WAWKOM

MichalJ pisze:

Glonojad pisze:Przy braku wspólnych przystanków niewiele by to dało, a jeszcze bieganie między przystankami by zaczęto uprawiać...

Przy kursowaniu co 5 minut to już jest czas, żeby wybrać odpowiedni przystanek.

Albo jak widzisz, że uciekł tramwaj, to idziesz na autobus. Aczkolwiek 20 minut z 10 to i tak chyba wiele by nie dało.

Paradoksalnie jednak, każdy brak koordynacji objawia się 100% stadem.

osa pisze:Chce, bo ma bezpośredni dojazd do ważnych miejsc na Bielanach (szpital, AWF), a niektórzy pewnie chwalą sobie bezprzesiadkowy do Dw. Centralnego.

Od zawsze sobie chwalili, a najpierw 510, a potem 518 trwały...

518 jedzie o tej godzinie do Centralnego 41 minut (z Mehoffera), a siedemnastka - 42.

Ja jestem zdania, że dojazd z dalszych rejonów miasta powinno zapewniać coś, co nie staje na przystankach co światła...

Łukasz pisze:Od zawsze sobie chwalili, a najpierw 510, a potem 518 trwały...

518 jedzie o tej godzinie do Centralnego 41 minut (z Mehoffera), a siedemnastka - 42.

To chyba tylko w teorii ten czas dla 518, a "17" powinna wkrótce przyspieszyć na Marymonckiej (szkoda, że na rondzie Babka wciąż potworne przestoje, ale Arkadia to kolejny ważny punkt, do którego jest bezpośredni dojazd z Tarchomina tramwajem). A propos 518 - zazwyczaj widuję po kilka osób w krótkim solarisie. O czymś to chyba świadczy...

reserved pisze:a jestem zdania, że dojazd z dalszych rejonów miasta powinno zapewniać coś, co nie staje na przystankach co światła...

Ja bym to odwrócił - jestem zdania, że dojazd z dalszych rejonów miasta powinna zapewniać linia, która nie staje na światłach co przystanek.

Owszem, przystanki tramwajom należałoby poodejmować. Tylko na to odważnego też nie ma.

Poza tym niby kto i jak kogokolwiek "zmuszał" to użycia 17? 510 zdechło wiele lat (sic!) przed jego uruchomieniem, 518 "żyje" i ma się "dobrze" (tzn. tak samo źle, jak wczesniej). Sorry, ludzie po prostu zagłosowali nogami. Pasażerowie w przytłaczającej większości wolą jechać tramwajem, niż autobusem.

Coś duża ta Ochota.

Jakby nie patrzeć, ZP Dw. Centralny "ociera" się o Ochotę.

Od poniedziałku 25.01.2016 wydłużone kursy wariantowe 211 do skrzyżowania Ordonówny x Ćwiklińskiej plus nowy rozkład - na wspólnym odcinku (Dąbrówka Wiślana - Ćwiklińskiej) co 5-10 minut.
Na trasie podstawowej Żerań - Buków wzrost częstotliwości z 4 na 6 kursów na godzinę w szczycie i z 3 na 4 poza szczytem.

I genialnie, Żerań zadowolony bo już nie będzie takiego tłoku w tych kurdupelkach, a i dzieci z filii SP342 będą miały podwózkę

Bardzo dobrze, bo momentami w szczycie A kurduple ocierały się o niezabieralność.

Ja to nie wiem czy w ZTM pracują ludzie mało inteligentni czy po prostu mający w dupie komunikację miejską. Dlaczego w DP przez cały na 518 kursują solówki, które są niezabieralne w godzinach szczytu a dla odmiany w weekendy kiedy nie ma tłoku przeguby?? Jaki sens jaka logika?
Widać, że ZTM lubi robić na złość pasażerom i za wszelką cenę forsować swoje pomysły? Iddentycznie sytuacja się ma z muchowozami 516 i 101... Jeżdzą puste, bo od czasu tramwaju na Tarchomin straciły rację bytu i powinny być skrócone do Tarchomina Kościelnego (516 od dawna był kretynizmem lansowanym na siłę wbrew pasażerom, bo pewnie ktoś chciał mieć taksówkę do Auchan), ale dla odmiany takie 509 nawet w DS potrafi być niezabieralne bo nie ma przecież na nie brygad
Wiem, że to nie ten temat ale przy takim 736 (w końcu też kawałek trasy ma przez Białołękę) ZTM z jakąś obsesyjną furią zleca puszczanie małych Manów, które też często są niezabieralne, chociaż sam mogę podać co najmniej kilka linii na których by się one lepiej sprawdziły (133, 152, 101, 516 itp), naprawdę ręce opadają. Nie wiem po co w ogóle jest zbudowany ten tramwaj na Tarchomin jeśli pracownikom ZTM nie chce się zrobić porządnej reformy układu linii w tym rejonie.

Ty patrz. A na fejsie ludzie marudzą że się ze Stefanika do 101 wpakować nie można.
A inna rzecz jest taka że w weekend mogliby kursować wyłącznie przeguby bo tyle jest brygad i taboru.

W weekend, to ja bym wolał widzieć te 10 osób w czymś jak najmniejszym, a nie w przegubie.

Natomiast kilka procent przepełnionych weekendowych kursów (to są naprawdę pojedyncze procenty w skali miasta) powinno się dać w ten czy inny sposób wzmocnić od ręki i bez problemu.

zeus pisze: Iddentycznie sytuacja się ma z muchowozami 516 i 101...

Polecam przejechanie się 101 w dzień roboczy koło godziny 19:30 w kierunku Nowodworów. W piątek ledwo co się wepchałem na drugim przystanku przy metrze. Pierwsi ludzie zaczęli wychodzić dopiero na Stefanika. Tak samo w kierunku Młocin koło godziny 11:00 lub w dowolnych godzinach, kiedy nie kursuje E-8. Najlepsza byłaby kasacja 101 i całodobowe E-8. Bo ja nie widzę sensu pchania ludzi z Nowodworów do tramwaju.