Reklamy na oraz w autobusach

Moderatorzy: JacekM, Dantte

Awatar użytkownika
levar
Posty: 3063
Rejestracja: 13 gru 2005, 23:46
Lokalizacja: Warszawa Stegny
Kontakt:

Post autor: levar » 19 mar 2007, 2:49

To może ja zapytam, co oznacza tajmeniczy skrót OWV (bo niewtajemniczony żem :-k ) :?:

Awatar użytkownika
MZ
Słońce Radomia
Posty: 8620
Rejestracja: 15 gru 2005, 14:25
Lokalizacja: Radom
Kontakt:

Post autor: MZ » 19 mar 2007, 9:20

levar pisze:To może ja zapytam, co oznacza tajmeniczy skrót OWV (bo niewtajemniczony żem)?
:arrow: OWV = one way vision. Nie wiem, czy trzeba to teraz przetłumaczyć na polski ;).

Awatar użytkownika
Plesim
Posty: 4181
Rejestracja: 18 gru 2005, 21:59
Lokalizacja: Tam gdzie kiedyś kończyła 11

Post autor: Plesim » 19 mar 2007, 14:34

MZ pisze:Nieoficjalnie dowiedziałem się wczoraj, że ZTM polecił ponoć usunięcie haseł typu "Kto ma dziś seksowną bieliznę, ręka do góry" oraz "Kto ma kolczyk w dziwnym miejscu, ręka do góry".
Na dzień dzisiejszy w autobusach VT nie zostały usunięte żadne z haseł.

Jožin z bažin
Posty: 1443
Rejestracja: 31 mar 2008, 17:51
Lokalizacja: z bažin
Kontakt:

Post autor: Jožin z bažin » 19 mar 2007, 16:49

MZ pisze:A jakie pytania, jeśli można wiedzieć?
A takie, że jak je zadaję, to nie uzyskuję odpowiedzi... Przykłady:
viewtopic.php?p=167992&highlight=#167992
viewtopic.php?p=161305&highlight=#161305
xxx

yesterday
Posty: 35
Rejestracja: 01 cze 2006, 21:15
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: yesterday » 19 mar 2007, 16:55

Hieronim pisze:
yesterday pisze:skarg chyba jednak nie było.. ZTM nie polecał niczego usuwać.. z tego co wiem
A czy jest szansa, aby ZTM zajął się problemem "siatek" na szybach autobusów?
szansa zawsze jest i z tego co mi wiadomo będą w najbliższym czasie podjęte jakieś działania w tym temacie.. dam znać jak się czegoś dowiem... ale z tego co się dowiedziałem to ZTM nie jest zwolennikiem tego typu reklam, tzn. reklam które zasłaniają okna... i zajmie się tym :)
pozdrawiam

Jožin z bažin
Posty: 1443
Rejestracja: 31 mar 2008, 17:51
Lokalizacja: z bažin
Kontakt:

Post autor: Jožin z bažin » 19 mar 2007, 17:00

yesterday pisze:ale z tego co się dowiedziałem to ZTM nie jest zwolennikiem tego typu reklam, tzn. reklam które zasłaniają okna... i zajmie się tym :)
Serdecznie dziękuję za wyczerpującą odpowiedź.
xxx

Awatar użytkownika
MZ
Słońce Radomia
Posty: 8620
Rejestracja: 15 gru 2005, 14:25
Lokalizacja: Radom
Kontakt:

Post autor: MZ » 19 mar 2007, 17:06

Hieronim pisze:A takie, że jak je zadaję, to nie uzyskuję odpowiedzi.
:arrow: Aha, myślałem, że zadawałeś jakieś pytanie konkretnie do ZTM odnośnie reklam. Rozumiem już.
yesterday pisze:z tego co mi wiadomo będą w najbliższym czasie podjęte jakieś działania w tym temacie.. dam znać jak się czegoś dowiem... ale z tego co się dowiedziałem to ZTM nie jest zwolennikiem tego typu reklam, tzn. reklam które zasłaniają okna... i zajmie się tym
I tak połową sukcesu jest fakt, że ZTM nie zezwala na oklejanie szyb z prawej strony. Chociaż akurat w Gdyni nie wolno w ogóle oklejać szyb i też jakoś to funkcjonuje. Co więcej, tam nie można umieszczać reklam na podkładzie innego koloru niż oryginalne malowanie autobusu lub trolejbusu. Przynajmniej tak było, jak tam byłem. Teraz nie wiem, czy coś się nie zmieniło.

yesterday
Posty: 35
Rejestracja: 01 cze 2006, 21:15
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: yesterday » 19 mar 2007, 17:12

Hieronim pisze:
MZ pisze:A jakie pytania, jeśli można wiedzieć?
A takie, że jak je zadaję, to nie uzyskuję odpowiedzi... Przykłady:
viewtopic.php?p=167992&highlight=#167992
viewtopic.php?p=161305&highlight=#161305
Drogi Hieronimie,
Niestety nie ma takiej możliwości, żebym mógł odpisać na każde pytanie.. nawet jeżeli dziwnym zbiegiem okoliczności posiadam jakąś wiedze w danym temacie... i mimo najszczerszych chęci :D

ad. 1
Co do numeracji linii nocnych to dyskusja rozwinęła się w tamtym wątku i wydaje mi się, że nie da się każdego przekonać.. ale jeżeli robi się rewolucję w trasach, to śmiała i zdecydowana zmiana numeracji może paradoksalnie doprowadzić do tego, że pomyłek i niejasności może być mniej... to, że zostały linie 8xx i 9xx nie znaczy, że za jakiś czas te numeracje nie będą jakoś tórczo wykorzystane... Przy tworzeniu systemu numeracji od nowa i pewnych założeniach nr 615-699 nie dałyby pełnej swoboty działania :) Poza tym padło tyle argumentów za numeracją N... wystarczy poczytać tamten wątek...

ad. 2
Pytanie o nocne kursy metra to pytanie przede wszystkim do władz metra, które dysponują najbardziej szczegółową wiedzą i badaniami i do władz miasta, które zdecydowały o uruchomieniu nocnych kursów :grin: Osobiście uważam, że byla to bardzo dobra decyzja.. Oczywiście, że metro nie wykorzystuje w pełni swojego potencjału, ale z nocnych kursów w ciągu kilku zaledwie weekendów skorzystało już kilkadziesiąt tysięcy osób i pokazuje to, że jednak warto było..

Pozdrawiam i informuję, że mimo najszczerszych chęci pisać tu będę od czasu do czasu i w miarę możliwości :)

Jožin z bažin
Posty: 1443
Rejestracja: 31 mar 2008, 17:51
Lokalizacja: z bažin
Kontakt:

Post autor: Jožin z bažin » 19 mar 2007, 17:46

yesterday pisze:Drogi Hieronimie,
Niestety nie ma takiej możliwości, żebym mógł odpisać na każde pytanie.. nawet jeżeli dziwnym zbiegiem okoliczności posiadam jakąś wiedze w danym temacie... i mimo najszczerszych chęci :D
Drogi Yesterdayu,
Rozumiem Cię bardzo dobrze. Jednak mogłeś zaznaczyć, że nie wiesz/nie możesz wypowiadać się na ten temat. Ja także nie mogę rozmawiać o wszystkim.
yesterday pisze:Przy tworzeniu systemu numeracji od nowa i pewnych założeniach nr 615-699 nie dałyby pełnej swoboty działania :) Poza tym padło tyle argumentów za numeracją N... wystarczy poczytać tamten wątek...
Czytałem wnikliwie. Jednak przy realizacji założeń ZTM można z powodzeniem wykorzystać zakres 600, 615-699.
yesterday pisze:Pozdrawiam i informuję, że mimo najszczerszych chęci pisać tu będę od czasu do czasu i w miarę możliwości :)
Oczywiście. Nikt nie wymaga od Ciebie pracy ponad siły i możliwości. Niemniej miło czytać Twoje wypowiedzi.
xxx

Awatar użytkownika
piotram
Posty: 2849
Rejestracja: 27 lut 2006, 19:42
Lokalizacja: W-wa Kercelak

Post autor: piotram » 19 mar 2007, 20:35

Może temat nie do końca właściwy, ale jest dobra wiadomość: ze składu 540+492 odlepiono reklamę z przesuwnych okienek (całe szyby zostały z reklamą). Prawdę mówiąc kojarzy mi się to z okupacją, kiedy dla zaciemnienia pozostawiano tylko wąski niezamalowany pas na oknach... Może to tylko "jaskółka" która wiosny nie czyni, a może początek jakiejś "szeroko zakrojonej akcji"?

Awatar użytkownika
levar
Posty: 3063
Rejestracja: 13 gru 2005, 23:46
Lokalizacja: Warszawa Stegny
Kontakt:

Post autor: levar » 19 mar 2007, 23:02

MZ pisze:
levar pisze:To może ja zapytam, co oznacza tajmeniczy skrót OWV (bo niewtajemniczony żem)?
:arrow: OWV = one way vision. Nie wiem, czy trzeba to teraz przetłumaczyć na polski ;).
Bez przesady ;-) . Podstawowy angielski znam :smile: .
Dzięki.

Awatar użytkownika
Siecool
Posty: 4958
Rejestracja: 15 gru 2005, 21:47
Lokalizacja: Warszawa :: Nowe Bemowo

Post autor: Siecool » 05 kwie 2007, 19:17

Tym razem o reklamach w KM z ekonomicznego punktu widzenia:
[img]http://www.rzeczpospolita.pl/gifs/head.gif[/img] pisze: MEDIA
Reklamowa jazda autobusem

Nie da się uciec przed reklamami w autobusie, metrze lub na tramwaju. Dlatego firmy wykupują ich coraz więcej. W zeszłym roku wydały na nie około 40 mln zł - o jedną trzecią więcej niż rok wcześniej. W zamian mają gwarancję, że ludzie je obejrzeli

O wyłączność na sprzedaż reklamy na pociągach i peronach warszawskiego metra walczą właśnie cztery firmy zajmujące się reklamą zewnętrzną. Z kolei taksówki w całym kraju opanowały fioletowe reklamówki nowego operatora sieci komórkowej Play.

Pilot nic nie da

Reklamy w środkach komunikacji nie da się wyłączyć pilotem, a podróżujący są na nią skazani. Dlatego też firmy coraz więcej wydają na promocję w tramwajach i na taksówkach. W 2006 roku było to ok. 40 mln zł, o ok. jedną trzecią więcej niż rok wcześniej - wynika z prognoz Izby Gospodarczej Reklamy Zewnętrznej (IGRZ), która zrzesza firmy outdoorowe i w ubiegłym roku zaczęła badać wydatki na reklamę w komunikacji.

- Wartość rynku reklamy w środkach transportu rośnie, bo firmy szukają nowych form dotarcia do potencjalnych klientów. Bierze się to m.in. z tego, że młode osoby są mobilne i łatwiej dotrzeć do nich właśnie z tego typu reklamą - mówi Tomasz Chełmecki, dyrektor zarządzający domu mediowego Starlink. Reklamodawcy pamiętają jednak, że w kolejnych latach udział telewizji w rynku reklamowym będzie powoli spadał.

Reklamy na taksówki

Kolorowe tramwaje z reklamami już się ludziom opatrzyły, teraz do promocji firmy zaczynają coraz śmielej wykorzystywać także taksówki. Tak ostatnio zrobiło w Warszawie wydawnictwo Edipresse, które promuje na samochodach swoją kolekcję wydawniczą. W drodze do pracy postanowił zachęcić do swoich usług potencjalnych klientów także czwarty operator komórkowy Play. Reklamuje się na ponad 500 taksówkach w dużych miastach.

- Pracując nad koncepcją kampanii myśleliśmy o tym, jak wygląda typowy dzień naszego potencjalnego klienta. Chcieliśmy, aby nasza reklama towarzyszyła mu w drodze do pracy, na uczelnię, do domu - mówi Marcin Gruszka, rzecznik Play. Dodaje, że to efektywna promocja.

Zwiększa się też zasięg reklam w warszawskim metrze, gdzie dotychczas powierzchnią reklamową zarządzała grupa Ströer. O szansę na biznes w stołecznym metrze oprócz Ströera walczą właśnie w przetargu jeszcze trzy firmy: AMS, News Outdoor Polska i CAM Media. - W ciągu doby korzysta z niego przecież ok. 400 tys. ludzi. Poza tym jeździ nim ciekawa grupa odbiorców: studenci, urzędnicy - zauważa Lech Kaczoń z IGRZ.

Jego zdaniem takich reklam jest coraz więcej m.in. dlatego, że coraz więcej jest na nie dogodnego miejsca.

- Pojawiają się niskopodłogowe przegubowe tramwaje, na których taka reklama prezentuje się dużo lepiej niż na ich poprzednikach. W ostatnich dwóch - czterech latach przybyło też wielu nowych prywatnych przewoźników, a razem z nimi nowe autobusy. Poza tym ludzie coraz częściej dojeżdżają do pracy komunikacją zbiorową - tłumaczy.

Zasięg wzrasta

Wraz ze zwiększającą się liczbą pasażerów i przewozów rośnie więc także zasięg takich kampanii. - Choć jednorazowo widzi ją 30 - 40 osób w wagonie, w ciągu całego dnia są to już setki tysięcy ludzi - zauważa Rafał Ohme, prezes LABoratorium Komunikacji i Reklamy.

W dodatku tego typu reklama ma zaletę, którą wiele firm dopiero teraz zaczyna dostrzegać. Gdy ludzie mają coraz mniej czasu i coraz skuteczniej unikają reklam, zewnętrznej - zwłaszcza tej bardziej nietypowej, w środkach komunikacji - uniknąć się nie da.

Demokratyczny outdoor

- Outdoor jest najbardziej demokratyczny: żeby obejrzeć telewizję, trzeba ją mieć i włączyć, podobnie jest z radiem czy gazetą, którą trzeba wziąć do ręki i przeczytać. Żeby zobaczyć reklamę zewnętrzną, wystarczy wyjrzeć przez okno - mówi Rafał Ohme. Jego zdaniem reklama wewnątrz środków komunikacji miejskiej jest jeszcze efektywniejsza, bo na zapoznanie się z komunikatem wewnątrz tramwaju jest ok. 15 minut. - Zwykle się nudzimy w trakcie podróży do pracy i czytamy reklamy trochę jak gazety - dodaje Rafał Ohme.

- Poza tym reklama tranzytowa rodzi niesamowite pole do popisu kreatywnego, bo można przewidzieć, w jakim nastroju jest odbiorca: pewnie męczy go tłum, jest lekko zmęczony. Można go więc rozbawić, wyczuwając nastrój i pisząc np. "gdybyś tu mieszkał, byłbyś w domu" albo "kto jest za, ręce do góry", gdy ludzie trzymają się uchwytu - uważa Ohme.

MAGDALENA LEMAŃSKA
Rynek reklamy zewnętrznej

Reklamy zewnętrznej trudno uniknąć. W środkach komunikacji miejskiej dodatkowo jest czas, żeby jej się dokładnie przyjrzeć. I zapamiętać. Dlatego firmy coraz chętniej inwestują w taką promocję. W zeszłym roku wartość całego rynku pierwszy raz w historii przekroczyła pół miliarda złotych.

http://www.rzeczpospolita.pl/teksty/wyd ... _8-1.F.jpg
[ ... ::: Mądry głupiemu ustępuje... i dlatego ten świat tak wygląda ::: ... ]

Awatar użytkownika
Colony
Posty: 2932
Rejestracja: 05 sty 2006, 17:43
Lokalizacja: przychodzimy i dokąd zmierzamy?
Kontakt:

Post autor: Colony » 05 kwie 2007, 20:23

Toż to bełkot. Ja w ogóle jeżdżąc nie zwracam uwagi na reklamy, nawet te największe. To się zlewa tak potwornie, że nawet jak widzę o co chodzi to zaraz zapominam.
(podpis tymczasowy zanim nie znajdę czegoś niebanalnego co was zbije z pantałyku)

Awatar użytkownika
MeWa
Cukiereczek
Posty: 25176
Rejestracja: 14 gru 2005, 21:34
Lokalizacja: Czachówek Centralny Południowo-Środkowy

Post autor: MeWa » 05 kwie 2007, 20:51

"Outdoor jest najbardziej demokratyczny"

chyba najmniej, telewizję mogę wyłączyć kiedy chcę, zmienić kanał, a odciąć się od reklamy "outdoorowej" po prostu nie mogę!

[ Dodano: 2007-04-05, 20:51 ]
Colony pisze:Toż to bełkot. Ja w ogóle jeżdżąc nie zwracam uwagi na reklamy, nawet te największe. To się zlewa tak potwornie, że nawet jak widzę o co chodzi to zaraz zapominam.
a to akurat tak Ci się zdaje, że nic nie pamiętasz...
STACJA METRA "RATUSZ" POWINNA NAZYWAĆ SIĘ "PLAC BANKOWY"

[size=0]M-1 1 7 9 14 15 182 208 523[/size]

Awatar użytkownika
Colony
Posty: 2932
Rejestracja: 05 sty 2006, 17:43
Lokalizacja: przychodzimy i dokąd zmierzamy?
Kontakt:

Post autor: Colony » 05 kwie 2007, 21:50

No ja jestem trudnym odbiorcą reklamy. Jeszcze się nie zdarzyło, żebym pod jej wpływem coś kupił. Nie wiem jak inni.
(podpis tymczasowy zanim nie znajdę czegoś niebanalnego co was zbije z pantałyku)

ODPOWIEDZ