Nowe nazwy przystanków
Z 06 na 03 jest daleko. 6 minut szedłem.
Już jest PKP WKD - chociaż pociągów PKP tam nie ma.
Może jeszcze 'tramwaj' dopiszmy, tam, gdzie jest przesiadka autobus
tramwaj?
(A stacja metra powinna się nazywać krótko Uniwersytet.)
Może jeszcze 'tramwaj' dopiszmy, tam, gdzie jest przesiadka autobus
tramwaj?(A stacja metra powinna się nazywać krótko Uniwersytet.)
Mnie rozwala to absolutna nieświadomość radnych że coś co przegłosują, jest potem realizowane. Jak czytałem ten artykuł to miałem wręcz wrażenie że oni "niechcący" tak zrobili, albo że nie wiedzieli że ktoś w ogóle przeczyta te ich uchwały.
Oczywiście, to jest do zrobienia na przedwczoraj. Albo samo <M>, w zapowiedziach czytane jako metro, jeśli loga niedasie bo prawaautorskieiwszystkieinnezłerzeczy.Poc Vocem pisze:A może te słowa pora zastąpić jakimiś piktogramami albo czym tam? Bo inaczej to prędzej czy później zderzymy się z potworkiem typu "PKP+WKD+METRO XXX"
wszystkie linie metra na bialoleke!
2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 17
2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 17
To praw autorskich do loga nie ma spółka? 
In times of eternal darkness / In times of peace and embrace / When the minstrel of atrophy mock us / There's need for love and there's need for death / Too late for understanding / Too late for your tears
Coś było mówione że był z tym problem, no ale z drugiej strony gdyby zupełnie nie mieli to chyba nie wisiałyby te loga nad wejściami do drugiej linii.
Jestem totalnym leniem. Do tego więcej jednak wożę dupsko autem niż komunikacją (choć raczej z powodu interesujących mnie relacji, a nie lenistwa) i jeśli ja uważam, że gdzieś jest blisko i nie upierdliwie przejść, to raczej tak jest (kto mnie zna ten zapewne potwierdzi).osa pisze:Jasne, niedaleko. Chyba czas pojechać gdzieś na Zachód i przekonać się, jak są organizowane przesiadki metro/kolej naziemna - autobusy. Ani przystanek Foksal (zwłaszcza w stronę Żoliborza) nie jest wygodny przy przesiadkach z tramwajów w Al. Jerozolimskich, ani Ordynacka przy przesiadkach z metra. Za dużo drałowania. Będziecie starsi, to się może przekonacie.
Po Centrum w odległościach typu Muzeum Narodowe-Rotunda powinno się chodzić. Dziś miałem parę spraw w Centrum - właśnie w Rotundzie, na Nowym Świecie, na Świętokrzyskiej. Zaparkowałem przy PKP Powiśle, grzecznie zapłaciłem za 1.5h parkowania i łaziłem wszędzie pieszo.
To przyjemniejsze - można zapalić, wypić kawę po drodze, nie ma się kontaktu z ludźmi w autobusie czy z kierowcami na drodze (no, oprócz przejść). Polecam.
Wprost uwielbiam ludzi, którzy podjeżdżają sobie "jeden przystanek" robiąc większy tłok i wydłużając wymiany pasażerskie. A w Centrum to jest znaczący procent pasażerów.
Więc ORDYNACKA naprawdę jest do podciągnięcia pod metro - oczywiście moim zdaniem.
Słowo niekoniecznie, ale już piktogram (z objaśnieniem na rozkładach czy tablicach) - koniecznie.MichalJ pisze:Po co w ogóle słowo "metro" w nazwie przystanku? Idiota pasażer inaczej nie trafi?
To co wtedy z przystankiem Uniwersytet? Naprawdę nie wyobrażam sobie innej nazwy na ten przystanek, a dwa przystanki koło siebie o bardzo podobnej nazwie są zdecydowanie niepożądanie i nieczytalne. Może ASP? 
wszystkie linie metra na bialoleke!
2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 17
2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 17
Ja tam nie widzę nic innego jak Uniwersytet. ASP? To tak jakby zmienić nazwę przystanku Centrum na "Hotel Forum".
Może się przecież nazywać Krakowskie Przedmieście.
bury me in my favourite yellow patent leather shoes / and with a mummified cat / and a cone-like hat.
Nie wiem, szukacie gdzieś daleko, ale przecież Politechnika jednak też nie znajduje się przy Rondzie Jazdy Polskiej.
Metro Uniwersytet mogłoby się spokojnie tak nazywać, bez Nowych Światów - wszak prawie przy Świętokrzyskiej
jest wejście do części sal UW, podobnie jak do elementów Politechniki od Polnej.
Przystanek przy UW może się nazywać Uniwersytet, albo Uniwersytet - Brama Główna.
Nie przeszkadzałoby nikomu zresztą, gdyby były przystanki Uniwersytet i Metro Uniwersytet -
tak jak teraz będzie, Uniwersytet i Metro Nowy Świat-Uniwersystet.
Zresztą zespół Metro Politechnika jest kompletnym absurdem, bo nie dość, ze zajmuje pół dzielnicy,
to jeszcze nie jest przy Politechnice - a z kolei przystanek DS Riviera, który jest na tym samym rogu,
co MP 01, nazywa się akurat inaczej.
Metro Uniwersytet mogłoby się spokojnie tak nazywać, bez Nowych Światów - wszak prawie przy Świętokrzyskiej
jest wejście do części sal UW, podobnie jak do elementów Politechniki od Polnej.
Przystanek przy UW może się nazywać Uniwersytet, albo Uniwersytet - Brama Główna.
Nie przeszkadzałoby nikomu zresztą, gdyby były przystanki Uniwersytet i Metro Uniwersytet -
tak jak teraz będzie, Uniwersytet i Metro Nowy Świat-Uniwersystet.
Zresztą zespół Metro Politechnika jest kompletnym absurdem, bo nie dość, ze zajmuje pół dzielnicy,
to jeszcze nie jest przy Politechnice - a z kolei przystanek DS Riviera, który jest na tym samym rogu,
co MP 01, nazywa się akurat inaczej.
ŁK
Jeśli już to Uniwersytet - Kampus Główny.
Ale i tak uważam, że wszelkie pomysły inne niż "Uniwersytet" oraz "Metro Nowy Świat" są bez sensu.
Ale i tak uważam, że wszelkie pomysły inne niż "Uniwersytet" oraz "Metro Nowy Świat" są bez sensu.
Ale dlaczego nie Metro Uniwersytet? Przecież prawie żadna stacja nie nazywa sie od ulicy - oprócz Wilanowskiej, bo chyba nie było jak tego inaczej nazwać. Wszystko jest od obiektów lub dzielnic (Rondo Daszynskiego to tez zwarty teren, Nowy Świat jest az do Pl3K i akurat ta stacja z Nowym Światem to ma mało wspólnego).
No ok, Swietokrzyska jest. Ale dlaczego akurat nie Świętokrzyska tutaj - a tam Marszałkowska? Imo nie mozna iść w tym kierunku, Świętokrzyską tez w zasadzie powinno sie zmienić, pol M2 idzie pod Świętokrzyską.
Od Nowego Światu chyba juz bym wolał Metro Trakt Królewski (per analogia do Świętokrzyska).
No ok, Swietokrzyska jest. Ale dlaczego akurat nie Świętokrzyska tutaj - a tam Marszałkowska? Imo nie mozna iść w tym kierunku, Świętokrzyską tez w zasadzie powinno sie zmienić, pol M2 idzie pod Świętokrzyską.
Od Nowego Światu chyba juz bym wolał Metro Trakt Królewski (per analogia do Świętokrzyska).
ŁK
Może dlatego, że Nowy Świat jest czymś znanym w pobliżu? Poza tym Uniwersytet jest spory kawałek od metra. Nazwiemy stację metra Uniwersytet a obecny ZP Uniwersytet inaczej i ktoś jadący od południa chcący na UW dojechać wysiądzie przy metrze, zamiast pod samą bramą? Przecież to absurd.
Nie sądzę, żeby UW był mniej rozpoznawalnym celem niż Nowy Świat(o którym pierwszy raz usłyszałem dopiero jak przyjechałem do Warszawy). Dla odróżnienia można by je nazwać "Metro Uniwersytet" i "Kampus Główny UW"(bez potwornych myślników), ale skoro stacja już nazywa się tak jak się nazywa, nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem.