O Kolejach Mazowieckich - KM

[SławekM]

No ale ktoś tego "prezia" wystawił jako kandydata. Sam nie przyszedł i nie powiedział "chce być prezesem, dajcie mi mój pokój".

[milosz]

Najbardziej bawi mnie jak na temat kolei wypowiadają się ludzie nie mający o niej zielonego pojęcia:-studenci uczelni nie mających nic wspólnego z transportem lądowym, domorośli "uzdrawiacze" fachowcy z gazet i TV i różni inni pyskacze nie mający nawet pojęcia co to jest "obieg taboru" i jak się go układa. To takich należy również były "prezio".

prezes ma byc przede wszystkim dobrym menedzerem, a od takich spraw jak obiegi sa wlasnie eksperci zatrudnieni w firmie, ktorzy tak maja je ukladac, zeby realizowac jakas startegie wyznaczona przez prezesa
to wlasnie przez takie stereotypowe myslenie kolej jest w takiej sytuacji dzisiaj. bo co z tego, ze jakis gosc skonczyl transport i wie jak dobrze ulozyc rozklad, jezeli nie wie jak sprawnie zarzadzac cala firma i koordynowac wszystkie dzialania

[kajo]

Najbardziej bawi mnie jak na temat kolei wypowiadają się ludzie nie mający o niej zielonego pojęcia:-studenci uczelni nie mających nic wspólnego z transportem lądowym, domorośli "uzdrawiacze" fachowcy z gazet i TV i różni inni pyskacze nie mający nawet pojęcia co to jest "obieg taboru" i jak się go układa. To takich należy również były "prezio".

Czy ja jako student logistyki już mam prawo się wypowiadać czy jeszcze nie?

A co do rozkładu, to prezes powinien być od zarządzania firmą, a od rozkładu pewien zespól, który zna się bardzo dobrze i ma poparcie w odpowiednich badaniach!! Tak postępuje każda firma, ja mam wrażenie, że o tych badaniach się zapomina, badanie zapełnienia to nie wszystko!!
Najlepsi prezesi sprawdzają się w wielu branżach, bo są świetnymi zarządzającymi i nie robi im różnicy jaki produkt sprzedają.

[Wolfchen]

Najbardziej bawi mnie jak na temat kolei wypowiadają się ludzie nie mający o niej zielonego pojęcia:-studenci uczelni nie mających nic wspólnego z transportem lądowym, domorośli "uzdrawiacze" fachowcy z gazet i TV i różni inni pyskacze nie mający nawet pojęcia co to jest "obieg taboru" i jak się go układa.

Z tego wynika, że dyrektor szpitala powinien być lekarzem i mieć wszystkie specjalizacje, jakie mają jego podwładni?

[Fankol]

end

[Glonojad]

Właśnie tak najczęściej jest.

I dlatego przędą tak źle, jak przędą.

W prywatnych spółkach medycznych dyrektorem jest zazwyczaj menedżer, a od spraw medycznych jest zastępca ds. medycznych.

Zresztą i w kilku szpitalach państwowych/samorządowych tak też jest i są stawiane za wzór prawidłowo przeprowadzonych reform.

Poducz się trochę np. z zarządzania projektami to się dowiesz, że kierownik projektu 80% czasu zazwyczaj poświęca na zarzadzanie, w związku z tym wcale nie musi (a nawet nie powinien) być najbardziej doświadczonym merytorycznie fachowcem w zespole.

I piszę to z żalem, bo jako fachowiec chciałbym kiedyś zostać kimś decyzyjnym, ale widzę że bez poważnego przeszkolenia w zakresie zarządzania nie ma się co w to pakować.

A z tymi studiami to jakiś kompleks czy co? Po jakiej to wybitnej uczelni jesteś, że się tak dowartościowujesz, MIT czy Sorbona?

[Fankol]

End

[Wolfchen]

Właśnie tak najczęściej jest.

Pokaż mi lekarza, który ma kilka, a często kilkanaście specjalizacji?

W prywatnych spółkach medycznych dyrektorem jest zazwyczaj menedżer, a od spraw medycznych jest zastępca ds. medycznych.

I to jest system powszechnie stosowany na Zachodzie. A nie musze mówić, że od tamtejszego poziomu służby zdrowia, to dzielą nas lata świetlne.

Dobra, tyle tytułem OT.

[a/p TALENT]

Po co te nerwy w temacie stołka prezesa KM? Będzie tak jak PSL / czytaj Waldek lub jego marszałek mazowiecki / zdecyduje.

[MeWa]

Wszystkie posty począwszy od 21 listopada br. zawierające argumenty ad personam zostały w całości - bez względu na treść - przeniesione do ZSYPU. Autorzy zamieszania zostaną ukarani punktami.

Temperatura dyskusji była od początku gorąca. Mam wrażenie, że obu stronom zabrakło chęci komunikacji i zrozumienia stanowisk. Od początku pojawiały się próby zaszufladkowania i etykietowania czy nawet zdyskredytowania (z jednej strony dyskusja o składkach na siskom, z drugiej wytykanie miejsca pracy w KM), niesłużące rozwojowi rzeczowej dyskusji. Zwracali na to uwagę sami uczestnicy dyskusji - Glonojad czy przewoz.

Na bieżąco podejmowane były przez moderację forum działania zmierzające do utemperowania dyskusji - pierwsze pisemne upomnienia pojawiły się już drugiego dnia. Wydawały mi się to środki adekwatne do sytuacji. Po pierwszych ostrzeżeniach dyskusja nieco uspokoiła się. Nie wydawało mi się stosowne pozbawiać kogoś dostępu do tematu na tamtym etapie (nie jestem zwolennikiem tak daleko idącej profilaktyki). Niestety - nie dysponuję umiejętnościami profetycznymi.

Przyznam, temat wywoływał u mnie białą gorączkę - wymagał niemal całodobowego nadzoru, co z oczywistych względów nie mogło być zapewnione. Można było oczywiście szybko zamknąć temat, ale mniejszym złem wydawało mi się dopuszczenie możliwości prowadzenia dyskusji.

Pozostaje mi wyrazić jedynie ubolewanie, jeśli ktoś poczuł się urażony dyskusją i sposobem jej moderacji.

[Glonojad]

Kolego Glonojadzie: Po co te wycieczki co do uczelni?

To nie jest pytanie do mnie. Sam je zacząłeś w wyedytowanym teraz poście, ale w cytacie Kaja został slad

Co do menedżerów to sam pracując w części technicznej Tramwajów Warszawskich

Nie pracuję w części technicznej Tramwajów Warszawskich. Nie wypowiadam się tu zresztą jako przedstawiciel ani TW, ani Tramwajów Śląskich, ani Imperium Galaktycznego, co już raz pisałem

na pewno spotkałeś się z tym co sobą reprezentują panowie menedżerowie po różnych "zarządzaniach". Powinieneś tego doświadczyć przecież ZTM to właśnie taki menedżer komunikacji miejskiej a nie wypowiadasz się o nim pochlebnie.

O ile się orientuję, to w ZTM jest stosunkowo mało wysoko wykwalifikowanych menedżerów, za to nie brak tam ludzi po transporcie. Jednych słabszych, drugich lepszyh.

A jeśli chodzi o szkoły to:-Technikum Kolejowe Min. Komunikacji, Uniwersytet Warszawski Socjologia:-badania opinii publicznej i socjotechniki. Politechnika Warszawska wydział transportu studia inżynierskie.

Wow. Po stylu wypowiedzi sądziłem, że co najmniej doktor n.t. się tu wypowiada

[Michał W.]

Czy taryfa w Mazovii jest najzwyklejsza w świecie czy jest jakaś specjalna promocyjna?

[Wolfchen]

Zwykła taryfa.

[Michał W.]

Dziękuję

[JotPeCet]

Na czym polega "droga okrężna" poc. 1227 (nie zatrzymuje się on od Wschodniego do Pilawy)?

Czas sie przejechać tym cudem.
W ostatnią niedzielę wybrało się parę osób ode mnie z pracy. W Pilawie z 35 minutowej przesiadki zostało... 7. Mechanik jechał 40 km/h bo nie znał trasy.