O Kolejach Mazowieckich - KM

Moderator: JacekM

metron

Post autor: metron » 02 mar 2006, 8:26

To może korzystamy z usług różnych przewoźników kolejowych.Niestety ja korzystam z usług KM i nie mam zbyty miłych wspomnien.I tak styczeń i luty Jednego dnia opóźnienie ponad 1,5h ,bo opóźniony pociąg utkwił pod Włochami i stał tam ponad godzinę. Za dwa dni powtórka.Tym razem ten sam pociąg był już całkowicie odwołany, następny spóźnił się pół godziny.Znowu 1,5h w plecy.Kilka razy opóźnienie po 40 minut.Tych po 15-20 nawet nie liczę.To norma
Czy sytuacja ulega poprawie???? Fakt jest już o niebo lepiej.Ale do tej pory są kwiatki.Np. Niemal codziennie opóźnia się o 50-60 minut pociąg do Żyrardowa A KM nie robią nic, aby taką sytuację naprawić

Awatar użytkownika
bohunu
Posty: 5753
Rejestracja: 14 gru 2005, 23:26
Lokalizacja: dolina absurdu

Post autor: bohunu » 02 mar 2006, 8:31

Na trasie Warszawa - Pruszków kursują tylko pociągi KM.

Podczas wielkich mrozów - owszem zdażały się opóźnienia, ale już po to chyba największe to było 7 minut..., a tak to zazwyczaj równo lub ±2 min...
1 10 20 22 24 26 103 109 151 157 171 180 190 507 520 645 691 695 KM2 KM7 KM8 KM26 KM31 IC3 IC4 IC7 IC8 IC10
To, że pracuje tam gdzie pracuję nie oznacza, że zawsze zgadzam się z decyzjami swojej firmy, a wszystko co tu wyprodukuje jest moim własnym zdaniem.
a poza tym zgadzam się z maksymą pawcia!

Awatar użytkownika
Glonojad
Dark Lord of The Plonk
Posty: 26838
Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki

Post autor: Glonojad » 02 mar 2006, 17:00

Bastian pisze:Ja nie wiem, gdzie wyście widzieli te stałe opóźnienia większości pociągów o 40 minut. Jeżdżę do Pruszkowa i z powrotem codziennie i tylko przez kilka dni, w te największe mrozy, pociągi bywały poopóźniane, rzeczywiście do pół godziny. Ale po kilku dniach wróciły do rozkładu... :-k
Jak to gdzie? Na linii do Pruszkowa właśnie, zwłaszcza na kursach po porannej "dziurze" (20 minutowa przerwa w rozkładzie tuż po 7, w porze o największej popularności).
Dopóki nimi jeździłem, a przestałem pod koniec listopada, regularnie kurs 7:3coś z Piastowa łapał 15 miinut opóżnienia... 5 minut poźniejszy przyjeżdżał 10 minut później i tak dalej...
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.

Awatar użytkownika
MeWa
Cukiereczek
Posty: 25176
Rejestracja: 14 gru 2005, 21:34
Lokalizacja: Czachówek Centralny Południowo-Środkowy

Post autor: MeWa » 02 mar 2006, 20:35

[img]http://miasta.gazeta.pl/i/30/warszawa/00.gif[/img] pisze: Po donosach na gapowiczów i wandali linie podmiejskie pod szczególną ochroną

Obrazek


Ochroniarze na linii Warszawa Wschodnia - Łowicz
Fot. Alina Gajdamowicz / AG


Jarosław Osowski 02-03-2006 , ostatnia aktualizacja 02-03-2006 11:50

Garstka uczciwych pasażerów nie mogła znieść tego, że ich sąsiedzi z wiosek pod Małkinią masowo nie kupują biletów w pociągach podmiejskich. Donosy spowodowały restrykcyjne kontrole, po których kolej ma większe wpływy i o połowę niższą liczbę dewastacji. Dlatego od środy pod szczególną ochroną są następne linie


Zbliża się godz. 15.41. Ekipa ośmiu rosłych mężczyzn staje przed pociągiem, który za moment wyruszy z Dworca Wschodniego do Łowicza. Czarne uniformy, krótkofalówki, za pasem długie pałki - ochroniarze z firmy Zubrzycki. Dzielą się na dwie grupy i wchodzą do środka. Do północy odwiedzą jeszcze kilka składów jeżdżących na zachód od Warszawy. Potem kilka godzin przerwy w Łowiczu i wczesnym rankiem znowu w drogę.

Koleje Mazowieckie spodziewają się, że ich obecność przekona do pociągów podmiejskich nowych pasażerów.

- Wieczorami, a czasem nawet w biały dzień, np. między Dworcem Wschodnim a Śródmieściem, w wagonach jest tak pusto, że strach jeździć. Teraz będę się czuć bezpieczniej - wiadomość o ochroniarzach ucieszyła Beatę Grabowską z Błonia.

Wojna z oprychami


Ich naloty przyniosły niespodziewane efekty na linii wołomińskiej - w niespełna trzy miesiące liczba dewastacji spadła tam o połowę, a miesięczne wpływy z biletów podskoczyły do 70 tys. zł. To trzykrotnie więcej niż kosztowało wynajęcie ochrony.

Akcja Kolei Mazowieckich zaczęła się, gdy do kierującej spółką Haliny Sekity dotarły sygnały, że w okolicach Małkini pod Ostrowią Maz. całe wioski wsiadają do pociągów i jadą na gapę aż do Warszawy. To ponoć miejscowa tradycja przekazywana z pokolenia na pokolenie. Kontrolerzy biletów i kierownicy pociągów bali się nawet interweniować - bandy oprychów terroryzowały pracowników kolei i pozostałych pasażerów.

- Ci nieliczni uczciwi w końcu zaczęli się buntować: "Dlaczego my mamy płacić, a tamci nie?". Wtedy zdecydowałam: będzie ochrona - mówi prezes Sekita. Miała nadzieję, że jej pomysł się sprawdzi, bo tak samo rozprawiła się z wandalami i gapowiczami kilka lat temu, gdy szefowała kolejce WKD.

- Na początku było nieciekawie: wódka, piwko, papierosy w czasie jazdy, no i prawie nikt nie miał biletów - opowiada Kazimierz Pazgrat, szef ochroniarzy. - Niepokornych zaczęliśmy grzecznie wysadzać, niektórzy sami zresztą wyskakiwali z pociągów na nasz widok. Zamiast na siódmą w pracy byli dopiero o ósmej.

To pomogło. Teraz na linii do Wołomina i Małkini jest o wiele spokojniej. Ludzie piszą do Kolei Mazowieckich listy z pochwałami. Zaś kontrolerzy biletów z prywatnej firmy Renoma mają nowe zmartwienie: ich wpływy z kar od gapowiczów maleją z dnia na dzień.

Pociągi pod specjalnym nadzorem

Linia wołomińska pozostaje pod szczególnym nadzorem ochroniarzy, ale od wczoraj mają kolejne zadanie. Codziennie będą jeździć podmiejskimi w stronę Sochaczewa. Czasem skontrolują też pociągi na sąsiedniej linii do Skierniewic.

- Gdyby spytać pasażerów, czego oczekują, odpowiedzą, że dobrego rozkładu jazdy, niezbyt drogich biletów i bezpieczeństwa. Dlatego docelowo ochroniarzy chcemy posyłać na każdą linię podmiejską. To się nam wszystkim opłaca - uważa Halina Sekita.

Awatar użytkownika
P_Osa
Posty: 6
Rejestracja: 22 lut 2006, 2:39
Lokalizacja: Wrzeciono

Post autor: P_Osa » 03 mar 2006, 2:51

No brawo Halina!!!
Może to pierwszy krok do ucywilizownia podmiejskiej komunikacji kolejowej.
Z moich prywatnych rozmów ze znajomymi wynika, że brak bezpieczeństwa w pociągach jest podstawową przyczyną, dla której wybierają oni prywatnych przewoźników autobusowych.
Przed KM jeszcze wiele do zrobienia: zdewastowane stacje, śmierdzące i brudne składy, brak połączeń w niektórych godzinach...
No i wiadomo, czas przejazdu... ale to chyba działka PKP PLK, zresztą stacje zdaje się też.

metron

Post autor: metron » 03 mar 2006, 10:29

No pewnie trzeba jakoś zachęcić klientów, którzy masowo rezygnowali z usług KM po wprowadzeniu nowego rozkładu Właśnie na tej linii ktoś mądry wpadł na pomysł pojedynczych jednostek rano w godzinach szczytu, dzięki czemu zapanował niewyobrażalny tłok ścisk część pasażerów nie zmieściła się do pociągów
Ludzie ci wybrali oferty przewoźników prywatnych Przenieśli się do busów i do korzystania z usług KM nie przekonają się już szybko

Awatar użytkownika
Proboszcz
Posty: 2271
Rejestracja: 15 gru 2005, 21:04
Lokalizacja: WWA - TGK

Post autor: Proboszcz » 03 mar 2006, 11:44

No w końcu poczyniono jakiś krok w kwestii bezpieczeństwa. Zawsze się bałem jeździć pociągami w obawie przed napadami. Ale tych ochroniarzy mogliby więcej wynająć. Bo to taka loteria - może będą ochroniarze, a może złodzieje...

Awatar użytkownika
bohunu
Posty: 5753
Rejestracja: 14 gru 2005, 23:26
Lokalizacja: dolina absurdu

Post autor: bohunu » 03 mar 2006, 12:00

z Tłuszcza to planow potróniaki w szczycie jeżdżą...
1 10 20 22 24 26 103 109 151 157 171 180 190 507 520 645 691 695 KM2 KM7 KM8 KM26 KM31 IC3 IC4 IC7 IC8 IC10
To, że pracuje tam gdzie pracuję nie oznacza, że zawsze zgadzam się z decyzjami swojej firmy, a wszystko co tu wyprodukuje jest moim własnym zdaniem.
a poza tym zgadzam się z maksymą pawcia!

metron

Post autor: metron » 03 mar 2006, 13:57

bohun pisze:z Tłuszcza to planow potróniaki w szczycie jeżdżą...

Tyle że jeżdżą od niedawna.Po wprowadzeniu nowego rozkładu jeździły pojedyncze składy. Sporo ludzi, którzy nie zmieścili się do pociągów oddało swoje bilety i przerzuciło się na busy.

Awatar użytkownika
bohunu
Posty: 5753
Rejestracja: 14 gru 2005, 23:26
Lokalizacja: dolina absurdu

Post autor: bohunu » 03 mar 2006, 14:05

Planowo od dnia 19.12 powinny jeździć...
KMka, fakt, ułożyła za dużo par... na całej sieci, kosztem zmniejszenia długości składów..
1 10 20 22 24 26 103 109 151 157 171 180 190 507 520 645 691 695 KM2 KM7 KM8 KM26 KM31 IC3 IC4 IC7 IC8 IC10
To, że pracuje tam gdzie pracuję nie oznacza, że zawsze zgadzam się z decyzjami swojej firmy, a wszystko co tu wyprodukuje jest moim własnym zdaniem.
a poza tym zgadzam się z maksymą pawcia!

Awatar użytkownika
Glonojad
Dark Lord of The Plonk
Posty: 26838
Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki

Post autor: Glonojad » 03 mar 2006, 21:58

Waćpan raczysz żartować. Za dużo? Widział rozkład sobotni na linii grodziskiej?

Jeśli już, to prędzej wzmocniono linie marginalne, nieraz ze szkodą dla podstawowych.

Ale czego się dziwi, skoro to kolejka socjalistycznego LPRu :p. W końcu czy 20 tys czy 2 tys pasażerów, w DS ma jeździć co godzinę. Normalnie czy się stoi czy się leży ](*,)
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.

Awatar użytkownika
bohunu
Posty: 5753
Rejestracja: 14 gru 2005, 23:26
Lokalizacja: dolina absurdu

Post autor: bohunu » 03 mar 2006, 22:18

mówiłem ogólnie, a ze Grodzisk oberwał to fakt...
1 10 20 22 24 26 103 109 151 157 171 180 190 507 520 645 691 695 KM2 KM7 KM8 KM26 KM31 IC3 IC4 IC7 IC8 IC10
To, że pracuje tam gdzie pracuję nie oznacza, że zawsze zgadzam się z decyzjami swojej firmy, a wszystko co tu wyprodukuje jest moim własnym zdaniem.
a poza tym zgadzam się z maksymą pawcia!

Awatar użytkownika
MZ
Słońce Radomia
Posty: 8620
Rejestracja: 15 gru 2005, 14:25
Lokalizacja: Radom
Kontakt:

Post autor: MZ » 05 mar 2006, 12:20

:arrow: Zacytuję fragment felietonu Łukasza Zaborowskiego z bezpłatnego radomskiego tygodnika "7 Dni", bo jest naprawdę ciekawy:
7 Dni pisze:(...) W hali dworca kolejowego wita nas wielki napis "Koleje Mazowieckie". Napis zresztą mylący, bo pod nim wypisane są odjazdy wszystkich pociągów - nie tylko Kolei Mazowieckich. To jeszcze nie jest najgorsze. Carowie kazali budować tory o odmiennym rozstawie, żeby wróg nie wjechał swoimi pociągami. Koleje Mazowieckie nie mogą zmienić torów, zatem wzięły się na inny sposób. Wymyśliły potwornie nieczytelne rozkłady jazdy. Ich projekt graficzny to żałosna amatorszczyzna. Na przykład, pociąg do Jeleniej Góry o 23.55 jedzie za daleko - by zmieścił się w rubryce, trzeba było zmniejszyć i ścisnąć czcionkę... W cywilizacji europejskiej odjazdy pociągów wypisuje się na kartce żółtej, zaś przyjazdy - na białej. Dzięki temu, podróżując po Niemczech, nawet jeśli mylą mi się Abfahrt i Ankfunt, po prostu zawsze korzystam z żółtej płachty. Koleje Mazowieckie nie uznają tego prostego rozróżnienia. Stosują dwie jednakowe kartki - obie w biało-żółte paski!!! To albo wyszukana złośliwość, albo przerażająca głupota.

Awatar użytkownika
bohunu
Posty: 5753
Rejestracja: 14 gru 2005, 23:26
Lokalizacja: dolina absurdu

Post autor: bohunu » 05 mar 2006, 12:23

O, tu się zgadzam... biało-żółtymi paskami zepsóli rozkłady średnicówki...
1 10 20 22 24 26 103 109 151 157 171 180 190 507 520 645 691 695 KM2 KM7 KM8 KM26 KM31 IC3 IC4 IC7 IC8 IC10
To, że pracuje tam gdzie pracuję nie oznacza, że zawsze zgadzam się z decyzjami swojej firmy, a wszystko co tu wyprodukuje jest moim własnym zdaniem.
a poza tym zgadzam się z maksymą pawcia!

Awatar użytkownika
fik
Naczelne Chamidło
Posty: 27406
Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser

Post autor: fik » 05 mar 2006, 13:32

bohun pisze:O, tu się zgadzam... biało-żółtymi paskami zepsóli rozkłady średnicówki...
Przynajmniej są czytelne. Do tej pory na jednolitych białych ciężko było stwierdzić, czy odjazd jest w tym samym wierszu, co stacja docelowa ;)

(weź do łapy cegłę z np 95 i ostatnią - gdzie łatwiej sprawdza się odjazd z jakiegoś zadupnego p.o. w środku trasy?)
and I ask my masks and I:
surely we are living in a dream?

ODPOWIEDZ