WAWKOM

KwZ pisze: ↑

16 sty 2018, 15:16

Tylko że pociągi jadące z południa przez Zachodnią na Gdańską nie zbliżą się nawet atrakcyjnością do tych jadących przez Centralną i Feminę.

Fetyszyzacja patelni w wersji z rondem Czterdziestolatka. Centrum funkcjonalne Warszawy przesuwa się (czy też bardziej rozszerza się) na zachód, tereny wzdłuż Kolejowej, Kasprzaka, Jana Kazimierza przeżywają i będą przeżywać boom inwestycyjny. Femina, OTOH, poza węzłem komunikacyjnym nie oferuje specjalnie wiele. Ot, blokowisko, tylko socrealistyczne i w centrum geograficznym miasta.

Femina to sądy - dość istotna destynacja.

Nie w tej skali. Mnie chodziło o przesiadki na WZ.

[

Na Moście Gdańskim też jest rezerwa, uwzględniając towary?

Mniejsza, ale jest, a propozycja KwZ ruch na most Gdański tylko dokłada
[/quote]

Dlatego też moja w tę stronę nie idzie, zakładm jednak nowe przejście przez Wisłę dużo dalej na północ.

KwZ pisze: ↑

16 sty 2018, 16:55

Nie w tej skali. Mnie chodziło o przesiadki na WZ.

Takowe z LK20 są naprawdę dobre.

Glonojad pisze: ↑

16 sty 2018, 18:56

zakładm jednak nowe przejście przez Wisłę dużo dalej na północ

Hmm, Łomianki - Rajszew - NDM? Niegłupie, ale już bardzo s-f.

Delwin pisze:Femina to sądy - dość istotna destynacja.

Cała masa przyjezdnych do akurat tych sądów? Może...

Owszem - to jest SO (czy raczej dwa) i stąd dojazdy z całej Warszawy. Tuż obok (Ogrodowa) jest sąd dla Mokotowa (nie cały - część jest też chyba na Płockiej).

No ale naprawdę, przeciętny obywatel to te sądy odwiedza jednak niespecjalnie często...

A część stałych klientów ma zapewniony transport na koszt państwa.

No ale naprawdę, przeciętny obywatel to te sądy odwiedza jednak niespecjalnie często...

Chyba jednak odwiedza. Po pierwsze (jak każdy de facto biurowiec) przyciąga pracowników (sporo - sędziowie, ławnicy, sekretariat itd.). Do tego dochodzą "nieetatowi" czyli adwokaci, radcowie, aplikanci na praktykach, biegli itd. Obywatel chodzą na sprawy swoje lub jako świadkowie. Sąd trochę jak szpital czy przychodnia - przeciętny obywatel niezbyt często, ale jak się trafi to chodzi. Do tego statystycznie rzecz ujmując każdego obywatela to może spotkać w jakiejś postaci (czy jako pozwanego/powoda/świadka itp.) a to są akurat największe sądy w Polsce (najwięcej "podległych" obywateli, firm itd.). Mój ojciec (nieprawnik) z przyczyn zawodowych - jako świadek lub biegły w okresie zatrudnienia stawał kilka razy rocznie.

Jeśli ktoś jeszcze nie natrafił, jest live stream z Dworca Zachodniego z kamery w pomieszczeniach UTK:

https://www.youtube.com/watch?v=KDqwqSmTRrU

Gdyby jeszcze jako ścieżkę dźwiękową dali megafon i na kawałku ekranu tablice odjazdów i przyjazdów, to byłoby lepsze narzędzie niż infopasażer.
W każdym razie dobry pomysł.

Delwin pisze: ↑

19 sty 2018, 12:30

Sąd trochę jak szpital czy przychodnia - przeciętny obywatel niezbyt często, ale jak się trafi to chodzi. (...) Mój ojciec (nieprawnik) z przyczyn zawodowych - jako świadek lub biegły w okresie zatrudnienia stawał kilka razy rocznie.

No więc właśnie uzasadniłeś, że nie jest to punkt, który powinien mieć decydujące znaczenie przy wyznaczaniu przebiegu linii kolejowej przez miasto.

WojtekE65 pisze: ↑

19 sty 2018, 21:16

Jeśli ktoś jeszcze nie natrafił, jest live stream z Dworca Zachodniego z kamery w pomieszczeniach UTK:

https://www.youtube.com/watch?v=KDqwqSmTRrU

Gdyby jeszcze jako ścieżkę dźwiękową dali megafon i na kawałku ekranu tablice odjazdów i przyjazdów, to byłoby lepsze narzędzie niż infopasażer.
W każdym razie dobry pomysł.

Oj, chyba ktoś bierze przykład z Czechów

Sąd trochę jak szpital czy przychodnia - przeciętny obywatel niezbyt często, ale jak się trafi to chodzi. (...) Mój ojciec (nieprawnik) z przyczyn zawodowych - jako świadek lub biegły w okresie zatrudnienia stawał kilka razy rocznie.

Dobra, ilu tych ludzi będzie? 100 na godzinę szczytu porannego? 200?

No i klienci sądów niekoniecznie muszą tam być w porannym szczycie. Jeśli przyjmiemy, że x interesantów dziennie musi do sądu dotrzeć, to ten x jest rozrzucony na cały dzień. Jedni jadą na 9, inni na 13, a jeszcze część dotrze wręcz na początku szczytu B. To zdecydowanie nie jest grupa, którą powinno się uwzględniać.