Strona 3 z 226

: 26 lip 2006, 11:03
autor: pawcio
A na strajk w MZA jesteś przygotowany?

: 26 lip 2006, 11:04
autor: Glonojad
@MisiekK: No ale obecnie przecież też muszę być, więć tu się sytuacja nie pogorszy, a nawet polepszy, bo w najgorszym wypadku, jak komunikacja jednak stanie, to
a) nie w całym mieście,
b) jest z czego ściągnąć karę umowną.

: 26 lip 2006, 11:07
autor: MisiekK
pawcio pisze:A na strajk w MZA jesteś przygotowany?
Ja? Nie jestem prezesem MZA. Jego lepiej zapytaj.

: 26 lip 2006, 11:22
autor: pawcio
To pytanie raczej w kierunku ZTMu. Bo to on tak naprawdę będzie mieć problem.
PS. Dlaczego sam zadajesz pytania na temat renegocjacji kontraktu z prywaciarzemw drugiej osobie, a na podobne pytanie skierowane do Ciebie w drugiej osobie odbijasz piłeczkę na osobę niezwiązaną bezpośrednio dyskusją?

: 26 lip 2006, 11:24
autor: MisiekK
pawcio pisze:PS. Dlaczego sam zadajesz pytania na temat renegocjacji kontraktu z prywaciarzemw drugiej osobie,
Ja tam zadaje pytanie? Naucz sie czytac tekst ze zrozumieniem.

: 26 lip 2006, 11:29
autor: pawcio
OK. Stawiasz problem. Zasadniczo nam. A jak Tobie zostaje postawiony problem przeciwstawny, to się wypierasz mówiąc, że to nie Twój problem.

: 27 lip 2006, 2:17
autor: levar
ziomal pisze:Wszystko przejmą prywaciarze.ITS i mobilis mają to na wyciągnięcie ręki...
ITS z przebubowymi MAN-ami stanął na wysokości zadania. Nie wiem jak u nich z kierowcami, bo nie jeżdżę akurat liniami obsługiwanymi przez tego przewoźnika. W sumie Mobilis też jest niezły z Urbinetkami. Nie wiem tylko, jak jest z organizacją pracy w obu tych firmach. O MZA troche się nasłuchałem więc ogólne pojęcie mam :grin:

: 05 sie 2006, 14:37
autor: kierowca_nr_222
U mnie na Woronicza niektórzy dają też firmie nie więcej niż 2 lata, choć nie za bardzo mi się chcę wierzyć, żeby MZA się rozpadło. Pomijam już kwestię taboru, bo to jest osobny temat, ale chodzi mi o kierowców (po co tabor, skoro nie długo nie będzie nim komu jeździć). Ludzie zwalniają się z dnia na dzień, a firma nie jest w stanie przyciągnąć nikogo do tej roboty. Premie pozabierali, stawki na dzień dobry dostaje się 11,80, a nawet na cały etat nie chcą zatrudniać. A w ogłoszeniu w Wyborczej pisali o atrakcyjnej pracy w firmie z tradycjami, o konkurencyjnym wynagrodzeniu i elastycznych godzinach pracy. Siedzieliśmy na zakładzie i śmialiśmy się do rozpuku, mimo że w sumie nie za bardzo było z czego, bo sami w tym bagnie siedzimy. ;-) Teraz jak im codziennie brakuje po 100 ludzi na każdym zakładzie, to łaskawie poinformowali, że można ubiegać się o cały etat. Sporo chłopaków napisało, ale duża część mówi, że im cały niepotrzebny, bo jak mają wolne, to mogą gdzie indziej dorobić i lepiej na tym wychodzą. Także przydałyby się jakieś podwyżki (szkoda tylko, że nie ma na nie pieniędzy, chociaż gdyby gdyby pokasować kilka nieprzydatnych stanowisk w biurach i zarządzie, to może coś by się wysupłało) albo przynajmniej wyrównanie stawki dla wszystkich kierowców.

: 05 sie 2006, 15:10
autor: 5232
...stawki na dzień dobry dostaje się 11,80...
Czy to jest stawka brutto czy netto :?:

: 05 sie 2006, 16:08
autor: Proboszcz
Czy to jest stawka brutto czy netto :?:
Brutto

: 05 sie 2006, 17:31
autor: ziomal
Jejku.... :shock:Ale mało! :shock: Brutto...

: 05 sie 2006, 17:59
autor: Bastian
K... mać, mało??? :evil:

Ja póki co zarabiam 1200 na miesiąc. Po podzieleniu na ok. 180 godzin, daje mi to mniej, niż 7 za godzinę. Na szczęście netto. Zdaję sobie sprawę, że to nędzna pensja i planuję poszukać wkrótce czegoś lepszego, ale nie po to studiowałem, by byle kierman zarabiał więcej ode mnie! Mało, powiadasz? A myślisz, że ile ludzie w tym kraju zarabiają? ](*,)

: 05 sie 2006, 18:15
autor: SławekM
Bastianie to idź na kiermana :D ;)

: 05 sie 2006, 21:41
autor: mobil one
Bastian pisze:by byle kierman
[-X :twisted: :evil:
Trochę szacunku dla tych ludzi :!:
Jest to ciężka,stresująca i bardzo odpowiedzialna praca :!:

: 05 sie 2006, 21:47
autor: Bastian
Racja, zgodzę się. Chodziło mi o proporcje, bynajmniej nie uważam, że powinien to być zawód źle opłacany.