WAWKOM

Jamnik pisze:Ten wykup komisu, o którym pisaliście wcześniej, raczej nie jest możliwy. Z tego co wiem, obszar ten ma być wykupiony przez państwo, w celu poprowadzenia Trasy Siekierkowskiej. Właściciel twardo broni się przed utratą swojego terenu, ale jakoś pewnie się dogadają.
Chociaż w sumie to nie wiem po co im potrzebny akurat ten grunt. Przecież trasa będzie przebiegała po drugiej stronie Ostrobramskiej.

ponoć już się dogadali i częściowo tylko zajjmą teren, ktoś niedawno o tym pisał

Ja jestem jak najbardziej za tą pętlą, ale warunkiem bezwzględnym jest dociągnięcie tramwai. Ktoś napisał, że autobusy na tym węźle nie pustoszeją, ale wystarczy popatrzeć, jak pustoszeją na Gocławku, więc gdyby już tam były tramwaje, to autobusy pustoszałby jeszcze bardziej. Po modernizacji linii tramwajowej i skróceniu czasu przejazdu do centrum, na pewno bardziej będzie się opłacało przesiaść w bardzo częste tramwaje niż stać autobusami w korku. Na pętli powinny kończyć wszystkie podmiejskie i rzadkie czerwone typu 502.

No oczywiście, że bez szynochodów to by nie miało sensu...

Nazgul pisze: Po modernizacji linii tramwajowej i skróceniu czasu przejazdu do centrum, na pewno bardziej będzie się opłacało przesiaść w bardzo częste tramwaje niż stać autobusami w korku. Na pętli powinny kończyć wszystkie podmiejskie i rzadkie czerwone typu 502.

To wszystko zalezy od tego o ile ten czas zostanie skrócony.

Jamnik pisze:

ja0306 pisze:A skrzyzowanie ostrobramska/Rodzewiczówny strona Płd.

Nie wiem, czy znalazłoby się miejsce. Trzeba by było rozebrać budynek Billi albo salon Renault.

A tam dalej nie ma pustego miejsca na petle?

ja0306 pisze:A tam dalej nie ma pustego miejsca na petle?

A nawet gdyby było, to budowa pętli przesiadkowej akurat tam nie ma większego sensu.

Pętla autobusowa? A po co? Żeby się przesiadać z busa w busa?
Przede wszystkim powinna być pociągnięta linia tramwajowa od Grochowskiej przez Płowiecką i Korkową do jakiegoś krańca w okolicach PKP GOCŁAWEK. Wtedy możnaby myśleć o budowaniu gdzieś tam pętli autobusowej, żeby ludzi wpakować do tramów (przynajmniej częściowo).

Mowa o obydwu. Samej autobusowej rzeczywiście nie ma po co. A i pomysł, by tam dociągnąć metro też nie jest całkiem od czapy...