Warszawskie dworce i przystanki kolejowe
Moderator: JacekM
Z Terminala Autokarowego jest bardzo blisko.
-
- Posty: 5919
- Rejestracja: 11 lis 2009, 11:48
Dziękuję za wszystkie informacje. Mam na lotnisko 7 minut autobusem 148, a jakoś nie było okazji sprawdzić naocznie stacji kolejowej. Jak dojadę każe mi tłuc się autobusami na Choszczówkę i tam się przesiąść w pociąg.
miłośnik 13N
Wejście do stacji jest pomiędzy jednym a drugim przystankiem. Bliżej chyba nawet z tego pierwszego, bo z Terminalu trzeba się wracać.
Na 148 trzeba IMO uważać, czasem różnie jeździ.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
ŁK
-
- Posty: 5919
- Rejestracja: 11 lis 2009, 11:48
Wszystko dobrze poszło. Córka musiała o określonej porze być w Legionowie, bo tam miała transport do miejsca docelowego. Na 148 nigdy się nie skarżyłem, a zdarza mi się jechać w stronę Ursynowa. Wcześniej pisałem, że wyszukiwarki pokazują głupoty, więc ułożyłem trasę dojazdu korzystając z rozkładów jazdy.
miłośnik 13N
A odkopując trochę temat sprzed dwóch stron - jeśli przyjmujemy, że naszą główną potrzebą jest dodatkowa średnica, a nie samo połączenie Wileńskiego i Głównego, to co myślicie o takim wariancie:
1. Tory ze wschodu schodzą do tunelu/wykopu i zamiast obecnym szlakiem, odbijają w Radzymińską. Obecny dworzec Wileński raczej do likwidacji, obsługę szynową placu Wileńskiego zapewnia metro i tramwaje.
2. W okolicach planowanej stacji III linii metra wąsa gocławskiego przy Dworcu Wschodnim powstaje podziemna stacja kolejowa dla nowej linii średnicowej.
3. Nowa linia średnicowa korzysta z peronu na Stadionie, więc tu w razie czego przesiadają się wszyscy, którzy do tej pory przesiadali się na Wileńskim pociąg <=> M2.
4. Nowa linia średnicowa idzie trasą planowanej III linii metra do planowanej stacji na Placu Konstytucji i tu mamy dwie opcje:
a) chcemy mieć obsługę Głównego, więc przebijamy się na północ, robimy karkołomne przejście pod starą średnicą i voila, łączymy się na Głównej.
b) odbijamy w stronę lotniska i z linią radomską łączymy się gdzieś w okolicach Warszawy Rakowiec albo Warszawy ŻiW - oczywiście, z dodatkowymi przystankami po drodze.
Plusy - spełniamy marzenie o nowej średnicy, wykorzystujemy peron na Stadionie, łączymy relacje, zapewniamy wszystkim dogodne przesiadki.
Minusy - duży koszt, blokujemy przestrzeń pod tymi ulicami na normalne metro, sentymenty bolą ludzi, że Warszawa ma o dwa dworce mniej (co też nie jest ostateczne - można od biedy "Wileński" przenieść w okolice Naczelnikowskiej, robiąc to na tyle sprytnie, żeby zapewnić wygodną przesiadkę na linii Praga-Wschodni).
1. Tory ze wschodu schodzą do tunelu/wykopu i zamiast obecnym szlakiem, odbijają w Radzymińską. Obecny dworzec Wileński raczej do likwidacji, obsługę szynową placu Wileńskiego zapewnia metro i tramwaje.
2. W okolicach planowanej stacji III linii metra wąsa gocławskiego przy Dworcu Wschodnim powstaje podziemna stacja kolejowa dla nowej linii średnicowej.
3. Nowa linia średnicowa korzysta z peronu na Stadionie, więc tu w razie czego przesiadają się wszyscy, którzy do tej pory przesiadali się na Wileńskim pociąg <=> M2.
4. Nowa linia średnicowa idzie trasą planowanej III linii metra do planowanej stacji na Placu Konstytucji i tu mamy dwie opcje:
a) chcemy mieć obsługę Głównego, więc przebijamy się na północ, robimy karkołomne przejście pod starą średnicą i voila, łączymy się na Głównej.
b) odbijamy w stronę lotniska i z linią radomską łączymy się gdzieś w okolicach Warszawy Rakowiec albo Warszawy ŻiW - oczywiście, z dodatkowymi przystankami po drodze.
Plusy - spełniamy marzenie o nowej średnicy, wykorzystujemy peron na Stadionie, łączymy relacje, zapewniamy wszystkim dogodne przesiadki.
Minusy - duży koszt, blokujemy przestrzeń pod tymi ulicami na normalne metro, sentymenty bolą ludzi, że Warszawa ma o dwa dworce mniej (co też nie jest ostateczne - można od biedy "Wileński" przenieść w okolice Naczelnikowskiej, robiąc to na tyle sprytnie, żeby zapewnić wygodną przesiadkę na linii Praga-Wschodni).
A po co likwidować obecny Wileński? W czym przeszkadza? Bo jak wrzucisz wszystkie pociągi w nową średnicę, to się okaże, że inwestycja rozwiązuje problem, którego nie było, a stary dalej jest nierozwiązany, bo już brakuje przepustowości.
Akurat M2 trochę pełni rolę drugiej średnicy dla ludzi z R6.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Akurat M2 trochę pełni rolę drugiej średnicy dla ludzi z R6.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
ŁK
Ponadto pchanie linii radomskiej pod ziemię jest delikatnie mówiąc nieuzasadnione ekonomicznie - za małe potoki... To musi być siekiera łącząca miasta satelickie, idelanie do tego się nadaje połaczenie typu Grodisk Mazowiecki - Wołomin, co wprost wskazuje na przebicie połączenia Głównej i Wileńskiego. Linię radomską prędzej z Legionowem można łączyć, bo to podobne obszary pod kątem ludnościowym (Piaseczno + Zielony Ursynów vs. Legionowo i "środkowa" Białołęka).
S4 | R8 | R90 | RE8 | RE90 || 10 | 11 || 105 | 136 | 167 | 178 | 184 | 186 | 255 | 414 | 523 | N43
Bo problemem jest też to, że M2 nie zahacza o Główny. Ci wszyscy ludzie przecież nie pracują koło stacji Śródmieście, wiec i tak się przesiadają. Zresztą w okolicach Daszynskiego będzie pracować więcej ludzi niż w Mordorze - to może główny dałoby się wsadzić pod ziemię i podciągnąć w okolice Daszynskiego?
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
ŁK
Na transporcie-publicznym.pl piszą, że PKP PLK wybrały koncepcję dostosowania Gdańskiej do nadchodzącej rzeczywistości:
1. W którym miejscu dokładnie powstanie ten nowy tunel. Jeśli zejścia byłby na końcach peronów tak, aby wykorzystać na to całą szerokość, tunel byłby daleko, ale jednocześnie dosyć przepustowy. Jeśli powstaną w ciągu istniejących peronów o szerokości tych obecnych - a do tego dojdą schody ruchome - no to będzie ciasno.
2. Dokąd ten tunel będzie prowadził? Wariant normalny, to połączenie z obecnym gdzieś w okolicy istniejącego salonu Ruchu z jednej strony, a od Zajączka raczej albo połączenia, za to z nowym wyjściem, albo przekopanie połączenia gdzieś na wysokości torów towarowych. Wariant, którego można się spodziewać po PLK, to wyjście na powierzchnię tuż za torami i konieczność przejścia kilkudziesięciu metrów po powierzchni, żeby znów zejść do metra. Mam jednak nadzieję, że wariant Centrum-Śródmieście bis nie powstanie.
Wariant dosyć dobry, ale i oczywisty. Mam jednak dwie wątpliwości:Został wybrany wariant realizacyjny. Będą dwa przejścia podziemne. Nowe, ze schodami ruchomymi, będzie usytuowane po drugiej stronie peronów (od strony zachodniej). Potoki podróżnych rozłożą się na dwie strony – zapowiada Merchel.
1. W którym miejscu dokładnie powstanie ten nowy tunel. Jeśli zejścia byłby na końcach peronów tak, aby wykorzystać na to całą szerokość, tunel byłby daleko, ale jednocześnie dosyć przepustowy. Jeśli powstaną w ciągu istniejących peronów o szerokości tych obecnych - a do tego dojdą schody ruchome - no to będzie ciasno.
2. Dokąd ten tunel będzie prowadził? Wariant normalny, to połączenie z obecnym gdzieś w okolicy istniejącego salonu Ruchu z jednej strony, a od Zajączka raczej albo połączenia, za to z nowym wyjściem, albo przekopanie połączenia gdzieś na wysokości torów towarowych. Wariant, którego można się spodziewać po PLK, to wyjście na powierzchnię tuż za torami i konieczność przejścia kilkudziesięciu metrów po powierzchni, żeby znów zejść do metra. Mam jednak nadzieję, że wariant Centrum-Śródmieście bis nie powstanie.
- fik
- Naczelne Chamidło
- Posty: 27606
- Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
- Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser
Przecież kto do metra, to i tak pójdzie na wschód, z instynktem nie wygrasz. Tam powinna powstać pętla autobusowa na Kłopocie, dla wszelakich 222, 212, 500, może 111. Zresztą zmiany będą na tyle poważne, że spodziewałbym się powstania paru nowych linii też.
the only thing that closes quicker than our caskets be the factories
Nie powiedziałbym, że wszyscy pójdą na wschód. Jak odpowiednio długi pociąg (2xElf, piętrus z czterema wagonami+ albo nowe pociągi KM w tandemie) stanie w odpowiednim miejscu, to instynkt będzie jednak kierował część osób na zachód, nawet kosztem nadłożenia paru kroków.
Poza tym, jak zacznie się remont średnicy i na Gdański zawitają dalekobieżne, to ludzie będą szli do najbliższego zejścia, które zobaczą. To, co dla regularnych dojeżdżaczy jest oczywiste, nie jest takie dla przyjezdnych spoza okolic Warszawy. Na peronie nie ma żadnego oznakowania, więc nawet teraz można obserwować ludzi maszerujących w stronę Arkadii, a potem nagle robiących obrót na pięcie o 180 stopni.
Pętla na Kłopocie to też dobry pomysł.
Poza tym, jak zacznie się remont średnicy i na Gdański zawitają dalekobieżne, to ludzie będą szli do najbliższego zejścia, które zobaczą. To, co dla regularnych dojeżdżaczy jest oczywiste, nie jest takie dla przyjezdnych spoza okolic Warszawy. Na peronie nie ma żadnego oznakowania, więc nawet teraz można obserwować ludzi maszerujących w stronę Arkadii, a potem nagle robiących obrót na pięcie o 180 stopni.
Pętla na Kłopocie to też dobry pomysł.
Czy powstaną schody z peronów na wiadukt?
A czy są potrzebne?
Moim zdaniem tak.
Moim zdaniem tak.
Przegubowce ,to sól tej ziemi .