Akurat tak sie sklada, ze sie tu urodzilem a moja rodzina mieszka tu kilkaset lat. Rozumiem , ze miales na mysli siebie?Dennis pisze:[
Jak dla mnie cały ten wątek o 125 jest histerią kogoś, kto nie wiadomo skąd się tu przeniósł i miał wcześniej nadzieję/omamy, że w Warszawie będzie jechał do pracy tyle, ile we wcześniejszym miejscu zamieszkania (gdzie nie było korków)
Tak, w Aninie mieszkam dopiero od roku, ale zdarzylem jzu pewne rzeczy zaobserwowac.
Mieszkancy Wawra nie korzystaja ze 125 jako polaczenia dalekobieznego i wyjasnilem jzu dlaczego. Nie chodzi tutaj o korki ale o to, ze puszczanie jakiejkolwiek lini przez cala Grochowska jest nonsensem, bo tam swiatla sa co 100 m, dlatego tam jedyna alternatywa sa tramwaje. Ja osobiscie ze 125 jadac w okolice starego miesta nie korzystam i nie korzysta tez nikt z moich sasiadow i znajomych. Jesli ktos nia jedzie to najdalej do wiatraka. Wiec nie wiem skad wytrzasnales pozytywna opinia ludzi o tej lini. Przejedz sie w szczycie i zobacz jakie ma oblozenie jak np. na Placu Szembeka.
A mieszkancy Wawra zamiast 125 woleli by miec duzo czesciej kursujaca i to zgodnie z rozkladem jazdy linie na Wiatraczna. Wiem to bo pytalem wsrod okolo 100 znajomych i sasiadow z Anina.