Po Nawałce był jeszcze selekcjoner, który skończył eliminacje (fakt, w nienadzwyczajnie wymagającej grupie) z bilansem 8-1-1 i w nagrodę dostał możliwość kontynuowania kariery zawodowej poza strukturami związku, bo nie pasował Bobercikowi. Co było potem, to wszyscy wiemy. Probierz uratował nam obecność na EURO i za samo to rzecz jasna zasługuje na możliwość przepracowania pełnego cyklu eliminacyjnego, ale mam nadzieję że wyciągnie wnioski, także personalne, z postawy na tym turnieju, bo powodów do optymizmu wcale nie ma tak wiele, jak dopatrywała się opinia publiczna po meczu z Holandią.primoż pisze: ↑22 cze 2024, 20:39Tak na serio: nie widzę sensu zmiany Probierza na kogoś innego. Jeżeli od czasów pogonienia Nawałki obojętnie od selekcjonera wyniki są tak samo złe (z wyjątkiem przejścia w Katarze do 1/8 finału), to może po prostu problem nie leży po tej stronie? No i może niech ten Prodiż dostanie czas na zbudowanie czegoś, a nie jak zwykle, gdzie trener na lata okazuje się być trenerem do lata. Tym bardziej, że wydaje się, że coś już ruszyło
Piłkarskie Mistrzostwa Europy 2024
Moderatorzy: Tyrystor, Szeregowy_Równoległy
- fik
- Naczelne Chamidło
- Posty: 27567
- Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
- Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser
the only thing that closes quicker than our caskets be the factories
Niewymagające grupy też trzeba umieć wygrywać. Siwy Darmozjad miał dużo łatwiejszą grupę eliminacyjną, a byliśmy w sytuacji, że zajmowaliśmy w niej przedostatnie(!) miejsce dzięki przegranym z Mołdawią i Albanią
Niemniej jakaś nadzieja jest. Bardziej niż mecz z Holandią jakimś tam wzorem powinien być mecz z Ukrainą, gdzie można było z rywalem z podobnej półki zagrać nie dość że ofensywnie, to i skutecznie, oczywiście biorąc pod uwagę, że to tylko mecz towarzyskifik pisze:Co było potem, to wszyscy wiemy. Probierz uratował nam obecność na EURO i za samo to rzecz jasna zasługuje na możliwość przepracowania pełnego cyklu eliminacyjnego, ale mam nadzieję że wyciągnie wnioski, także personalne, z postawy na tym turnieju, bo powodów do optymizmu wcale nie ma tak wiele, jak dopatrywała się opinia publiczna po meczu z Holandią.
Generalnie zgadzam się, ze zmiana pokoleniowa jest nieodzowna. Tylko pytanie, czy wśród młodszych piłkarzy uda się znaleźć na tyle sensownych grajków, którzy pociągną ten wózek w pożądanym kierunku? I wygląda na to, że nie tylko my sobie możemy zadawać takie pytania, bo Chorwaci, co pokazały eliminacje na ME'24 i sam turniej, też mają ten problem. I pewnie dziś poznamy odpowiedź na pytanie, czy zmianę pokoleniową będzie robił obecny selekcjoner Zlatko Dalić, czy już ktoś inny.
Taka ciekawostka wpadła mi przed oczy: Chorwacja po oderwaniu się od Jugosławii jeszcze nigdy nie przegrała z Włochami.
- Daniel_FCB
- (kaczofob)
- Posty: 1601
- Rejestracja: 23 lut 2008, 20:54
- Lokalizacja: Natolin
Dania wyprzedziła Słowenię o najmniejszy kwant punktu. Nawet w klasyfikacji fair play był remis. Zadecydowała wejściowa kolejność do turnieju z eliminacji.
Wciąż się zastanawiał, jak nielogiczne może się stać logiczne rozumowanie, jeśli zajmuje się nim dostatecznie duży komitet - Pratchett, Świat finansjery
A mówili nauczyciele "z gminem nie zadajemy się nie z powodu ich niskiego urodzenia, ale dlatego, że nie ma po co" - Ziemiański, Achaja
FCBARCA.COM
A mówili nauczyciele "z gminem nie zadajemy się nie z powodu ich niskiego urodzenia, ale dlatego, że nie ma po co" - Ziemiański, Achaja
FCBARCA.COM
Przy czym obydwie zapewniły sobie awans do 1/8 finału, bo Słowenia już nie wypadnie z grona czterech najlepszych drużyn, które zajęły 3. miejsca w grupach. Tym samym jest to pierwszy historii awans tego kraju o liczbie ludności podobnej do aglomeracji warszawskiej. Słowenia jest też jedynym krajem byłej Jugosławii, który wystąpi w fazie pucharowej, ponieważ remisy w grupie C spowodowały, że oprócz Serbii (gwiazdorski skład jak zwykle nie podołał w chwili największej próby, taka bałkańska Polska) straciła matematyczne szanse na awans również Chorwacja.
Brawa dla Austrii za to, z jakim nastawieniem grali wczoraj z Holandią. Gegenpressing Rangnicka rodem z RedBulla dał wygraną nie tylko z Oranje, ale i wygraną w grupie, a co za tym idzie, teoretycznie łatwiejszego rywala w 1/8. Biorąc pod uwagę, że trafią na wicemistrza grupy F, na pewno nie będzie to Portugalia, która wygrała swoją grupę już w poprzedniej kolejce.
Brawa dla Austrii za to, z jakim nastawieniem grali wczoraj z Holandią. Gegenpressing Rangnicka rodem z RedBulla dał wygraną nie tylko z Oranje, ale i wygraną w grupie, a co za tym idzie, teoretycznie łatwiejszego rywala w 1/8. Biorąc pod uwagę, że trafią na wicemistrza grupy F, na pewno nie będzie to Portugalia, która wygrała swoją grupę już w poprzedniej kolejce.
Odpaść obecnie w grupie na Euro mając 4 pkt to jest wybitny niefart.
Było blisko, ale zwycięstwo Gruzji nad Portugalią i przegrana Czech z Turcją sprawiły, że bratankowie jadą do domu. Ta druga oznacza też, że żaden z naszych rywali z grupy eliminacyjnej do ME nie awansował do fazy pucharowej turnieju.vernalisadonis pisze: ↑23 cze 2024, 23:17Węgry rzutem na taśmę wygrywają ze Szkocją ale nie mam pojęcia czy ta wygrana zagwarantuje im awans do fazy pucharowej.
Tym bardziej jest to ciekawa sytuacja, że tej samej Ukrainie wystarczyły 3 punkty na Euro 2020(1), żeby awansować jako jedna z czterech najlepszych drużyn z trzecich miejsc. Niemniej jak nie unosi się presji bycia faworytem z niżej notowanym rywalem na dużej imprezie i w pierwszym meczu dostaje się worek goli, to nie ma co się dziwić, że odpada się już w fazie grupowej.
W ogóle kwestia punktów jest ciekawa: Dania zajęła 2. miejsce mają tylko 3 pkt. Tym samym wyrównali swój rekord sprzed trzech lat, gdzie zostali pierwszą drużyną w historii ME od czasów wprowadzenia za 3 pkt za zwycięstwo w grupie, gdzie zostali wicemistrzem grupy z najmniejszą ilością punktów. Wtedy mieli bilans 1Z-0R-2P, a teraz 0Z-3R-0P. Za to Rumunia od czasów wprowadzenia wymienionej wcześniej zasady jest pierwszą drużyną, która grupę wygrała na ME z 4 punktami. Dotychczas minimum było 5 pkt.
Gruzja w debiucie na Euro dzięki wygranej z pewną 1. miejsca w grupie z Portugalią wywalczyli awans do fazy pucharowej
Bardzo fajnie ułożyła się drabinka pucharowa, bo w jednej połówce jest większość mocnych drużyn. Do tego trzecia miejsca tak się ułożyły, że Austria i Holandia mierzące się ze sobą w grupie, po pokonaniu swoich rywali w 1/8, zagrają znów ze sobą w ćwierćfinale. Chyba najmocniejszym pojedynkiem 1/8 finału (na papierze) będzie Francja - Belgia.
- vernalisadonis
- Posty: 3196
- Rejestracja: 03 cze 2012, 13:12
W poprzednim systemie jak awansowały dwie drużyny, to można było i przy 6 punktach odpaść z grupy.
Głupie jest tylko to, że czasem trzeba czekać 2 dni i liczyć na to czy się awansuje czy nie
Warszawa, 08.07.2014r., 8505/4A/519
Wrocław, 04.02.2016r., 4630/010A/146
Bydgoszcz, 05.01.2022 M202/3/55
Kraków, 19.10.2024 mc339/4A/178
Komunikacja miejska oraz kolej
Wrocław, 04.02.2016r., 4630/010A/146
Bydgoszcz, 05.01.2022 M202/3/55
Kraków, 19.10.2024 mc339/4A/178
Komunikacja miejska oraz kolej
Czy Istvan Kovacs dając łącznie obydwu drużynom 18 żółtych kartek i 2 czerwone ustanowił jakiś rekord ME?
Nie wyciągnie, bo podstawowym wnioskiem personalnym powinno być odstawienie największej mentalnej pizdy w ekipie czyli Robercika. Ale on z przyczyn wielu (tyle że nie piłkarskich w chwili obecnej) stał się większy od tej reprezentacji, a ona stała się jego zakładnikiem.fik pisze: ↑24 cze 2024, 11:52Po Nawałce był jeszcze selekcjoner, który skończył eliminacje (fakt, w nienadzwyczajnie wymagającej grupie) z bilansem 8-1-1 i w nagrodę dostał możliwość kontynuowania kariery zawodowej poza strukturami związku, bo nie pasował Bobercikowi. Co było potem, to wszyscy wiemy. Probierz uratował nam obecność na EURO i za samo to rzecz jasna zasługuje na możliwość przepracowania pełnego cyklu eliminacyjnego, ale mam nadzieję że wyciągnie wnioski, także personalne, z postawy na tym turnieju, bo powodów do optymizmu wcale nie ma tak wiele, jak dopatrywała się opinia publiczna po meczu z Holandią.primoż pisze: ↑22 cze 2024, 20:39Tak na serio: nie widzę sensu zmiany Probierza na kogoś innego. Jeżeli od czasów pogonienia Nawałki obojętnie od selekcjonera wyniki są tak samo złe (z wyjątkiem przejścia w Katarze do 1/8 finału), to może po prostu problem nie leży po tej stronie? No i może niech ten Prodiż dostanie czas na zbudowanie czegoś, a nie jak zwykle, gdzie trener na lata okazuje się być trenerem do lata. Tym bardziej, że wydaje się, że coś już ruszyło
Niekoniecznie zgadzam się ze wszystkim, co napiszę. (C) Marshall McLuhan
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
Dopóki będzie się przekładało lajki na fejsie i instagramie nad wyniki reprezentacji to tak będzie.
- vernalisadonis
- Posty: 3196
- Rejestracja: 03 cze 2012, 13:12
Krótka historia Joachima Andersena.
Strzela bramkę, sędzia sprawdza VAR i bramki nie ma. Minutę później po dośrodkowaniu przez niemieckiego piłkarza piłka lekko dotknęła ręki Joachima w polu karnym. Sędzia sprawdza VAR i dyktuje rzut karny dla Niemców.
Po nocach będzie mu się to chyba śniło.
Strzela bramkę, sędzia sprawdza VAR i bramki nie ma. Minutę później po dośrodkowaniu przez niemieckiego piłkarza piłka lekko dotknęła ręki Joachima w polu karnym. Sędzia sprawdza VAR i dyktuje rzut karny dla Niemców.
Po nocach będzie mu się to chyba śniło.
Warszawa, 08.07.2014r., 8505/4A/519
Wrocław, 04.02.2016r., 4630/010A/146
Bydgoszcz, 05.01.2022 M202/3/55
Kraków, 19.10.2024 mc339/4A/178
Komunikacja miejska oraz kolej
Wrocław, 04.02.2016r., 4630/010A/146
Bydgoszcz, 05.01.2022 M202/3/55
Kraków, 19.10.2024 mc339/4A/178
Komunikacja miejska oraz kolej
Ten spalony to taki dla filatelistów Jakby Andersen miał mniejszą stopę, to miałby gola.
To nie on był na spalonym tylko Delaney chwilę przed.
Mój błąd, przecież Delaney odbił piłkę.
W pierwszym meczu1/8 finału faworyzowane Włochy odpadły ze Szwajcarią, na dodatek po dość słabej grze. Tym samym od czasu powiększenia ME do 24 drużyn, jeszcze żaden obrońca trofeum nie grał jeszcze w ćwierćfinale. Żeby było ciekawiej, ta sama reguła dotyczy też zwycięzców Ligi Narodów na Euro. Idąc tym tropem to dziś wieczór sensację powinna sprawić Gruzja wyeliminowaniem Hiszpanii
W pierwszym meczu1/8 finału faworyzowane Włochy odpadły ze Szwajcarią, na dodatek po dość słabej grze. Tym samym od czasu powiększenia ME do 24 drużyn, jeszcze żaden obrońca trofeum nie grał jeszcze w ćwierćfinale. Żeby było ciekawiej, ta sama reguła dotyczy też zwycięzców Ligi Narodów na Euro. Idąc tym tropem to dziś wieczór sensację powinna sprawić Gruzja wyeliminowaniem Hiszpanii
- vernalisadonis
- Posty: 3196
- Rejestracja: 03 cze 2012, 13:12
Awans psim swędem.
Mam nadzieję, że Anglię któraś z drużyn w końcu wyrzuci z turnieju, bo nie mogę na to patrzeć.
Osobiście Słowacji jest mi bardzo szkoda.
Mam nadzieję, że Anglię któraś z drużyn w końcu wyrzuci z turnieju, bo nie mogę na to patrzeć.
Osobiście Słowacji jest mi bardzo szkoda.
Warszawa, 08.07.2014r., 8505/4A/519
Wrocław, 04.02.2016r., 4630/010A/146
Bydgoszcz, 05.01.2022 M202/3/55
Kraków, 19.10.2024 mc339/4A/178
Komunikacja miejska oraz kolej
Wrocław, 04.02.2016r., 4630/010A/146
Bydgoszcz, 05.01.2022 M202/3/55
Kraków, 19.10.2024 mc339/4A/178
Komunikacja miejska oraz kolej