Quo vadis, MZA?
- Glonojad
- Dark Lord of The Plonk
- Posty: 26837
- Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
- Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki
@MisiekK: No ale obecnie przecież też muszę być, więć tu się sytuacja nie pogorszy, a nawet polepszy, bo w najgorszym wypadku, jak komunikacja jednak stanie, to
a) nie w całym mieście,
b) jest z czego ściągnąć karę umowną.
a) nie w całym mieście,
b) jest z czego ściągnąć karę umowną.
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.
To pytanie raczej w kierunku ZTMu. Bo to on tak naprawdę będzie mieć problem.
PS. Dlaczego sam zadajesz pytania na temat renegocjacji kontraktu z prywaciarzemw drugiej osobie, a na podobne pytanie skierowane do Ciebie w drugiej osobie odbijasz piłeczkę na osobę niezwiązaną bezpośrednio dyskusją?
PS. Dlaczego sam zadajesz pytania na temat renegocjacji kontraktu z prywaciarzemw drugiej osobie, a na podobne pytanie skierowane do Ciebie w drugiej osobie odbijasz piłeczkę na osobę niezwiązaną bezpośrednio dyskusją?
Niekoniecznie zgadzam się ze wszystkim, co napiszę. (C) Marshall McLuhan
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
ITS z przebubowymi MAN-ami stanął na wysokości zadania. Nie wiem jak u nich z kierowcami, bo nie jeżdżę akurat liniami obsługiwanymi przez tego przewoźnika. W sumie Mobilis też jest niezły z Urbinetkami. Nie wiem tylko, jak jest z organizacją pracy w obu tych firmach. O MZA troche się nasłuchałem więc ogólne pojęcie mamziomal pisze:Wszystko przejmą prywaciarze.ITS i mobilis mają to na wyciągnięcie ręki...
-
- Posty: 15
- Rejestracja: 25 lip 2006, 16:49
- Lokalizacja: Wawa
U mnie na Woronicza niektórzy dają też firmie nie więcej niż 2 lata, choć nie za bardzo mi się chcę wierzyć, żeby MZA się rozpadło. Pomijam już kwestię taboru, bo to jest osobny temat, ale chodzi mi o kierowców (po co tabor, skoro nie długo nie będzie nim komu jeździć). Ludzie zwalniają się z dnia na dzień, a firma nie jest w stanie przyciągnąć nikogo do tej roboty. Premie pozabierali, stawki na dzień dobry dostaje się 11,80, a nawet na cały etat nie chcą zatrudniać. A w ogłoszeniu w Wyborczej pisali o atrakcyjnej pracy w firmie z tradycjami, o konkurencyjnym wynagrodzeniu i elastycznych godzinach pracy. Siedzieliśmy na zakładzie i śmialiśmy się do rozpuku, mimo że w sumie nie za bardzo było z czego, bo sami w tym bagnie siedzimy. Teraz jak im codziennie brakuje po 100 ludzi na każdym zakładzie, to łaskawie poinformowali, że można ubiegać się o cały etat. Sporo chłopaków napisało, ale duża część mówi, że im cały niepotrzebny, bo jak mają wolne, to mogą gdzie indziej dorobić i lepiej na tym wychodzą. Także przydałyby się jakieś podwyżki (szkoda tylko, że nie ma na nie pieniędzy, chociaż gdyby gdyby pokasować kilka nieprzydatnych stanowisk w biurach i zarządzie, to może coś by się wysupłało) albo przynajmniej wyrównanie stawki dla wszystkich kierowców.
- Bastian
- Sułtan Maroka
- Posty: 36651
- Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
- Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...
K... mać, mało???
Ja póki co zarabiam 1200 na miesiąc. Po podzieleniu na ok. 180 godzin, daje mi to mniej, niż 7 za godzinę. Na szczęście netto. Zdaję sobie sprawę, że to nędzna pensja i planuję poszukać wkrótce czegoś lepszego, ale nie po to studiowałem, by byle kierman zarabiał więcej ode mnie! Mało, powiadasz? A myślisz, że ile ludzie w tym kraju zarabiają?
Ja póki co zarabiam 1200 na miesiąc. Po podzieleniu na ok. 180 godzin, daje mi to mniej, niż 7 za godzinę. Na szczęście netto. Zdaję sobie sprawę, że to nędzna pensja i planuję poszukać wkrótce czegoś lepszego, ale nie po to studiowałem, by byle kierman zarabiał więcej ode mnie! Mało, powiadasz? A myślisz, że ile ludzie w tym kraju zarabiają?
Honi soit qui mal y pense...
Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
Bastian pisze:by byle kierman
Trochę szacunku dla tych ludzi
Jest to ciężka,stresująca i bardzo odpowiedzialna praca
Linia 155: 1966-2011
155 STRĄKOWA Górczewska-Świętokrzyska TORWAR
166 OBOZOWA Marszałkowska-Książęca TORWAR
182 OS.OSTROBRAMSKA Trasa Łazienkowska-Wałbrzyska URSYNÓW PŁD. (OS.OSTROBRAMSKA-OKĘCIE)
WAA 894 C,WAB 655 C,WAB 972 C,WAB 097 P, WAB 186 P, WAB 055 P, WXC 512M,WX 69712.
155 STRĄKOWA Górczewska-Świętokrzyska TORWAR
166 OBOZOWA Marszałkowska-Książęca TORWAR
182 OS.OSTROBRAMSKA Trasa Łazienkowska-Wałbrzyska URSYNÓW PŁD. (OS.OSTROBRAMSKA-OKĘCIE)
WAA 894 C,WAB 655 C,WAB 972 C,WAB 097 P, WAB 186 P, WAB 055 P, WXC 512M,WX 69712.
- Bastian
- Sułtan Maroka
- Posty: 36651
- Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
- Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...
Racja, zgodzę się. Chodziło mi o proporcje, bynajmniej nie uważam, że powinien to być zawód źle opłacany.
Honi soit qui mal y pense...
Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow