Teraźniejszość i przyszłość polskiej kolei

Moderator: JacekM

Awatar użytkownika
Wolfchen
(Busmann)
Posty: 14790
Rejestracja: 16 kwie 2006, 9:21
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Wolfchen » 02 wrz 2006, 11:14

Według mnie ideałem by był jeden organizator przewozów kolejowych na cały kraj zrzeszający samorządy, który zleca poszczególnym przewoźnikom określone przewozy. Nie ma wtedy kłopotów z taryfą, a konkurencja między przewoźnikami jest zachowana.
S3 | S4 | R8 | R90 | RE8 | RE90 || 10 | 11 || 105 | 136 | 167 | 178 | 184 | 186 | 255 | 414 | 523 | N43

Awatar użytkownika
R-9 Chełmska
Posty: 7770
Rejestracja: 14 gru 2005, 20:15
Lokalizacja: Czerniaków/Rakowiec

Post autor: R-9 Chełmska » 02 wrz 2006, 12:51

Busmann pisze:Według mnie ideałem by był jeden organizator przewozów kolejowych na cały kraj zrzeszający samorządy, który zleca poszczególnym przewoźnikom określone przewozy. Nie ma wtedy kłopotów z taryfą, a konkurencja między przewoźnikami jest zachowana.
Jesteśmy we współczesnej UE i nie rozumiem, dlaczego mielibyśmy na siłę utrzymywać molocha - PKP PR, czy jego macki w każdym województwie. Województwo podlaskie będzie współpracowało z PKP dalej, za to np. dolnośląskie wybierze taki Connex, który zadowoli ich mieszkańców. To nie chodzi o chęć współpracy, tylko o to, aby jedna z wielu firm przewozowych była na tyle dobra, by objęła swoim zasięgiem cały kraj.

Przecież ludzie nie jeżdżą PKP PR, bo chcą. Nie mają innej alternatywy... Oczywiście są wariaci, którzy są w stanie tłuc się PKP PR np. z Warszawy do Krakowa. Ja np. wolę jechać PKP IC, gdyż wolę jechać czystszym, bezpieczniejszym i przede wszystkim szybszym pociągiem.

Marzę o tym, aby rynek połknął PKP PR i wszystkie ich wagony zezłomowano, za to by na ich gruzach pojawiło się wiele firm typu IC, które są w stanie zagwarantować pasażerom komfort podróży godny UE, osiągać zysk bez orgomnychdotacji państwowych i do tego dobrze funkcjonować...
5290 - LINIĘ OBSŁUGUJE ZAKŁAD "CHEŁMSKA"
Najczęściej podróżuję: 2, 17, 33, 136, 141, 172, 186, 509, 518, N01, N32

Awatar użytkownika
fik
Naczelne Chamidło
Posty: 27424
Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser

Post autor: fik » 02 wrz 2006, 13:09

R-9 Chełmska pisze:Przecież ludzie nie jeżdżą PKP PR, bo chcą. Nie mają innej alternatywy...
Nie jestem człowiekiem.
R-9 Chełmska pisze:Oczywiście są wariaci, którzy są w stanie tłuc się PKP PR np. z Warszawy do Krakowa. Ja np. wolę jechać PKP IC, gdyż wolę jechać czystszym, bezpieczniejszym i przede wszystkim szybszym pociągiem.
Ja wolę jechać PKP PR, bo jadę pociągiem tak samo czystym i bezpiecznym, jak IC(*), a przynajmniej nie zbankrutuję płacąc NIE WIADOMO ZA CO dwa razy więcej.


(*) No, chyba że skład wystawia stacja Kraków Płaszów :D

[ Dodano: 2006-09-02, 13:10 ]
R-9 Chełmska pisze:za to by na ich gruzach pojawiło się wiele firm typu IC, które są w stanie zagwarantować pasażerom komfort podróży godny UE, osiągać zysk bez orgomnychdotacji państwowych i do tego dobrze funkcjonować...
To ja się przesiadam do PKSu.
and I ask my masks and I:
surely we are living in a dream?

Awatar użytkownika
person
(geograf)
Posty: 8424
Rejestracja: 15 gru 2005, 2:45
Lokalizacja: z szafy

Post autor: person » 02 wrz 2006, 16:03

Busmann pisze:Ja się obawiam, czy czasem po kompletnym uwolnieniu rynku przewozów kolejowych, nie będzie czasem powtórki z podziału PKS-u, który był najgorszym błędem lat 90
Nie będzie, ponieważ tory to nie drogi i nie mają nie wiadomo jakich możliwości przewozowych. Podobnie sprawa miałaby się w razie uwolnienia rynku przewozów tramwajowych.
Na kolei zostanie PKL, czy inne tego typu, które będzie nadzorowało rozkłady jazdy.
Zresztą najlepszym dla sprawy przykładem jest Wielka Brytania, która źle nie wyszła na otwarciu rynku przewozów(źle wyszła na tym infrastruktura, ale chyba już nikt nie popełni tego samego błędu, który oni od dawna naprawiają- z niezłym skutkiem podobno...)

Awatar użytkownika
Wolfchen
(Busmann)
Posty: 14790
Rejestracja: 16 kwie 2006, 9:21
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Wolfchen » 03 wrz 2006, 9:59

R-9 Chełmska pisze:Jesteśmy we współczesnej UE i nie rozumiem, dlaczego mielibyśmy na siłę utrzymywać molocha - PKP PR, czy jego macki w każdym województwie. Województwo podlaskie będzie współpracowało z PKP dalej, za to np. dolnośląskie wybierze taki Connex, który zadowoli ich mieszkańców. To nie chodzi o chęć współpracy, tylko o to, aby jedna z wielu firm przewozowych była na tyle dobra, by objęła swoim zasięgiem cały kraj.
Nie napisałem, żeby utrzymywać molocha, tylko żeby był zarząd ogólnokrajowy, który koordynowałby rozkłady prywatnych przewoźników i umożliwił stworzenie jednolitej taryfy przewozowej. mam na myśli coś w rodzaju PLK, tylko że ze zwiększonymi kompetencjami. Funkcjonowałoby to na zasadzie np. ZTM
R-9 Chełmska pisze:Przecież ludzie nie jeżdżą PKP PR, bo chcą. Nie mają innej alternatywy... Oczywiście są wariaci, którzy są w stanie tłuc się PKP PR np. z Warszawy do Krakowa. Ja np. wolę jechać PKP IC, gdyż wolę jechać czystszym, bezpieczniejszym i przede wszystkim szybszym pociągiem.
Należy dodać, że bilety na IC są o wiele droższe, niż na PR, a komfort niewiele wyższy, albo taki sam (vide: Ex. Nida).
R-9 Chełmska pisze:Marzę o tym, aby rynek połknął PKP PR i wszystkie ich wagony zezłomowano, za to by na ich gruzach pojawiło się wiele firm typu IC, które są w stanie zagwarantować pasażerom komfort podróży godny UE, osiągać zysk bez orgomnychdotacji państwowych i do tego dobrze funkcjonować...
Jeśliby te firmy przejęły taryfę PKP IC, to ludzie jeździliby PKS-ami, a kolej by upadła. Są ludzie którzy ze względów ekonomicznych jeżdżą PR, bo na nic innego ich nie stać. Ja osobiście też jeżdżę PR (pomijając to, że z Radomia jeździ tylko Ex Nida i to tylko w wakacje) z tego prostego powodu, że oszczędzam sporą sumę, którą mogę przeznaczyć na kolejny wyjazd.
S3 | S4 | R8 | R90 | RE8 | RE90 || 10 | 11 || 105 | 136 | 167 | 178 | 184 | 186 | 255 | 414 | 523 | N43

Awatar użytkownika
person
(geograf)
Posty: 8424
Rejestracja: 15 gru 2005, 2:45
Lokalizacja: z szafy

Post autor: person » 11 wrz 2006, 0:50

Obrazek
Zagraniczne koleje wjadą do Polski

Od stycznia pociągi z Berlina do Moskwy powiozą towary przez Polskę już bez udziału naszych kolei. Rok później powiozą pasażerów. Deutsche Bahn rekrutuje już polskich kolejarzy i szykuje się do ekspansji, korzystając z liberalizacji naszego rynku kolejowego

Na polskich torach szykuje się rewolucja. Choć rząd uspokaja, że "zmiany będą stopniowe", przedstawiciele branży i eksperci nie kryją wątpliwości: - Będzie, jak po wejściu tanich linii lotniczych, a na kolei zupełnie nie jesteśmy na to przygotowani.

Dziś po polskich torach mogą jeździć tylko polscy przewoźnicy. Wchodząc do Unii Europejskiej, zobowiązaliśmy się jednak do otwarcia rynku dla zagranicznych firm: 1 stycznia 2007 r. dla przewozów towarowych, a rok później dla części pasażerskich.

Niemieckie koleje już szukają pracowników w pasażerskich spółkach PKP, kuszą laptopami i świetnymi zarobkami. - To temat, o którym mówi się cicho po korytarzach. Naszym pracownikom proponowane są po szkolenia w Niemczech, samodzielne stanowiska do robienia analiz i przygotowywania planów. Klasyczny wywiad gospodarczy - komentuje jeden z menedżerów PKP Intercity.

- Do Deutsche Bahn odszedł właśnie jeden z moich kolegów. Wiem, że Niemcy rozmawiają z kolejnymi - przyznaje dyrektor w C.Hartwig Katowice, międzynarodowego operatora logistycznego.

Propozycję pracy dla niemieckiej firmy dostał m.in. były prezes PKP Intercity Jacek Prześluga, ale nie zdecydował się. - To, że Niemcy szukają u nas ludzi, świadczy o tym, jak poważnie myślą o naszym rynku. A dziś każdy, kto będzie potrafił rozkład jazdy dostosować do popytu, będzie miał wyższą kulturę obsługi klientów i lepsze wagony, wygra z polskimi kolejami. Polskie firmy cargo i pasażerskie są absolutnie nieprzygotowane na wejście konkurencji z Zachodu - twierdzi.

PKP bez lokomotywy

W Polsce rynek kolejowy jest dziś podzielony między różne spółki PKP; to m.in. Cargo, Przewozy Regionalne, Linie Kolejowe i Intercity. - W przewozach towarowych jest też sporo małych prywatnych przewoźników. Ich udział w rynku rośnie, co pokazuje tylko, jak słaby jest państwowy moloch PKP Cargo - podkreśla Adrian Furgalski, ekspert rynku kolejowego i dyrektor Zespołu Doradców Gospodarczych TOR.

Co stanie się z polskimi firmami po 1 stycznia? - To po części wróżenie z fusów. Pewne, że PKP Cargo do konkurencji jest przygotowane bardzo mizernie - zaznacza Adrian Furgalski. I dodaje: - Otwarcie rynku będzie oznaczać, że nasze lokomotywy będą mogły jechać z towarem i do Portugalii. Ale polski tabor jest przestarzały i nie przekroczy zachodniej granicy.

Tymczasem Deutsche Bahn, wymieniając lokomotywy w ostatnich latach, pomyślał i o polskiej trakcji - to tzw. maszyny dwusystemowe, które będą mogły swobodnie jeździć po polskich szynach. - Można się spodziewać, że firmy zagraniczne mające swoje fabryki w Polsce będą po ich produkty wysyłać własnych przewoźników. Dziś na przykład 90 proc. produkcji VW i Opla w Polsce jest eksportowana na Zachód. Prawdopodobnie w przyszłym roku samochody te pojadą na platformach Deutsche Bahn - twierdzi Furgalski.

Prawdziwym policzkiem dla obecnego rządu może okazać się działalność niemiecko-rosyjskiej spółki logistycznej, którą w obecności kanclerz Merkel i prezydenta Putina powołały kilka miesięcy temu Russkije Żeleznyje Dorogi i DB.

"Nowa spółka będzie zarządzać łańcuchem dostaw opartym o przewozy kolejowe, łącząc Rosję z globalną siecią logistyczną Deutsche Bahn. Integracja dwóch takich podmiotów jak globalny DB i rosyjski RZD znacznie poprawi ich wspólną pozycję na rynku przewozów kolejowych w Rosji oraz wzmocni ogólną konkurencyjność spółek kolejowych w wymianie pomiędzy Europą, Rosją i Azją" - czytamy w komunikacie DB.

- Dziś w przewozach między Rosją a Niemcami pośredniczy nasze PKP Cargo. W przyszłym roku niemieckie lokomotywy i pociągi z towarami będą mogły swobodnie przejeżdżać przez nasz kraj. Umów niemiecko-rosyjskich jest więcej - przyznaje Adrian Furgalski.

Rząd: Tylko bez nerwów

Jak do zmian przygotowują się nasze firmy? - Nie ma mowy o nagłym zwrocie. To będzie długi proces i nie ma powodów do nerwowości - uspokaja Sławomir Sadowski z biura informacji Ministerstwa Transportu i Budownictwa.

Przygotowywane jest połączenie przestarzałego PKP Cargo z nowocześniej zarządzanym C.Hartwig Katowice. - Stawiamy na elastyczność i poprawianie obsługi klienta - deklaruje prezes Hartwiga Jacek Tarkowski. - Połączenie z PKP Cargo otworzy nam drogę do większych zleceń, a partnerom pozwoli wykorzystać nowocześniejsze procedury zarządzania i obsługi. Zmieniamy się, ale na wszystko potrzeba pieniędzy - dodaje.

Adrian Furgalski podkreśla jednak, że polskim kolejom brakuje przede wszystkim kapitału. - Dobrze radzi sobie tylko PKP Intercity i powinno trafić na giełdę. Przewozy Regionalne są skrajnie nieefektywne. Rząd nie ma zupełnie pomysłu, co z nimi zrobić. Tymczasem niedawno Francuzi dostali zgodę Komisji Europejskiej na dofinansowanie swoich kolei kwotą 1,6 mld euro. Do Deutsche Bahn niemiecki rząd dopłaca kilka miliardów euro rocznie. Polski rząd na dofinansowanie kolei przeznacza nieco ponad miliard złotych. Trudno spodziewać się naszej wygranej w starciu z taką konkurencją - twierdzi.

Czy wyjściem są jednak rządowe dotacje do kolei? Jacek Prześluga mówi o zmianach w zarządzaniu kolejami, narzeka na wyniszczającą konkurencję wewnątrz grupy PKP.

Co więc stanie się w najbliższych miesiącach i latach?

Prześluga: - Powiem kolokwialnie, że jeśli rząd dalej nie będzie realizował poważnej kolejowej strategii, rozjadą nas!
Jeszcze tylko dwa lata i PKP PR może przejść do lamusa historii. Czyż może być coś piękniejszego?
Szkoda tylko,że remont szlaków kolejowych nie jest tak prosty jak budowa portu lotniczego...

Awatar użytkownika
person
(geograf)
Posty: 8424
Rejestracja: 15 gru 2005, 2:45
Lokalizacja: z szafy

Post autor: person » 21 gru 2006, 11:25

Obrazek
Niemiecka kolej wjeżdża do Polski
Railion, spółka towarowa z grupy Deutsche Bahn, przygotowuje się do wejścia na polski rynek przewozów towarowych, dowiedziała się GP. Chce działać wspólnie z jednym z największych prywatnych przewoźników - PCC Rail, spółką z grupy niemieckiego koncernu Petro Carbo Chem.

- Żadna umowa nie została podpisana - mówi Agnieszka Lekston, rzecznik PCC Rail.

Nasi rozmówcy z branży kolejowej uważają, że Niemcy i krajowy przewoźnik zamierzają powołać do życia wspólną spółkę. Nie będzie to jednak firma przewozowa, lecz logistyczna. Zagraniczny udziałowiec chce ją wyposażyć w ponad 50 lokomotyw, niezbędnych do zwiększania przewozów, które będzie prowadzić PCC Rail.

Otwarcie rynku

Są co najmniej dwa powody takiego rozwiązania. Wejście niemieckiego cargo na polski rynek z prawem unijnym bez żadnych ograniczeń będzie możliwe już od 1 stycznia 2007 r. Polski rynek przewozów towarowych jest najbardziej zliberalizowany w całej Unii. Licencje na przewozy ma ponad 70 spółek i należy już do nich ponad 16 proc. rynku.

Pojawienie się jednej z największych europejskich firm byłoby przełomem, bo wbrew oczekiwaniom i zaleceniom Unii wielu krajom wcale na takim rozluźnieniu rynku nie zależy. Granica między Niemcami i Francją została otwarta wiele lat temu, a mimo to Francuzi nie wpuścili na swoje tory prawie żadnych obcych firm. Także polski rząd bezskutecznie starał się przedłużyć okres ochronny dla PKP Cargo.

Przewozy licencjonowane

Drugi powód to konieczność uzyskania licencji na prowadzenie przewozów w Polsce. Obu stronom zależy prawdopodobnie na czasie. Dla PCC to bardzo cenny układ, bo kilkadziesiąt lokomotyw wniesionych aportem przez DB to towar w Polsce nie do zdobycia. Nowa lokomotywa kosztuje kilka milionów euro. PKP Cargo woli złomować lokomotywy, których już nie używa, niż sprzedać konkurencji. PCC mogłaby też liczyć na wsparcie w rozwijaniu działalności po niemieckiej stronie. Spółka ma ambicje dogonić największą prywatną firmę CTL Logistics.

- W tym roku w ramach przewozów zagranicznych przewieziemy 700 tys. ton towarów. W 2007 roku już 1,5 mln ton. Aby wzmocnić pozycję, rozważamy m.in. przejęcie lub fuzję z inną firmą - mówi Krzysztof Niemiec z zarządu CTL.

Tranzyt przez Polskę

DB chce, by Polska była krajem tranzytowym. Zamiast czekać na licencję na przewozy, może to robić w tandemie.

- Tranzyt to bardzo atrakcyjny sektor. W Polsce prawie go nie ma, ale będzie się rozwijać. Nie każdy towar i nie w każdej ilości da się przetransportować z Niemiec do Rosji czy Chin drogą morską. Drugi sektor, który będzie interesować DB, to eksport z Polski, choćby wywożenie towarów wyprodukowanych przez niemieckie firmy \- uważa Adrian Furgalski z Zespołu Doradców Gospodarczych Tor.

Jego zdaniem obsługa przewozów tylko w ramach rynku polskiego nie będzie dla DB głównym celem. Mimo to ekspert Toru nie ma wątpliwości, że najbardziej na wejściu takiej firmy straci państwowa spółka PKP Cargo, a nie jej mniejsi prywatni konkurenci.

- Cargo mało inwestowała, jest przygotowana do otwartego rynku gorzej niż mniejsze firmy. W tranzycie nie ma szans pobić Niemców - dodaje Adrian Furgalski.

PKP zapewnia, że w tym roku inwestycje PKP Cargo w tabor przekroczą 500 mln zł. Przewoźnik nie kupił też lokomotyw, co kolejni włodarze na kolei zapowiadają dokładnie od 10 lat.

Katarzyna Kozińska

Awatar użytkownika
person
(geograf)
Posty: 8424
Rejestracja: 15 gru 2005, 2:45
Lokalizacja: z szafy

Post autor: person » 22 gru 2006, 11:03

Obrazek
Konkurencja dla PKP

PCC Rail i Arriva chcą uruchomić kolejowe przewozy pasażerskie w Polsce.

Spółka PCC Rail z Jaworzna, wyspecjalizowana w kolejowych przewozach towarowych, zamierza wspólnie z brytyjskim potentatem transportowym - firmą Arriva PLC, uruchomić w Polsce przewozy pasażerskie. Obie firmy planują utworzenie w tym celu spółki joint- venture.

O zawarciu umowy o współpracy poinformowała w środowym komunikacie spółka z Jaworzna. Współpraca obu firm ma być - jak napisano - "stała i długofalowa". Szczegółów ani możliwych terminów rozpoczęcia przewozów na razie nie podano.

"Rozpoczęcie przewozów pasażerskich uwarunkowane jest wieloma czynnikami, w dużej części niezależnymi od nas. Chodzi przede wszystkim o procedury związane z dopuszczeniem taboru do ruchu, zgody urzędów centralnych, umowy na korzystanie z infrastruktury kolejowej" - powiedział PAP prezes spółki Kolej Nadwiślańska z grupy PCC Rail, Rafał Błaszkiewicz.

Brytyjska Arriva PLC, to jedna z największych firm sektora transportu publicznego w Europie. Przewozi rocznie około miliarda pasażerów w ośmiu krajach. W Wielkiej Brytanii, Danii, Niemczech i Holandii świadczy usługi w zakresie przewozów kolejowych (głównie podmiejskich i aglomeracyjnych) i autokarowych, a we Włoszech, Portugalii, Hiszpanii i Szwecji ľ autokarowych, zarówno w aglomeracjach, jak i na dłuższych dystansach. W przyszłym roku planowane jest uruchomienie przewozów kolejowych także w Szwecji.

Grupa Arriva zatrudnia w Europie prawie 33 tys. pracowników. W ubiegłym roku jej zysk wyniósł 86,3 mln funtów, przy ponad 1,6 mld funtów przychodów.

Współpraca Arrivy i PCC Rail w Polsce może - według Błaszkiewicza - dotyczyć usług na różnych dystansach. Partnerzy nie wykluczają przewozów aglomeracyjnych i regionalnych, jak i międzyregionalnych.

Spółka PCC Rail organizowała już pilotażowe przejazdy pasażerskie. W lutym tego roku jej pociąg jeździł po Górnym Śląsku - zarówno po torach Polskich Linii Kolejowych, jak i prywatnych przewoźników, których na Górnym Śląsku jest najwięcej w Polsce. Odwiedził m.in. Katowice, Pszczynę, Gliwice, Mysłowice, Rybnik. Inny pilotażowy przejazd zorganizowano na Dolnym Śląsku, między Wrocławiem a Brzegiem Dolnym.

Przewozy te miały pokazać, że możliwa jest alternatywa wobec PKP. Przedstawiciele spółki deklarowali wówczas, że gotowi są rozpocząć przewozy pasażerskie w skali 6-8 pociągów dziennie. Za możliwy termin ich uruchomienia na Górnym Śląsku wskazywano 2007 r. Firma rozmawiała o przewozach pasażerskich z kilkoma samorządami województw, m.in. dolnośląskim, pomorskim i śląskim. Licencję na przewozy pasażerskie ma spółka Kolej Nadwiślańska z grupy PCC Rail.

PCC Rail Szczakowa należy do niemieckiego koncernu PCC AG z Duisburga, mającego obroty ponad 750 mln euro rocznie. Jego polska spółka-córka z Jaworzna-Szczakowej jest drugim prywatnym przewoźnikiem towarów w Polsce.

W kwietniu tego roku kilkanaście spółek należących do grupy PCC Rail utworzyło holding, wyspecjalizowany w usługach logistyczno-transportowych. Konsolidacja - jak wówczas informowano - ma umocnić pozycję rynkową grupy, planującej m.in. na rozwój przewozów transgranicznych i rozpoczęcie przewozów pasażerskich.

Holding PCC Rail - według danych firmy - realizuje ok. 21 proc. wszystkich przewozów towarowych wykonywanych przez prywatnych przewoźników kolejowych. Ogólny udział w wielkości krajowych przewozów towarowych koleją to ok. 3,5 proc. W ubiegłym roku spółki grupy przewiozły łącznie 11 mln ton towarów, osiągając 465 mln zł przychodów ze sprzedaży, o 55 proc. więcej niż rok wcześniej.

Do holdingu należy 80 lokomotyw i blisko 3,7 tys. wagonów towarowych różnych typów, w tym cystern. PCC Rail kontynuuje tradycję Kopalni Piasku "Szczakowa", która z lokalnego przedsiębiorstwa wydobywczo-transportowego stała się spółką transportową. Jest też producentem piasków kwarcowych - podsadzkowych, formierskich i budowlanych. Spółka PCC Śląskie Linie Kolejowe zawiaduje ok. 150 km linii kolejowych oraz bocznicami, posterunkami ruchu i przejazdami drogowymi.

autor artykułu: pap-kk

Awatar użytkownika
person
(geograf)
Posty: 8424
Rejestracja: 15 gru 2005, 2:45
Lokalizacja: z szafy

Post autor: person » 24 lut 2007, 23:48

Obrazek
Obrazek
Brytyjczycy wjeżdżają na polskie tory

Już niedługo, wybierając się w podróż koleją, będziemy mogli wybierać między konkurencyjnymi firmami, bo brytyjska PCC Arriva chce na początek obsługiwać połączenia wokół największych polskich miast - pisze DZIENNIK.

Polskie Koleje Państwowe znalazły się na celowniku zagranicznej konkurencji. Na zmonopolizowany dotąd przez PKP rynek przewozów pasażerskich lada dzień wejdzie brytyjski gigant transportowy, firma Arriva. Potentat z Wysp chce bezlitośnie wykorzystać chaos panujący w polskiej kolejowej spółce.

Żeby wjechać na polskie tory Arriva postanowiła wejść w alians z działającą od dwóch lat na naszym rynku polsko-niemiecką firmą PCC Rail. Ta ostatnia posiada niezbędne licencje, by móc operować po polskich torach, ale do tej pory zajmowała się jedynie przewozem towarów. W ramach sojuszu powołano do życia spółkę PCC Arriva, której zadaniem będzie odebranie Polskim Kolejom Państwowym jak największej liczby podróżnych. "Chcemy zaistnieć na rynku kolejowych przewozów pasażerskich, żeby udowodnić Polakom, że dla PKP istnieje alternatywa" - mówi Rafał Błaszkiewicz, reprezentujący PCC Arriva.

Jedyne, co wstrzymuje jeszcze Brytyjczyków od zdecydowanych działań, to oczekiwanie na decyzję Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, który ma orzec, czy wejście Arrivy na polski rynek nie narusza zasad konkurencji. Decyzja UOKiK-u wydaje się jednak tylko czystą formalnością, gdyż jeszcze do niedawna sytuacja na polskich torach przypominała tę z rynku telefonicznego, gdzie trudno było mówić o jakimkolwiek realnym konkurencie dla Telekomunikacji Polskiej.
Cały czas oczekamy.
Oby już niedługo.

Awatar użytkownika
Wolfchen
(Busmann)
Posty: 14790
Rejestracja: 16 kwie 2006, 9:21
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Wolfchen » 25 lut 2007, 10:46

geograf pisze:Cały czas oczekamy. Oby już niedługo.
Oby ceny nie były IC-owskie...
:arrow: Ciekawe, jakie z tego wyjdą korzyści. Bo w sumie zyskuje się możliwość wyboru połączenia, ale może być problem z dystrybucją biletów (np. w kasach PR mogą nie chcieć sprzedać biletu na pociąg konkurencji, jak to jest np. w PKS Radom, gdzie bilety można nabyć tylko na kursy macierzystej firmy).
:arrow: Jeśli mają wejść w tym roku, to powinni się nieco streścić, bo niedługo będą zamykane przyjęcia wniosków do PLK na RJP 2007/2008...
S3 | S4 | R8 | R90 | RE8 | RE90 || 10 | 11 || 105 | 136 | 167 | 178 | 184 | 186 | 255 | 414 | 523 | N43

Awatar użytkownika
Karol
Posty: 857
Rejestracja: 18 gru 2005, 16:24
Lokalizacja: Marysin Wawerski

Post autor: Karol » 25 lut 2007, 11:34

Część kas na niektórych dworcach i tak często jest zamknięta. Można je wynająć nowej firmie. Co do nowego przewoźnika...niech robią co mogą, może będzie taniej [-o< bo kończy mi się kolejówka po studiach a na samochód raczej nie przejdę :smile: No i niech płacą PKP Cargo za serwis lokomotyw [-o<
www.kolej.one.pl
Zachęcam do aktualizowania danych!!!

Pasażer:KM, 401, 520, 115, 173, 315 (kolejność zamierzona!)

Awatar użytkownika
person
(geograf)
Posty: 8424
Rejestracja: 15 gru 2005, 2:45
Lokalizacja: z szafy

Post autor: person » 25 lut 2007, 12:21

Busmann pisze:Ciekawe, jakie z tego wyjdą korzyści. Bo w sumie zyskuje się możliwość wyboru połączenia, ale może być problem z dystrybucją biletów
Mam przynajmniej nadzieję, że nie będzie problemu z umieszczaniem ich kursów w Hafasie...
Jak rozwiązano ten problem w UK? Czy tam przypadkiem (coś mi się kołacze...) kasy nie "należą" do National Rail, czyli do takiego naszego PLK?
Jeśli będziemy mieli mieć konkurencję IC będzie musiało ustąpić ze swoimi kasami, a przynajmniej z ich ilością.

Awatar użytkownika
pawcio
Posty: 25408
Rejestracja: 16 gru 2005, 13:53
Lokalizacja: Os. Wilga

Post autor: pawcio » 25 lut 2007, 13:04

W Niemczech nie ma żadnych problemów. Prywatne firmy (jak mi się wydaje) są normlanie w hafasie, a także obowiązują w nich wszystkie oferty typu Land-Ticket, czy Schones-Wochenende-Ticket. I podobno nie ma do tego żadnego przymusu ustawowego.
Niekoniecznie zgadzam się ze wszystkim, co napiszę. (C) Marshall McLuhan
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem

Awatar użytkownika
jasiu
Posty: 3282
Rejestracja: 06 mar 2006, 22:11
Lokalizacja: Transplovietia

Post autor: jasiu » 25 lut 2007, 13:33

ale w .de jest to wszystko koordynowane przez landy - organizatora przewozów

Awatar użytkownika
person
(geograf)
Posty: 8424
Rejestracja: 15 gru 2005, 2:45
Lokalizacja: z szafy

Post autor: person » 25 lut 2007, 13:35

Różnica w mentalności.
Tam każdemu się to opłaca, bo łatwość zdobycia informacji sprzyja wyborowi tego środka transportu.
Założę się, że PKP będzie robiło wszystko, aby utrudnić życie PCC Arriva (podobnie jak TP SA).

ODPOWIEDZ