Bilety, kontrole, taryfa

Moderator: JacekM

Awatar użytkownika
rzeznik
Posty: 500
Rejestracja: 13 maja 2007, 19:41
Lokalizacja: z masarni

Post autor: rzeznik » 26 maja 2007, 11:06

Jak juz ktos wczesniej napisal - autobus to nie kiosk ruchu. Ja osobiscie jestem przeciwny sprzedazy biletow przez kierowcow. Warto wymyslic inne rozwiazanie, np. juz dyskutowane w tym watku automaty biletowe, albo... etatowy prawocnik w kazdym autobusie sprzedajacy bilety :D :D :D
rury

Awatar użytkownika
Piotrek
Posty: 6106
Rejestracja: 30 gru 2005, 10:27
Lokalizacja: Radiowo/Bemowo

Post autor: Piotrek » 26 maja 2007, 11:49

rzeznik pisze:etatowy prawocnik w kazdym autobusie sprzedajacy bilety :D :D :D
O tak, jak w starych Routemasterach :dance:
Kasta pianistów
Pozdrawiam, Szafran.

dzidek
Posty: 7758
Rejestracja: 15 gru 2005, 20:48

Post autor: dzidek » 26 maja 2007, 13:17

MZ pisze:
Tadek A. pisze:A czy naprawdę trudno zrozumieć, że nie zawsze kierowca ma czas na zabawę w kasjera?
:arrow: Ależ oczywiście, ale równie dobrze można przyjąć zasadę, że czas sprzedaży nie powinien przekraczać czasu standardowego postoju na przystanku. Jak zrobi się kolejka, to parę osób najwyżej poczeka do następnego przystanku.
Kilka osób stojących po bilet to nic w porównaniu z jedną osobą , która stanie i będzie chciała kupić bilet nieznając ceny. Później przeszukuje torbę, kieszenie w celu znalezienia pieniędzy i wyciąga banknot 20 zł licząc, że kierowca wyda resztę ](*,)

Awatar użytkownika
MZ
Słońce Radomia
Posty: 8622
Rejestracja: 15 gru 2005, 14:25
Lokalizacja: Radom
Kontakt:

Post autor: MZ » 26 maja 2007, 15:21

dzidek pisze:Kilka osób stojących po bilet to nic w porównaniu z jedną osobą , która stanie i będzie chciała kupić bilet nie znając ceny. Później przeszukuje torbę, kieszenie w celu znalezienia pieniędzy i wyciąga banknot 20 zł licząc, że kierowca wyda resztę.
:arrow: To wtedy kierowca nie czeka, tylko daje takiej osobie czas na znalezienie odliczonej kwoty do następnego przystanku. A jak nie, to pa pa.

reserved
Posty: 14654
Rejestracja: 27 gru 2005, 17:51
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: reserved » 27 maja 2007, 12:40

Dziennik pisze:Kioski pozamykane, kierowca nie ma biletów, a chcesz pojechać komunikacją miejską w Warszawie? Żaden problem. Zarząd Transportu Miejskiego chce dać pasażerom możliwość płacenia za przejazd przez komórkę. To będzie pierwszy taki system w Polsce.

"Testy tego systemu uruchomimy w tym roku" - obiecuje dziennikowi.pl Igor Krajnow, rzecznik ZTM. Jeśli pomysł się sprawdzi, to już w przyszłym roku będzie wprowadzony w całym mieście.

Jak to będzie działać? Na razie ZTM nie chce uchylić rąbka tajemnicy. Być może będzie jak w Niemczech. Tam pasażerowie kolei dostają specjalny MMS z kodem kreskowym. Gdy przychodzi kontrola, konduktor dotyka specjalnym czujnikiem ekranu telefonu i wie, czy pasażer zapłacił za przejazd.

Awatar użytkownika
MZ
Słońce Radomia
Posty: 8622
Rejestracja: 15 gru 2005, 14:25
Lokalizacja: Radom
Kontakt:

Post autor: MZ » 27 maja 2007, 17:17

:arrow: Koncepcja słuszna, tylko od razu nasuwają się dwa podstawowe pytania:
1. Jak długo będzie trwała cała operacja włącznie z czekaniem na SMS-a zwrotnego? Bo jeśli kilka sekund, to w porządku, ale jeśli znacznie dłużej, to może być kłopot.
2. Jeśli SMS zwrotny będzie jednak przychodził szybko, to czy to nie stanie się polem do nadużyć? Ktoś może wysłać SMS-a dopiero w momencie rozpoczęcia kontroli.

Kubota
Posty: 81
Rejestracja: 26 gru 2005, 1:37
Lokalizacja: Ochota // Zalesie

Post autor: Kubota » 27 maja 2007, 19:52

Moze da rade na tym kodzie zarejestrowac godzine "zgloszenia" o bilet i wtedy kontroler mialby czarno na bialym czy ktos chcial go oszukac...
"Ile razy upadniesz, tyle razy wstawaj i zaczynaj wszystko od nowa"
Carlo Karges

---
ex. Tramwaj Solo

reserved
Posty: 14654
Rejestracja: 27 gru 2005, 17:51
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: reserved » 27 maja 2007, 21:03

MZ pisze:Jak długo będzie trwała cała operacja włącznie z czekaniem na SMS-a zwrotnego? Bo jeśli kilka sekund, to w porządku, ale jeśli znacznie dłużej, to może być kłopot.
Gdyby to byłoby sterowane przez ludzi z ZTM to byś czekał na bilet 2 dni. Podejrzewam że automat wysyłający zaraz po wysłaniu SMSa.
2. Jeśli SMS zwrotny będzie jednak przychodził szybko, to czy to nie stanie się polem do nadużyć? Ktoś może wysłać SMS-a dopiero w momencie rozpoczęcia kontroli.
Może jakieś blokady na SMSy w czasie kontroli, ale nie wiem, jak by to miało wyglądac.
Chociaż swoją drogą gdyby komuś przyszedł SMS w czasie kontroli to głupio im by było sprawdzac czyjeś SMSy. :P

Awatar użytkownika
R-9 Chełmska
Posty: 7780
Rejestracja: 14 gru 2005, 20:15
Lokalizacja: Czerniaków/Rakowiec

Post autor: R-9 Chełmska » 28 maja 2007, 15:14

We wspomnianym kodzie kreskowym będzie się zawierać dokładna godzina zgłoszenia, odpowiednik naszego Monetela...
5290 - LINIĘ OBSŁUGUJE ZAKŁAD "CHEŁMSKA"
Najczęściej podróżuję: 2, 17, 33, 136, 141, 172, 186, 509, 518, N01, N32

reserved
Posty: 14654
Rejestracja: 27 gru 2005, 17:51
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: reserved » 28 maja 2007, 16:39

Sugerujesz że to będzie na zasadzie, że kontrolerzy wczytują godzinę, kiedy wchodzą do pojazdu, a wszystkie smsy, które będą zgłoszone później nie mają wazności tak?

Awatar użytkownika
R-9 Chełmska
Posty: 7780
Rejestracja: 14 gru 2005, 20:15
Lokalizacja: Czerniaków/Rakowiec

Post autor: R-9 Chełmska » 28 maja 2007, 17:17

reserved pisze:Sugerujesz że to będzie na zasadzie, że kontrolerzy wczytują godzinę, kiedy wchodzą do pojazdu, a wszystkie smsy, które będą zgłoszone później nie mają wazności tak?
Wydaje mi się, że kontrolerzy w LDPach będą klikali jakiś magiczny guziczek oznaczający dokładną godzinę wejścia do pojazdu, np. 22:08:14. Wszystkie smsy po tej godzinie będą podczas tej kontroli już nieważne...
5290 - LINIĘ OBSŁUGUJE ZAKŁAD "CHEŁMSKA"
Najczęściej podróżuję: 2, 17, 33, 136, 141, 172, 186, 509, 518, N01, N32

reserved
Posty: 14654
Rejestracja: 27 gru 2005, 17:51
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: reserved » 28 maja 2007, 17:23

R-9 Chełmska pisze:Wydaje mi się, że kontrolerzy w LDPach będą klikali jakiś magiczny guziczek oznaczający dokładną godzinę wejścia do pojazdu, np. 22:08:14. Wszystkie smsy po tej godzinie będą podczas tej kontroli już nieważne...
No to o to mi chodzi.
Drugą sprawą jest to, że niedozwolone byłoby wtedy kupowanie biletów w autobusie. Przecież taka osoba może to zrobic na przystanku... Tylko jak to zrobic? Zabronic korzystania z komórek w autobusie czy co...

Awatar użytkownika
R-9 Chełmska
Posty: 7780
Rejestracja: 14 gru 2005, 20:15
Lokalizacja: Czerniaków/Rakowiec

Post autor: R-9 Chełmska » 28 maja 2007, 17:34

reserved pisze:rugą sprawą jest to, że niedozwolone byłoby wtedy kupowanie biletów w autobusie
Ależ oczywiście, że byłoby dozwolone. Na zasadzie "kasuj bilet zaraz po wejściu do autobusu" winno działać: "wchodź do wozu z komórką w ręku".
Nie wiem o jaki niemiecki wzorzec chodzi, gdyż ani w Berlinie, ani w Monachium (w obydwu tych miastach spędzam sporo czasu i korzystam tam sporo z KM) nie spotkałem się z czymś takim, albo może i spotkałem, ale zawsze miałem bilet konwencjonalny...
IMO najlepszy byłby automat biletowy, tylko może trochę mniejszy, niż w Monachium, gdzie ledwo da się koło niego przejść :D
5290 - LINIĘ OBSŁUGUJE ZAKŁAD "CHEŁMSKA"
Najczęściej podróżuję: 2, 17, 33, 136, 141, 172, 186, 509, 518, N01, N32

reserved
Posty: 14654
Rejestracja: 27 gru 2005, 17:51
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: reserved » 28 maja 2007, 17:54

R-9 Chełmska pisze:Ależ oczywiście, że byłoby dozwolone.
No niby tak, no ale wtedy mógłby byc nakaz wysyłania SMSów poza autobusem. Przynajmniej nie byłoby problemów, że ktoś nie zdążył skasowac po kupieniu biletów a kanar już zablokował kasowniki. :P

[ Dodano: 2007-05-28, 17:55 ]
Oczywiście przyjmując brak możliwości kupienia u kierowcy.

Filemon

Post autor: Filemon » 02 cze 2007, 10:53

Może tak trochę z innej beczki,

Czy wiecie może jak to jest z kontrolerami biletów teraz? Czy ZTM zatrudnia jakąś zewnętrzną firmę do tego?

Ew. kto prowadzi rekrutację ;)

Zablokowany