WAWKOM

To było w wakacje. Ale jest jeszcze jeden temat natury trochę politycznej. W przyszłym roku z 40-50 niskich będzie musiało pójść na Dolny Mokotów. Wpisanie ich teraz do rozkładów spowoduje, że za rok będzie gigant awantura, że wróciły rzęchy, by Lemingi w Miasteczku miały dobrze. Nie wiem, czy taka jest polityka, ale nie zdziwiłbym się. No i jeszcze wymiana informacji w Jazzach będzie obniżać liczbę wagonów niskich dostępnych do ruchu.

A nie jest tak, że kupiono za dużo szczeniaków i teraz nie bardzo jest gdzie je dawać? W zasadzie ten tabor nadaje się głównie na DS. W DP to właściwie tylko w 27. Nie wiem kto decyduje, na jaką linię mają trafić te tramwaje, ale i 6 i 20 nie są odpowiednie (przynajmniej nie z tą częstotliwością).

Georg pisze: ↑

02 paź 2023, 19:10

A nie jest tak, że kupiono za dużo szczeniaków i teraz nie bardzo jest gdzie je dawać?

Na szczęście kupiono jeszcze więcej zbyt krótkich tramwajów.

Po pierwsze, od dawna się prosi o zmianę końcówek 6 i 28 na Pradze (tylko to połączenie Gdański-Wschodni) zanim skończą Średnicę!) - by 134N wręcz zabrakło. Po drugie, krótkie Hyundaie to raczej odpowiednik 116N, a dla nich miejsca w rozkładzie już nie brakuje.

6 też się zatrzymuje przy Gdańskim, więc trochę tego problemu z połączeniem dworców nie rozumiem.

Wchodź z tobołami na górę....

Na górę na Andersa to jeszcze małe piwo (OIDP są windy z peronów na kładkę), ale to ganianie od zachodniej strony wiaduktu do tramwaju pod estakadami to jest wyborne.

Paweł D. pisze: ↑

02 paź 2023, 19:45

Wchodź z tobołami na górę....

Jak się parę lat temu małżeństwo z bagażami tam zacięło, to musieli ich uwalniać strażacy, bo to nie są windy, tylko podnośniki. Ale za to jest tanio i wszyscy myślą, że to windy.

Georg pisze: ↑

02 paź 2023, 19:10

A nie jest tak, że kupiono za dużo szczeniaków i teraz nie bardzo jest gdzie je dawać? W zasadzie ten tabor nadaje się głównie na DS. W DP to właściwie tylko w 27. Nie wiem kto decyduje, na jaką linię mają trafić te tramwaje, ale i 6 i 20 nie są odpowiednie (przynajmniej nie z tą częstotliwością).

A ja nie bardzo rozumiem, dlaczego wszyscy muszą się wpychać do 134N, bo akurat podjechał i narzekać, że jest ciasno, mimo że na Gocławek jest też 3, a na trasie W-Z wiele innych linii.

fik pisze: ↑

02 paź 2023, 19:42

6 też się zatrzymuje przy Gdańskim, więc trochę tego problemu z połączeniem dworców nie rozumiem.

Złamać Ci nogę przed taką przesiadką, czy dasz radę sam sobie to wyobrazić?

No szkoda że przynajmniej z peronów 3 i 4 dałoby zrobić proste wejście na górę na wiadukt od strony torów tramwajowych, ale chyba tradycyjnie nikt nie podumał.

Mam na tyle bujną wyobraźnię, by ze złamaną nogą nie pchać się na Wschodni w pierwszej kolejności ;>

Jakby nie mam wątpliwości co do niedogodności takiej przesiadki, ale już naprawdę szybciej się dobuduje porządne windy po północnej stronie Buczka niż PLK się chociażby zbliży do szczęśliwego końca prac.

Jak również o rzut beretem od Gdańskiego jest 170 i 338 i jedno z nich naprawdę można byłoby wykorzystać.

Ile to się lat tym 103 po Buczka jeździło i komu ta linia przeszkadzała
Pchać na Gdański autobus mając naprawdę szybki tramwaj?

No jeśli a) połączenie jest potrzebne, b) połączenie nie występuje w optymalnej sieci tramwajowej, to trzeba je realizować autobusem, a nie pogarszać jakość siatki tramwajowej.

fik pisze: ↑

02 paź 2023, 20:58

Mam na tyle bujną wyobraźnię, by ze złamaną nogą nie pchać się na Wschodni w pierwszej kolejności ;>

Jakby nie mam wątpliwości co do niedogodności takiej przesiadki, ale już naprawdę szybciej się dobuduje porządne windy po północnej stronie Buczka niż PLK się chociażby zbliży do szczęśliwego końca prac.

Jak również o rzut beretem od Gdańskiego jest 170 i 338 i jedno z nich naprawdę można byłoby wykorzystać.

Panie Jacku! Jak zdrowie?
PS. Połączenie Wschodni-Gdańska by ZTM to teraz czasami wymuszają przesiadki dalekobieżne, bo dużo pociągów kończących od zachodu w Warszawie nie zajeżdża na Wschodnim, tylko urywa się na Gdańskim.

Trochę dokucza mi Trudne Słowo w lewym kolanie, ale poza tym dziękuję, nie narzekam nadmiernie.

W kontekście przesiadek dalekobieżnych to bardziej zastanawiający jest brak bezpośredniego połączenia Gdańskiego z takim brzydkim dworcem w centrum Warszawy. Pociągów kończących na Wschodnim (od wschodu) jest garstka jednak.