04 gru 2011, 12:46

SławekM pisze:To się wychodzi wcześniej z domu :>
=D> =D> =D> =D> =D> =D> =D> =D> :!: :!: :!: :!: :!: :!:
Nie daj się zepchnąć z twojej drogi nawet przez ludzi idących w tym samym kierunku.
S.J.Lec

Awatar użytkownika
Pawel_
Sierściuch
Posty: 8295
Rejestracja: 01 maja 2007, 18:08
Lokalizacja: Zagłębie Szklane :-)

Post autor: Pawel_ » 04 gru 2011, 16:06

reserved pisze:A jeżeli ktoś z pasażerów spieszy się do pracy i też walczy o swoją premię? :D
Ja jestem o czasie, to pasażer jest spóźniony. Nic mi do tego. Robię swoje i tyle. A że ktoś, czasami, nie potrafi przewidzieć, że to jest ruch lądowy, że są korki, innego rodzaju utrudnienia w ruchu, to przepraszam. Nie będę w takim przypadku ryzykował utraty premii, możliwe też, że pracy, bo ktoś się śpieszy, jest spóźniony... i oczekuje wtedy ode mnie otwarcia drzwi na skrzyżowaniu. Temat jest "zabawny", a zszedł na "wkurzany" przez pytanie Pana reserved'a. (-o<

Awatar użytkownika
MeWa
Cukiereczek
Posty: 25176
Rejestracja: 14 gru 2005, 21:34
Lokalizacja: Czachówek Centralny Południowo-Środkowy

Post autor: MeWa » 04 gru 2011, 16:10

zresztą na styk to chyba nikt normalny nie wychodzi...
STACJA METRA "RATUSZ" POWINNA NAZYWAĆ SIĘ "PLAC BANKOWY"

[size=0]M-1 1 7 9 14 15 182 208 523[/size]

reserved
Posty: 14644
Rejestracja: 27 gru 2005, 17:51
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: reserved » 04 gru 2011, 16:23

Pawel_ pisze:Temat jest "zabawny", a zszedł na "wkurzany" przez pytanie Pana reserved'a. (-o<
Dopóki jest na korzyść kierowcy to temat jest zabawny. Racja, rzeczy nieprzyjemne bywają wkurzające.
MeWa pisze:zresztą na styk to chyba nikt normalny nie wychodzi...
O kurczę, żyję w nienormalnym środowisku.

Awatar użytkownika
Pawel_
Sierściuch
Posty: 8295
Rejestracja: 01 maja 2007, 18:08
Lokalizacja: Zagłębie Szklane :-)

Post autor: Pawel_ » 04 gru 2011, 16:25

reserved pisze:Racja, rzeczy nieprzyjemne bywają wkurzające.
Nieprzyjemne - znaczy jakie? :>

Awatar użytkownika
MeWa
Cukiereczek
Posty: 25176
Rejestracja: 14 gru 2005, 21:34
Lokalizacja: Czachówek Centralny Południowo-Środkowy

Post autor: MeWa » 04 gru 2011, 16:29

reserved pisze:O kurczę, żyję w nienormalnym środowisku.
ktoś wychodzi na stylk = skazuje się na spóźnienie. Bo nie zdąży na światło, bo będzie wsiadał niepełnosprawny, bo będzie dziura w chodniku i trzeba przejść na drugą stronę itp.
Nie można mieć pretensji do kierowcy, że jedzie zgodnie z rozkładem.
STACJA METRA "RATUSZ" POWINNA NAZYWAĆ SIĘ "PLAC BANKOWY"

[size=0]M-1 1 7 9 14 15 182 208 523[/size]

reserved
Posty: 14644
Rejestracja: 27 gru 2005, 17:51
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: reserved » 04 gru 2011, 16:37

Pawel_ pisze:Nieprzyjemne - znaczy jakie? :>
Wiesz co? Przepraszam, ale nie mam ochoty Ci odpisywać. Po prostu.
MeWa pisze:ktoś wychodzi na stylk = skazuje się na spóźnienie. Bo nie zdąży na światło, bo będzie wsiadał niepełnosprawny, bo będzie dziura w chodniku i trzeba przejść na drugą stronę itp.
Ależ oczywiście. I ja zawsze staram się jak najwcześniej jechać i mam w zapasie jakiś czas. Ale niestety obserwuje znajomych i mało jest takich... jak zaczynam zajęcia na 15:00 np. to jak się przyjdzie o 14:55 to jeszcze prawie nikogo nie ma.

bartoni722
Posty: 12142
Rejestracja: 20 mar 2009, 19:40
Lokalizacja: Z najlepszej dzielnicy Warszawy-czyli Uuk

Post autor: bartoni722 » 04 gru 2011, 16:40

U mnie w szkole też tak jest - o 7:59 jest większa frekwencja w szatniach, niż od 7:20 do 7:55. :D
I już nie stały pasażer świetnej linii 527. :(

Awatar użytkownika
Pawel_
Sierściuch
Posty: 8295
Rejestracja: 01 maja 2007, 18:08
Lokalizacja: Zagłębie Szklane :-)

Post autor: Pawel_ » 04 gru 2011, 16:42

reserved pisze:Wiesz co? Przepraszam, ale nie mam ochoty Ci odpisywać. Po prostu.
Sam mam się domyślić. Ojej. :-k

Awatar użytkownika
primoż
Posty: 3839
Rejestracja: 24 gru 2010, 0:57
Lokalizacja: z pól kartoflanych

Post autor: primoż » 04 gru 2011, 17:03

bartoni722 pisze:U mnie w szkole też tak jest - o 7:59 jest większa frekwencja w szatniach, niż od 7:20 do 7:55. :D
Tak to chyba w większości szkół jest :P

reserved
Posty: 14644
Rejestracja: 27 gru 2005, 17:51
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: reserved » 04 gru 2011, 17:03

Ale to prędzej wynika z olewczego stosunku do szkoły. Generalnie na studiach to są już dorośli ludzie. Zresztą przykłady można mnożyć.

Awatar użytkownika
primoż
Posty: 3839
Rejestracja: 24 gru 2010, 0:57
Lokalizacja: z pól kartoflanych

Post autor: primoż » 04 gru 2011, 17:08

reserved pisze:Ale to prędzej wynika z olewczego stosunku do szkoły. Generalnie na studiach to są już dorośli ludzie. Zresztą przykłady można mnożyć.
Teraz to sporo ludzi idzie na studia, nie po to, żeby się czegoś nauczyć, tylko po to, żeby mieć papierek. Tak więc też mają, tak jak to ująłeś olewczy stosunek do studiów :-"

Awatar użytkownika
Bywalec
Posty: 4924
Rejestracja: 29 mar 2010, 20:17

Post autor: Bywalec » 04 gru 2011, 17:18

primoż pisze:
reserved pisze:Ale to prędzej wynika z olewczego stosunku do szkoły. Generalnie na studiach to są już dorośli ludzie. Zresztą przykłady można mnożyć.
Teraz to sporo ludzi idzie na studia, nie po to, żeby się czegoś nauczyć, tylko po to, żeby mieć papierek. Tak więc też mają, tak jak to ująłeś olewczy stosunek do studiów :-"
Żeby dostać papierek, trzeba się nauczyć :-"
ObrazekObrazek

Zablokowany