Quo vadis, MZA?

[Autobus Czerwon]

Trochę nie wiem, po co miastu takie MPT. Bo nawet chyba w takim kryzysie jak teraz nie jest tak, że inni się pozamykali i nie jeżdżą...

Miejskie spółki są spółkami pożytku publicznego, które mają służyć mieszkańcom i miastu. One niekoniecznie muszą być dochodowe.

Zgoda, ale po co Warszawie komunalna korporacja taksówkowa, skoro dokładnie te same zadania świetnie wykonują podmioty prywatne?

[vernalisadonis]

Nie mam pojęcia.

[Tyrystor]

Nie zdziwię się, jeśli w celu pogłębionej standaryzacji nie na poziomie oklejenia, koguta i taksometru, a typu pojazdu i jego wyposażenia (np. kombi z klimą, czy londyńskie taksówki), jego wyglądu, a także - co ważne obecnie - utrzymania pojazdu w stanie higienicznym (a bywa z tym róznie, o ile okolice taksówkarza są czyste/wyplakowane, o tyle już z tyłu łatwo podróżować na czymś, co jest jedynie odkurzane i to rzadko). Otwiera to też drogę do jakichś modyfikacji taksówki już na etapie zamówienia (a kiedyś mi mignęło zdjęcie świeżej Warszawy 203 w wersji taxi, w której kierowca miał swoją kabinę z rurek i pleksi).

Może podpatrzono sposób działania EcoCar (ci drożsi, biało-zieloni), ta korporacja zamawia auta "pod siebie", a jak pamiętam z rozmów z taksówkarzami - te auta są własnością EcoCaru, a taksówkarze są tylko ich użytkownikami.

A pamiętam zdziwienie w mojej pracy, gdy zmieniono operatora dowozów personelu i gości z EcoCar na MPT. Oj, lud się zdziwił, że jedyne, co jest w MPT wspólne to logo i kogut.

A dalej - dzięki stworzeniu komunalnej korporacji, można również myśleć o telebusach, czy nawet może obniżeniu stawki za kurs płaconej przez klienta, bo przecież byłaby to firma komunalna. To też z rozmów, co prawda, ale pamiętam, że taksówkarzowi wcale nie wpada do ręki te 3 złote za każdy kilometr tak nabijane przez licznik.

[fraktal]

Może podpatrzono sposób działania EcoCar (ci drożsi, biało-zieloni), ta korporacja zamawia auta "pod siebie", a jak pamiętam z rozmów z taksówkarzami - te auta są własnością EcoCaru, a taksówkarze są tylko ich użytkownikami.

A pamiętam zdziwienie w mojej pracy, gdy zmieniono operatora dowozów personelu i gości z EcoCar na MPT. Oj, lud się zdziwił, że jedyne, co jest w MPT wspólne to logo i kogut.

W MPT kiedyś taka standaryzacja też była, ale chyba już z 10-15 lat temu. Musiały być pojazdy koloru białego - najczęściej o standardzie Skody Octavii. Każdy kierowca, który chciał jeździć w MPT dostawał jakieś szczegółowe wytyczne co do pojazdów. Ale teraz - jak widać to już przeszłość.

Ale może rzeczywiście taksówki będą własnością przedsiębiorstwa i jak będzie nadwyżka kierowców na autobusach, to może ktoś dostanie z dyżuru kurs taksówką. Albo specjalistycznym pojazdem do przewozu osób niepełnosprawnych.

[fluger]

Ale może rzeczywiście taksówki będą własnością przedsiębiorstwa i jak będzie nadwyżka kierowców na autobusach, to może ktoś dostanie z dyżuru kurs taksówką. Albo specjalistycznym pojazdem do przewozu osób niepełnosprawnych.

Ale w odwrotnej sytuacji raczej kierowcy taxuwki nie będą kazali w zastępstwo prowadzić autobus bo raczej rzadko kiedy taksiarze mają prawo jazdy kategorii na autobus i wymagane do tego jeszcze kwalifikacje.

[Wiliam]

W MPT kiedyś taka standaryzacja też była, ale chyba już z 10-15 lat temu. Musiały być pojazdy koloru białego - najczęściej o standardzie Skody Octavii.

Peugeoty 406. Były wszędzie. Z trudem można było znaleźć taksówkę MPT nie na Peugeotcie.

[ikarus]

Jeszcze wcześniej były Fiaty Tempra, Marea, Marea Weekend , Peugeoty 405 oraz Polonezy Caro ładne żółte.

[fluger]

I jeszcze Daewoo Nubira wersja nowsza i starsza. Prawie wszystkie samochody były koloru białego.

[Boerner]

Żeby zorganizować telebusy czy przewóz niepełnosprawnych miasto nie potrzebuje własnej spółki. Zresztą w takich przypadkach organizuje się chyba przetarg, który miejska spółka musi wygrać. Tak jest chociażby z MPO - ta firma walczy z innymi przedsiębiorstwami śmieciowymi w przetargach na obsługę dzielnic (nie ma żadnego odgórnego zlecania przez miasto obsługi tego czy innego obszaru). Z Warexpo zdaje się też tak jest. O ile istnienie rentownej firmy należącej do miasta zajmującej się śmieciami można zrozumieć (vide przykład Mokotowa, z którego w trakcie kontraktu zrezygnowało Lekaro i wzięło tę dzielnicę MPO), o tyle miejskie taksówki nie są potrzebne. Oczywiście ktoś zauważył - posady.

[SławekM]

Żeby zorganizować telebusy czy przewóz niepełnosprawnych miasto nie potrzebuje własnej spółki. Zresztą w takich przypadkach organizuje się chyba przetarg, który miejska spółka musi wygrać.

W Krakowie masz telebusy obsługiwane przez MPK, bezprzetargowo.

[Dantte]

Ogólnie, oprócz tych nieśmiesznych heheszków o kierowcach, to jest to całkiem dobry pomysł, o ile rzeczywiście z MPT zrobi się cokolwiek innego niż tylko włączy do MZA. No ale w to wątpię, bo miasto wybitnie nie umie w marketing.

[Łukasz]

Czy to jakoś turbo mądre, że codziennie w Uwadze TVN jeździ się elektrycznym Solarisem? To nie jest jakoś tak, że to sprzęt dla ludzi?

[fraktal]

Czy to jakoś turbo mądre, że codziennie w Uwadze TVN jeździ się elektrycznym Solarisem? To nie jest jakoś tak, że to sprzęt dla ludzi?

Kurier Warszawski prowadzony jest z balkonu, Uwaga TVN z autobusu, ot nowa rzeczywistość w mediach w związku z koronawirusem. Zastanawiam się skąd oni biorą kierowców, żeby sobie pojeździć z telewizją. I ciekawe, czy TVN dostał jakiś upust za wynajem, czy po komercyjnej stawce.

[fraktal]

Ogólnie, oprócz tych nieśmiesznych heheszków o kierowcach, to jest to całkiem dobry pomysł, o ile rzeczywiście z MPT zrobi się cokolwiek innego niż tylko włączy do MZA. No ale w to wątpię, bo miasto wybitnie nie umie w marketing.

Nieśmieszna to może być sytuacja MZA po przejęciu MPT, bo pewnie chodzi o to, aby poprawić płynność finansową tego ostatniego podmiotu kosztem tego pierwszego. Wystarczająco poważnie było?

[Jurand]

Czy to jakoś turbo mądre, że codziennie w Uwadze TVN jeździ się elektrycznym Solarisem? To nie jest jakoś tak, że to sprzęt dla ludzi?

Kurier Warszawski prowadzony jest z balkonu, Uwaga TVN z autobusu, ot nowa rzeczywistość w mediach w związku z koronawirusem. Zastanawiam się skąd oni biorą kierowców, żeby sobie pojeździć z telewizją. I ciekawe, czy TVN dostał jakiś upust za wynajem, czy po komercyjnej stawce.

Na R7 braki kierowców i codzienne zastępstwa, a na komercyjny wyjazd widocznie jest jakiś oddelegowany kierowiec
Ajenci nie mogą już autobusów komercyjnie wykorzystywać, ostatnio do jakiegoś filmu wynajęto od Arrivy autobus i był nim któryś z pięciu su18 ex.Mobilis, odkupionych przez Arrivę.