WAWKOM

tomi pisze:dojazd z 1 Sierpnia na Ursynów

Jak na razie, jest coś takiego jak 504. Dwa zespoły przystankowe chyba nie muszą mieć bezpośredniego dojazdu do Reala i Tesco na Ursynowie, no nie?

A nie można zrobić linii dowozowej na trasie:
HYNKA - Al. Krakowska - 1 Sierpnia - Żwirki i Wigury - Banacha - Bitwy Warszawskiej. Wtedy przesiadka do 504 na Rakowcu byłaby ułatwiona, bo nie trzeba będzie chodzić po schodach (udogodnienie dla niepełnosprawnych), dowiezie 1 Sierpnia do tramwajów (Bitwy) bez dublowania komunikacji szynowej (1 Sierpnia-Bitwy Warszawskiej).
Oczywiście dalej linię trzeba byłoby gdzieś zakrańcować. Myślałem o Młynowie, który nie wymaga linii co 10/15/15.

I znowu niech autobusy gniją w korku na Prymasa?

emyl pisze:I znowu niech autobusy gniją w korku na Prymasa?

...dodatkowo właściwie bez krańca i postojów na Hynka.

Co nie zmienia faktu, że pomysł jest ciekawy, zwłaszcza biorąc pod uwagę praktycznie zerową frekwencję 154 między Pralką a Urzędem Statystycznym.

Można skierować na trasę: Bitwy Warszawskiej - Białobrzeska - Opaczewska - Szczęśliwicka - SZCZĘŚLIWICE, zastępując tym samym linię 521.

[ Dodano: Pią 24 Maj, 2013 15:20 ]

fik pisze:...dodatkowo właściwie bez krańca i postojów na Hynka.

Czy możesz mi wytłumaczyć, dlaczego na Hynka, gdzie stawałaby tylko ta linia i nocniki nie można zorganizować postoju wyrównawczego?
Długość kryterium postojowego wynosi około 50 metrów, czyli można tam zmieścić spokojnie nawet dwa przeguby, nie mówiąc już o solówkach.

Georg pisze:Czy możesz mi wytłumaczyć, dlaczego na Hynka, gdzie stawałaby tylko ta linia i nocniki nie można zorganizować postoju wyrównawczego?

Na Hynka, gdzie stawałaby tylko ta linia, nocniki, bezpłatna linia do Reala, kilkadziesiąt PKSów regionalnych i dalekobieżnych dziennie...

Czyli wniosek z tego, że postój mógłby odbywać tylko jeden wóz w danym czasie. Identyczną sytuację masz na Bitwy, gdzie masz kraniec 208, przystanek przelotowy 414 i wymienionych przez Ciebie "kilkadziesiąt" autobusów dziennie. Długość przystanku wynosi 38 metrów czyli jeden SU12 mniej. I jakoś wszystko daje radę.

I z pewnością podnoszone również na waflu głosy, że wypadałoby przystanek końcowy 208 przenieść w miejsce przypominające chociażby okolicę cywilizowaną, wzięły się przypadkiem. W godzinach szczytu potrafi tam dziać się pierdolnik niezwykły, włącznie z wymianami na czwartego i piątego na środku skrzyżowania z Opaczewską, bo PKS Grójec rzucił bisy. Przy tym wszystkim 208 jest króciutką linią z marniutkimi postoikami i dość wysoką częstotliwością gwarantującą regularność pozwalającą przymknąć oko na ewentualne opóźnienia, takie 154 - kursujące wszak nieczęściej niż co 15 minut zapewne - musiałoby mieć sporo dłuższe postoje wyrównawcze.

Problem z BW1920 to także zastawienie początku pasozatoki donicami (Bóg raczy wiedzieć, po co) - tam mógłby stawać PKS (wiem, dojścia, ale sorry, autobusy sprzedające bilety przez 5 minut nie powinny blokować miejsca przelotowym).

fik pisze:Co nie zmienia faktu, że pomysł jest ciekawy, zwłaszcza biorąc pod uwagę praktycznie zerową frekwencję 154 między Pralką a Urzędem Statystycznym.

O nie. Co to, to nie... Okęcie Business Park potrafi zadbać o frekwencję.

No, dzięki czemu na Żwirkach jest niezmiennie jednocyfrowa.

No i 151 zaraziło 102 atrakcyjną częstotliwością...

O Jezu... Akurat 102 to na frekwencję na praskim odcinku nigdy nie narzekało - co 15 minut w szczycie B to gwarantowany ścisk z Centrum przez Świętokrzyski. A co 20? Szkoda pisać.

Dantte pisze:O Jezu... Akurat 102 to na frekwencję na praskim odcinku nigdy nie narzekało - co 15 minut w szczycie B to gwarantowany ścisk z Centrum przez Świętokrzyski. A co 20? Szkoda pisać.

Spokojnie, paradoksalnie po zmniejszeniu częstotliwości, 102 zrobi się luźniejsze.

Bo nikt normalny do niego nie wsiądzie…