: 16 sie 2011, 23:00
kajam się i proszę Fik'a o kije samobije <pożycz, modzie!> ![#-o #-o](./images/smilies/eusa_doh.gif)
![#-o #-o](./images/smilies/eusa_doh.gif)
Czy mógłbym Cię prosić o poprawę interpunkcji?Stary Pinwin pisze:Bo stawiają tam , gdzie jest prąd , a nie tam , gdzie są potrzebne .![]()
To nauczyli Cię źle. Od teraz każdy Twój post z masowymi błędami interpunkcyjnymi na tym podforum będzie kasowany.Stary Pinwin pisze:Przeczytaj to zdanie powoli , piszę tak , jak mnie nauczyli 45 lat temu .
http://www.zw.com.pl/artykul/10,633026_ ... lawku.html![]()
Biletomat atrapa na pętli na Gocławku
Automat na Gocławku jest ciągle zepsuty – skarżą się mieszkańcy. Czy jest po to, by można było kupić w nim bilet, czy tylko ma ładnie wyglądać? – pytają.
W czwartek chciałam kupić bilet na pętli Gocławek – opowiada Małgorzata Pietkiewicz mieszkająca na Pradze-Południe. – Kiosk był zamknięty, biletomat nie działał, a motorniczy nie miał jak wydać reszty. Podobny problem mieli inni pasażerowie. Czy mamy jeździć na gapę?
Tego typu skarg jest więcej. – Pętla na Gocławku to przecież duży punkt przesiadkowy, m.in. dla osób mieszkających w podwarszawskich miejscowościach, dojeżdżających podmiejskimi autobusami – argumentują czytelnicy. – Korzystają z niego też klienci centrum handlowego King Cross przy ul. Jubilerskiej. Tymczasem z biletomatem ciągle są jakieś problemy. Przecież chyba nie po to go miasto postawiło, żeby ładnie wyglądał, tylko żeby można było kupić w nim bilet – skarżą się podróżni.
W automacie nie można też zapłacić za bilet kartą płatniczą. – Problemy są z tym od samego początku – mówi Małgorzata Pietkiewicz. – Jest miejsce, w które można włożyć kartę, ale ta funkcja zupełnie nie działa.
A przecież nie każdy ma przy sobie gotówkę.
Zirytowani pasażerowie co rusz chodzą na skargi do dyżurki, w której podczas postoju na pętli przebywają motorniczy. Ci jednak nie mogą nic zrobić i są już tak tym zmęczeni, że wywiesili kartkę z napisem: „Za biletomat nie odpowiadamy".
Urzędnicy zapewniają, że taka sytuacja nie może mieć miejsca. – Już zwróciliśmy się do operatora biletomatu, żeby sprawdził, co się z nim dzieje, i naprawił wszystkie usterki – mówi rzecznik ZTM Igor Krajnow. – Powinien to zrobić najszybciej, jak tylko się da.
Tak jak przy Os.Wolska. Też nigdy jeszcze nie działał. Swoją drogą niektórzy to nie lubią biletomatów. Albo jakiś kioskarz wlewa klej do zbiornika na monety, by bilety kupować w kiosku, albo ktoś je dotkliwiej niszczy.Bernard pisze:E tam. Biletomat przy stacji Legionowo-Przystanek jeszcze nigdy nie działał a stoi już z pół roku.
tvnwarszawa.pl pisze: