Trasa Łazienkowska i nie tylko
Moderator: Wiliam
Jeśli chodzi o 523 to powinno się zwiększyć częstotliwość, jeżdżę to linią od ponad roku i rozkład weekendowy, czy wieczorny to kpina, autobus jest zawsze przepełniony, nawet w niedzielne wieczory. Jeśli zaś chodzi o TŁ to moim zdaniem głównym problemem jest katastrofalny rozkład już na Ostrobramskiej - 502 z 514 co pół godziny razem, 525 z obstawą 520...synchronizacji jakiejkolwiek brak.
Od roku się głowię, jak to poukładać i rozwiązania jeszcze nie znalazłem. A w międzyczasie doszła koordynacja 525 i 125 (a więc i 226 w pakiecie), co tylko układ usztywni. Paradoksalnie układ się posypał wraz z podniesieniem częstotliwości 520, bo wcześniej koordynacja była naprawdę porządna. Przynajmniej poza szczytem.Kosiniak pisze: Jeśli zaś chodzi o TŁ to moim zdaniem głównym problemem jest katastrofalny rozkład już na Ostrobramskiej - 502 z 514 co pół godziny razem, 525 z obstawą 520...synchronizacji jakiejkolwiek brak.
Niekoniecznie zgadzam się ze wszystkim, co napiszę. (C) Marshall McLuhan
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
Na pewno nie 143, ludzie wybierają 523 właśnie dlatego, że jest dużo szybsze. Jeśli wtyczki to tylko jako 523 lub w ogóle utworzyć nową linię jednokierunkową na trasie WIATRACZNA-GUS w godzinach porannych oraz GUS-WIATRACZNA w popołudniowych i nazwać to 423.Płowieszczołak pisze:Może więc o tej godzinie poprawę przyniosły by wtyczki ciut dalej choćby do GUS-u (i np. od Wiatracznej) - czyli wtyczki 143?
-
- Posty: 274
- Rejestracja: 27 lip 2011, 18:08
O ile szybsze? Czy przepuściłbyś puste (z miejscami siedzącymi) 143 jadąc do GUS-u? Wolałbyś czekać na 523? Nie sądze.Lipa pisze:Na pewno nie 143, ludzie wybierają 523 właśnie dlatego, że jest dużo szybsze.
Co do nowego numeru autobusu (zamiast wtyczki) to zastanawia mnie jak bardzo zachęcająco wpłyneło by to na pasażerów 125, 142, 145, 173, 183, 245, 315 by zrezygnowali z przesiadki na Okularowej czy Trakcie Lubelskim i jechali do Wiatracznej. (Może ciut dłużej, ale jak się ma miejsce siedzące to żal go opuszczać po to by stać w 520, 525,...). Stąd sądzę, że służące miejscami siedzącymi 423 zachęciło by trochę nowych osób do Wiatracznej, a nie wiem czy chciałbyś widzieć większe tłumy na przystanku 523 na Wiatracznej.
- Szeregowy_Równoległy
- Szeregowe Chamidło
- Posty: 14095
- Rejestracja: 13 paź 2008, 11:37
Na odcinku Saska - Politechnika o kilka minut, co dla pasażera oznacza "o jedno metro szybciej". 523 jedzie "Wziuuuu", a 143 to takie nędzne "pyr pyr pyr". No i przebrzydły Kanał Gocławski - tam w szczycie naprawdę się chwilę traci, żeby się przebić na przystanek.Płowieszczołak pisze:O ile szybsze? Czy przepuściłbyś puste (z miejscami siedzącymi) 143 jadąc do GUS-u? Wolałbyś czekać na 523? Nie sądze.Lipa pisze:Na pewno nie 143, ludzie wybierają 523 właśnie dlatego, że jest dużo szybsze.
- Szeregowy_Równoległy
- Szeregowe Chamidło
- Posty: 14095
- Rejestracja: 13 paź 2008, 11:37
Ja nie twierdzę, że warto czekać na czerwońca. Czerwońce są szybsze, ale nie jest to różnica, która powoduje, że warto na nie specjalnie czekać, olewając czarnuchy. Natomiast jeśli przyjadą oba jednocześnie, to wtedy jedynym słusznym wyborem jest przyśpiech. No i ciekawi mnie czy czarnuchy jadą rozkładowo. Bo czerwońce przy standardowym korku jadą w czasie rozkładowym, przy odrobinę mniejszych zatorach przy wlotach na buspas do Rozdroża nadrabia się minutę.
Popieram, tylko może by tak do Zachodniego, nawet samym popołudniem.Lipa pisze:Na pewno nie 143, ludzie wybierają 523 właśnie dlatego, że jest dużo szybsze. Jeśli wtyczki to tylko jako 523 lub w ogóle utworzyć nową linię jednokierunkową na trasie WIATRACZNA-GUS w godzinach porannych oraz GUS-WIATRACZNA w popołudniowych i nazwać to 423.Płowieszczołak pisze:Może więc o tej godzinie poprawę przyniosły by wtyczki ciut dalej choćby do GUS-u (i np. od Wiatracznej) - czyli wtyczki 143?
Oczywiście, że przepuszczam. Przy Saskiej nie opłaca się teraz wsiadać w czarnuchy bo za chwilę podjeżdża wtyczka na 514 i wyprzedza nabitego czarnucha, który traci po minucie na każdym przystanku (czyli Wał, Torwar i Rozbrat). A to już razem 3 minuty w stosunku do czerwońca. To znowu oznacza, że na Rozdrożu właśnie może mi uciec autobus i będę tam sterczał kolejne minuty. Zatem w sumarycznym czasie przejazdu robi się z tego ładnych kilka minut "w plecy". A rano, gdy jadę do pracy każda minuta jest na przysłowiową wagę złotaPłowieszczołak pisze:O ile szybsze? Czy przepuściłbyś puste (z miejscami siedzącymi) 143 jadąc do GUS-u? Wolałbyś czekać na 523? Nie sądze
Co ile są te wtyczki? Jeśli rzadziej niż co 4 minuty, to nie ma siły, na ogół nie opłaca się, chyba że już jadącą wtyczkę widzisz...Lipa pisze:Oczywiście, że przepuszczam. Przy Saskiej nie opłaca się teraz wsiadać w czarnuchy bo za chwilę podjeżdża wtyczka na 514 i wyprzedza nabitego czarnucha,Płowieszczołak pisze:O ile szybsze? Czy przepuściłbyś puste (z miejscami siedzącymi) 143 jadąc do GUS-u? Wolałbyś czekać na 523? Nie sądze
Nie ma siły, lata doświadczeń mówią że oplaca się na Saskiej wsiadac w czerwone, nawet jeśli oznacza to przepuszczenie czarnego. Wyjątkiem jest oczywiscie DS gdzie przy mniejszej częstotliwosci jak nie widac nic na horyzoncie to można wsiadac w czarnucha.MichalJ pisze:Co ile są te wtyczki? Jeśli rzadziej niż co 4 minuty, to nie ma siły, na ogół nie opłaca się, chyba że już jadącą wtyczkę widzisz...Lipa pisze: Oczywiście, że przepuszczam. Przy Saskiej nie opłaca się teraz wsiadać w czarnuchy bo za chwilę podjeżdża wtyczka na 514 i wyprzedza nabitego czarnucha,
Opłaca się, sprawdzone rano empirycznie Pamiętaj, że poza wtyczkami na 514* jest jeszcze 411*, 523*, 525*, zawsze gdy rano na horyzoncie (kiedy widać już numer) pojawia się coś "czerwonego" opłaca się przepuścić "czarnucha". Nawet 502 i 520 opłaca się wybrać, choć już w mniejszym stopniu - wiadomo Rozbrat... Ale gdy podjedzie 520 a za nim coś z "szybszego pakietu*", wtedy również wsiadam do tego co jedzie szybciej zamiast do 520.MichalJ pisze:Co ile są te wtyczki? Jeśli rzadziej niż co 4 minuty, to nie ma siły, na ogół nie opłaca się, chyba że już jadącą wtyczkę widzisz...
-
- Posty: 274
- Rejestracja: 27 lip 2011, 18:08
Dzięki za wczorajsze zaproszenie. Skorzystałem. Byłem o 8.50 na Saskiej. Wsiadłem we "wtyczkę" d37 (8570) dojechałem do Pl. Na Rozdrożu wraz z 10 osobami. Tam o 8.55 przesiadłem się we "wtyczkę" d32 (8438) i dojechałem do Marszałkowskiej wraz z 13 osobami. Podtrzymuję więc wcześniejszą opinię o bardzo słabym wykorzystaniu wtycznek w tym czasie. NIC się dziś nie zmieniło w stosunku do września!Lipa pisze:Zapraszam po 8 rano na przystanek Saska w stronę Pl. Na Rozdrożu a zobaczysz po co są te wtyczki.
W zasadzie jestem umiarkowanym zwolennikiem zobaczenia tego 423, ale byłbym chętny zobaczyć ten eksperyment. Trudno mi jednak powstrzymać się od ironii przeglądając posty w tym temacie z ostatniego dnia. Widzę z nich ile szczęśliwych ludzi było by gdyby autobus z Rembertowa przez Wiatraczną do GUS-u miałby czerwony numer:
- zaczeli by do niego wsiadać ludzie na Wiatracznej,
- zaczeli by do niego wsiadać ludzie z Saskiej,
- mogli by dojechać nieco dalej niż obecnymi "wtyczkami" co mogło by przysporzyć trochę nowych pasażerów,
- w trzech powyzszych powodów autobus ten byłby lepiej wykorzystany i ZTM zaoszczędził by na obecnych "wtyczkach" co też powinno budzić zadowolenie,
- kierowcy nie musieli by się męczyć z przystankiem "Kanał Gocławski",
- jechało by się "wziuu" czyli chyba szybciej co jest bardzo cenne nie tylko rano,
- jako że czerwone są bardziej punktualne nawet przypadkowi pasażerowie mieli by się z czego cieszyć,
- no a przede wszystkim Rembertów byłby szczęśliwy!
Czy może o kimś jeszcze zapomniałem?