bepe pisze:Tutaj zeszło na kierowców, bo z dość naturalnych przyczyn więcej jest tu kierowców niż urzędników zajmujących się, dajmy na to, zagospodarowaniem przestrzennym.
Pytanie, czy pozbawienie urzędników ZTM (bo przecież o nich chodzi przede wszystkim) prawa do darmowych przejazdów przyniesie zyski? Bo jednak pracownicy ZTM dość często korzystają z komunikacji w związku z wykonywaniem obowiązków służbowych. Jeśli nie będą mieć darmowych przejazdów, to albo trzeba będzie im dawać odpowiednią ilość jednorazówek, albo kupić karty na okaziciela, albo zaczną jeździć samochodami. Żadna z tych opcji nie wyjdzie taniej, niż miesięczny dla każdego.
Premo pisze:Niższe wpływy do kasy to fikcja bo żaden kierowca biletu nie kupuje.
Ja kupuję. Bo nie miałbym w sobie tyle bezczelności, żeby jadąc nawalonym z imprezy machać MobiLegitką. O ile do/z pracy nie mam oporów, to jednak poza pracą, nie będąc oficjalnie zwolnionym z kosztów, wolę mieć bilet. Niepisana umowa też bywa różnie interpretowana, paru Mobilisów dostało kwity, chociaż jechali na zmianę i mieli legitymacje. No i wspólny bilet w tym momencie nie działa, w KM nie mają żadnych oporów i sypią kwitami. Święty spokój sobie po prostu cenię.