WAWKOM

jasne, tylko że jak mówię - każda stacja ma po kilka zejść, zamiatać też trzeba na stacji. Cudów nie wymagajmy. Najlepiej by było, gdyby przy wejściach były czyszczarki do butów, a schody były podgrzewane

MeWa pisze:Najlepiej by było, gdyby przy wejściach były czyszczarki do butów, a schody były podgrzewane

Nie da się ukryć, ale schody do metra wypadałoby częściej odśnieżać, niż przystanki, zresztą schody w metrze do schodów w przejściach podziemnych i na kładkach to jakby posypane popiołem i podgrzewane

Ja na Pradze w okolicach Zacisza i Targówka nie narzekam - super to nie było, ale jak na to co było przed rokiem to naprawdę dobrze.

To jeżeli to Was pocieszy, to dorzucę przykład z Tybingi. Na kilku przystanakch wysiadając z autobusu musiałem pokanć całkiem wysoki stopień (do góry!!!). Widać wszędzie tak jest. Co więcej. Po nocy, gdy już nie padało przystanki dalej nie były odśnieżone, podobnie, jak zatoki.

Może dzisiaj już jest odśnieżone ( nie pada Pawciu )...

Piotrek pisze:Może dzisiaj już jest odśnieżone.

U mnie na przykład już jest. Ale tych, co odśnieżają przystanki tylko na szerokość wiaty przystankowej i usypują góry śniegu na krawężnikach, powiesiłbym na suchej gałęzi .

Na Krakowskim Przedmieściu bryły śniegu i śnieg grubo powyżej wciąż straszy na przystankach. Za to panowie dzisiaj łądnie uwinęli się z odśnieżaniem i odladzaniem zejść przy Metrze Marymont

Od północnego-zachodu ciągnie się bardzo duża chmura śniegowa, ok. 15 sypało silnie w rejonie Szczecina, przesuwa się do nas.
Pzdr

Kra pisze:Od północnego-zachodu ciągnie się bardzo duża chmura śniegowa, ok. 15 sypało silnie w rejonie Szczecina, przesuwa się do nas.
Pzdr

Faktycznie będzie padać chyba przez cały weekend.
Chyba że coś się zmieni.

Fajnie, to mnie jednak zastanawia, dlaczego przystanki na obrzeżach miasta (Żoliborz, Bielany), są już odśnieżone, natomiast w centrum (Krakowskie Przedmieście, pl. Bankowy) jest znacznie gorzej.

[ Dodano: 2007-01-26, 16:51 ]
Kocham te kopuły śniegu na przystankach, szczególnie, jak się kierowca zatrzymuje przednimi drzwiami dokładnie na wprost jednej z nich, podczas gdy gdyby zatrzymał się metr bliżej, problemu by nie było (chodzi mi teraz o odśnieżone przystanki z bryłami śniegu na ich początku i na końcu).

fraktal pisze:Kocham te kopuły śniegu na przystankach, szczególnie, jak się kierowca zatrzymuje przednimi drzwiami dokładnie na wprost jednej z nich, podczas gdy gdyby zatrzymał się metr bliżej, problemu by nie było (chodzi mi teraz o odśnieżone przystanki z bryłami śniegu na ich początku i na końcu).

O, a gdzie tak jest? Z tego co zazwyczaj widziałem, to hałdy śniegu są w Warszawie usypywane zwykle minimum metr od krawężnika. To tylko u mnie idioci usypują je na krawężniku.

W Warszawie też jest to nierzadkie zjawisko, szczególnie na niektórych przystankach na Bielanach. Zresztą zwykle zależy to od wyobrażni odgarniaczy, a z nią jest czasem krucho.

No oczywiście...
W Warszaawie każde przejście dla pieszych za krawężnikiem jest zabłocone...

ziomal pisze:W Warszaawie każde przejście dla pieszych za krawężnikiem jest zabłocone.

Ale my tu nie piszemy o odśnieżaniu przejść, tylko przystanków komunikacji miejskiej .

Heh,przejścia dla pieszych są przy przystankach zwykle.
Hih,muszę tamten post zmienić...

[ Dodano: 2007-01-26, 17:50 ]

fraktal pisze:Fajnie, to mnie jednak zastanawia, dlaczego przystanki na obrzeżach miasta (Żoliborz, Bielany), są już odśnieżone, natomiast w centrum (Krakowskie Przedmieście, pl. Bankowy) jest znacznie gorzej.

[ Dodano: 2007-01-26, 16:51 ]
Kocham te kopuły śniegu na przystankach, szczególnie, jak się kierowca zatrzymuje przednimi drzwiami dokładnie na wprost jednej z nich, podczas gdy gdyby zatrzymał się metr bliżej, problemu by nie było (chodzi mi teraz o odśnieżone przystanki z bryłami śniegu na ich początku i na końcu).

Mi tam to nie przeszkadza,ale jednak małe utrudnienie jest,zwłaszcza dla starszych osób...