WAWKOM

Wolfchen pisze: ↑

04 mar 2024, 19:18

SU89 pisze: ↑

04 mar 2024, 7:02

Ja tak na pograniczu tematu chciałbym zapytać, jak obstawiacie, kiedy w tym miejscu będzie pierwszy wypadek? Skrzyżowanie moim zdaniem jest beznadziejnie zaprojektowane (...) łuk jest naprawdę ostry.

Normalne skrzyżowanie z płynnym skrętem w lewo i szerokim pasem. W sobotę jak jechałem samochodem, to jedynie sfrezowana nawierzchnia przeszkadzała.

Dwa razy testowałem skręt (raz jako pasażer autobusu, raz autem) i moim zdaniem jest ryzyko, że mniej ogarnięci mogą się nie wyrobić na skręcie, gdy wjadą na pełnej przelotowej, a do tego zachęca też lekka niecka przed skrętem. Ale może i macie rację, chciałem tylko poznać wasze zdanie.

Jak wpadniesz na przelotowej na skrzyżowanie, gdzie wykonujesz skręt w lewo, to zawsze może Cię wywalić z toru jazdy. Jednak posiadacze prawa jazdy powinni mieć elementarną znajomość praw fizyki i nie pokonywać skrzyżowań "na pełnej przelotowej".

reserved pisze: ↑

04 mar 2024, 12:27

Byłem dzisiaj na Lazurowej, nie widziałem szyny. Co więcej, na Połczyńskiej w tamtej okolicy też jej nie było.

Aha, i w imię braku szyny tamże każdy śmietnik wzdłuż Lazurowej i Połczyńskiej między Ciepłownią a Laurową ma mieć linię ekspresową do ronda Daszyńskiego pokrywającą się na dość długim odcinku z tramwajem, skoro dużo bliżej się jest stacja metra przy Powstańców Śląskich, a za jakiś czas będzie stacja M2 w miejscu obecnie zamkniętej pętli autobusowej

Co z tego, że mają bliżej do metra na Górczewskiej niż do Daszyńskiego, skoro z racji jazdy cokolwiek dookoła nie będzie tak szybciej. Wpychanie południowo-zachodnich Jelonek do M2 lub tramwajów przy Ciepłowni kojarzy mi się z ideą zabijania 507 po uruchomieniu M3. Nie ważne że bez sensu dla pasażera, ważne że szyna.

To w jakim celu budowano w takim razie trasę na Kasprzaka? Wydano setki milionów żeby zaoszczędzić 3 dodatki na 105?Bo jeśli chodzi o M3 to nie brak opinii że nie ma to żadnego sensu.

Żeby nie trzeba było ładować kolejnych autobusów w 105 w miarę rozrostu Odolan. Ja wiem, że to dziwne, ale czasami udaje się zrobić w Warszawie coś na zaś a nie tylko reaktywnie, jak jest stan przedzawałowy.

Złe języki donoszą, że w redutowym wykopie jest ograniczenie do 15 km/h (i że poza odcinkiem Szpital Wolski - Bema tramwaje jadą zaskakująco powoli).
Prawdali to?

W wykopie jest standardowe 15 na krzyżakach z odgałęzieniem w Wolską oraz 40 na szykanie między rozjazdem a przystankami.

Serio? Nowa trasa i rozjazdy na wprost z ograniczeniem do 15 jak w XIX wieku?

pawcio pisze: ↑

05 mar 2024, 6:21

Żeby nie trzeba było ładować kolejnych autobusów w 105 w miarę rozrostu Odolan. Ja wiem, że to dziwne, ale czasami udaje się zrobić w Warszawie coś na zaś a nie tylko reaktywnie, jak jest stan przedzawałowy.

Tak samo za nie długo trzeba będzie pomyśleć o mieszkańcach przy trasie z Żerań FSO do Ronda Starzyńskiego, nowe bloki zapewnią klientów.

Autobus Czerwon pisze: ↑

05 mar 2024, 9:19

Serio? Nowa trasa i rozjazdy na wprost z ograniczeniem do 15 jak w XIX wieku?

Rozjazdy płytkorowkowe, żeby nie blokować wjazdu taboru wysokopodłogowego, którego jeszcze trochę mamy i mieć będziemy.

Glonojad pisze: ↑

04 mar 2024, 14:30

Co jest złego w przesiadce na Forcie Wola po skręcie w lewo na pętlę? Odcinkowe TTA na Ciepłowni - fajny pomysł, ale przeplot autobusu przez dwie jezdnie trochę mniej fajne.

Do metra też przesiadek jednoperonowych nie ma i nikt ich nie oczekuje. Tramwaje są coraz cięższe, coraz dłuższe, przestańmy je traktować jak autobusy na szynach...

Ale po co 105 ma skręcać w lewo na pętlę, kiedy chodzi o to żeby zastąpiło 255? 100 metrów do przejścia to nie jest tragedia nawet jeśli ktoś nie jest super sprawny. Rzecz w tym, że jeśli ów ktoś będzie jechał samochodem i zostawi go na P+R to nawet wtedy ma mniej do przejścia i nie musi stać w deszczu na światłach X czasu, a mamy promować zbiorkom, a nie P+Ry.

pawcio pisze: ↑

05 mar 2024, 9:51

Autobus Czerwon pisze: ↑

05 mar 2024, 9:19

Serio? Nowa trasa i rozjazdy na wprost z ograniczeniem do 15 jak w XIX wieku?

Rozjazdy płytkorowkowe, żeby nie blokować wjazdu taboru wysokopodłogowego, którego jeszcze trochę mamy i mieć będziemy.

Dobrze że w b. NRD w ogóle nie eksploatują tramwajów wysokopodłogowych z lat 80. Może po prostu nikt im nie powiedział że się nie da i jakoś te biedne katówki znoszą te rozjazdy.

Były testy szerszych obręczy w 105N i nie poszły na tyle dobrze (choć szczegółów nie znam), żeby wprowadzić zmianę w całości taboru.

beni pisze:

pawcio pisze: ↑

05 mar 2024, 6:21

Żeby nie trzeba było ładować kolejnych autobusów w 105 w miarę rozrostu Odolan. Ja wiem, że to dziwne, ale czasami udaje się zrobić w Warszawie coś na zaś a nie tylko reaktywnie, jak jest stan przedzawałowy.

Tak samo za nie długo trzeba będzie pomyśleć o mieszkańcach przy trasie z Żerań FSO do Ronda Starzyńskiego, nowe bloki zapewnią klientów.

Tam jest już tramwaj. I chyba nawet ma rezerwę podaży, choć możliwe, że nierównomiernie rozłożoną.