Zmiany obsługowe - wrzesień 2007
Moderatorzy: Poc Vocem, Tyrystor, TranslatorPS
- MeWa
- Cukiereczek
- Posty: 25176
- Rejestracja: 14 gru 2005, 21:34
- Lokalizacja: Czachówek Centralny Południowo-Środkowy
A jakie było właściwie uzasadnienie za wprowadzeniem potrójniaków i czemu w ZTM-ie stwierdzono, że potrójniaki będą lepsze od częstszych dwuskładów? I czemu TW się zgodziły, skoro są obiekcje o bezpieczeństwo itp.?
STACJA METRA "RATUSZ" POWINNA NAZYWAĆ SIĘ "PLAC BANKOWY"
[size=0]M-1 1 7 9 14 15 182 208 523[/size]
[size=0]M-1 1 7 9 14 15 182 208 523[/size]
- Glonojad
- Dark Lord of The Plonk
- Posty: 26856
- Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
- Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki
No właśnie, życie jest trochę bardziej skomplikowane i póki co, wprowadzenie trójskładów OGRANICZY przepustowość, bo przystanków na dwa trójskłady w praktyce nie ma. I ta "banalna" z punktu widzenia wykonawstwa sprawa, wymaga ton uzgodnień i biurokracji, co "chwilkę" trwa. Poprowadź kiedyś jakąś "banalną" inwestycję, to się przekonasz, że życie jest trochę bardziej skomplikowane.MisiekK pisze:[ Zycie jest jednak troche bardziej skomplikowane.
Zatem do takiego kroku to się "chwilę" wypada się przygotować, tzn. musi to być program modernizacji konkretnych tras pod tym kątem, z modernizacją sygnalizacji włącznie, a nie jakaś partyzantka.
Na marginesie, to ZTM opiniował ostatnio jakieś 200 platform do wybudowania i modernizacji... i nigdzie nie zakwestionował standardu 65-66 metrów i wagonu 30-33 metry. To tak a propos tzw. życia.
No to trzeba zwiększyć częstotliwość. Podaj przykład linii, o której mówisz zresztą, bo ZTM to miał pomysły w rodzaju "po kilka trójskładów na linię", nie zaś jednej linii. To tak a propos tzw. życia.MisiekK pisze: Jak wyzej... Pasazerow w odstepie czestotliwosciowym moze byc wiecej niz pojemnosc dwuskladu danej linii na ktora jest zapotrzebowanie.
Aha, czyli nie masz odpowiedzi.Rozwiazanie zadania jest wyzej. Moge miec inne linie, ktore realizuja inne relacje i musze sie wpasowywac do nich, a poza tym mam ograniczenia miejsca - skrzyzowania, cyle swiatel (ktore sa idiotyczne w Warszawie) etc...
To jest pytanie do ZTM. Chociaż jako ciekawostkę traktować należy fakt, że pomysł nie dotyczył wcale wprowadzenia tych składów na jednej -dwóch liniach w całości.A jakie było właściwie uzasadnienie za wprowadzeniem potrójniaków i czemu w ZTM-ie stwierdzono, że potrójniaki będą lepsze od częstszych dwuskładów?
Nie chciałbym powtarzać plotek, ale ponoć użyto nacisku ekonomicznego.I czemu TW się zgodziły, skoro są obiekcje o bezpieczeństwo itp.?
Może się mylę, ale w wagonach połączonych w trójskłady nie ma ani rewersu drzwi, ani blokad przystankowych (zwłaszcza w jednym z nich). Poza tym to, że przycięcia drzwiami występują w dwuskładach, co nie oznacza, że przy trójskładach nie będą występować częściej. Zobaczymy, jak będzie wyglądało wykorzystanie trzeciego wagonu. Nie sądzę, by młodzi, sprawni ludzie obawiali się przycięcia drzwiami, więc dopóki im się to nie przytrafi, nie będą mieli zbytnich obiekcji przed wsiadaniem do trzeciego wagonu.MisiekK pisze:Przyciecia sa i przy dwuskladach. Maszyny drzwiowe po cos maja rewersy i od czegos sa blokady drzwiowe.
Rewersu drzwi to nie ma w większości składów. Natomiast skład bez działającej blokady nie może wozić pasażerów. (Chyba że coś się pozmieniało)fraktal pisze:Może się mylę, ale w wagonach połączonych w trójskłady nie ma ani rewersu drzwi, ani blokad przystankowych (zwłaszcza w jednym z nich).MisiekK pisze:Przyciecia sa i przy dwuskladach. Maszyny drzwiowe po cos maja rewersy i od czegos sa blokady drzwiowe.
- Glonojad
- Dark Lord of The Plonk
- Posty: 26856
- Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
- Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki
http://miasta.gazeta.pl/warszawa/1,34862,4423187.html
Trzywagonowe tramwaje na remont Puławskiej
Na linię 36 wyjadą tramwaje złożone z trzech wagonów. Mają zastąpić autobusy wycofane z zamkniętej od soboty Puławskiej. Jej remont na razie toczy się bardzo niemrawo
Po 15 latach na ulicach znów pojawiły się tramwaje złożone z trzech wagonów. W tym tygodniu jeżdżą na próbę trasą zastępczej linii Z-9 z Wyścigów na Służewiec. Po zamknięciu Puławskiej między Dolną a Domaniewską mają zrekompensować pasażerom brak autobusów. Zarząd Transportu Miejskiego planuje sześć takich trójwagonowych składów. Wyruszą na przemian z normalnymi, dwuwagonowymi, trasą linii 36 z Wyścigów na Marymont.
Długie tramwaje były w Warszawie dość popularne do pierwszej połowy lat 90. Zrezygnowano z nich m.in. dlatego, że gdy na przystanek podjeżdżały dwa składy jednocześnie, nie mieściły się przy wysepce dla czekających pasażerów. Na torach tworzyły się zatory. - Teraz jednak Tramwaje Warszawskie sprawdziły, że nie powinno dochodzić do takich sytuacji - zapewnia Igor Krajnow, rzecznik ZTM.
Zapowiada, że dziś powinniśmy poznać trasy objazdowe autobusów podczas zamknięcia jezdni Puławskiej w stronę Ursynowa. Od soboty zwężono ją o prawy pas, ale niewiele się tam dzieje. Wczoraj ok. godz. 10.30 spotkaliśmy tylko kilku robotników na wysokości ul. Malczewskiego i niewiele większą grupę przy ul. Idzikowskiego. Dopiero zrywali krawężniki. Dwa pozostałe pasy blokowały się zaś przed skrzyżowaniami.
A w zeszłym tygodniu Dariusz Słotwiński, prezes Strabagu, który za 45 mln ma do zimy wyremontować obie jezdnie Puławskiej, zapewniał nas, że zwężenie ulicy przed jej generalnym remontem jest bardzo potrzebne. Firma planowała, że w tym tygodniu ostro weźmie się do wymiany wodociągu, który leży pod zamkniętym pasem ruchu.
Źródło: Gazeta Wyborcza Stołeczna
Zwiekszenie podazy miejsc.mkm101 pisze:To po co wprowadza się składy potrójne na 36 ? Nie po to by ograniczyć liczbę brygad tej linii?MisiekK pisze: Czasy, kiedy spinalo sie potrojniaki, zeby ograniczac ilosc brygad na miescie minely.
Nigdzie nie napisalem, ze ma sie to wiazac ze spadkiem czestotliwosci liniimkm101 pisze:W czym jest przewaga układu 2 x 3 wagony nad 3 x 2 wagony ?MisiekK pisze:Potrojniak to przede wszystkim dodatkowe miejsca dla pasazerow.
Podaż miejsc ta sama (teoretycznie bo trudno zdążyć do trzeciego wagonu), a częstotliwość mniejsza
Rewolucyjnej przebudowy ulic, zeby zrobic obsady 3+2 wymaga moze jeden procent przystankow. I tylko tu jest to powazny problem. Przystanki dla ew. trojwagonowcow trzeba bylo planowac wczesniej i tak dostosowywac kazdy przystanek przy kazdej przebudowie.mkm101 pisze:Po co to przerabiać ? Stracone pieniądze i czas poświęcony na tony papierów pt projekty, uzgodnienia, pozwolenia na budowę... Na dodatek niesie to za sobą przebudowę licznych odcinków przyległych ulic... No tak, ale co to za problem, nie?MisiekK pisze:Problemem w Warszawie sa niestety krotkie przystanki, ale to jest w skonczonym i dosc krotkim czasie do zrobienia,
mkm101 pisze:a może wydłużyć tak by zmieściły się dwa trójskłady? To tylko trochę więcej wydanych pieniędzy i przebudowanych ulic...MisiekK pisze:zeby trojsklad nie blokowal stojacego za nim dwuskladu.
Jesli przy przebudowie ulicy planowanoby taka przebudowe przystanku, koszt bylby mniejszy. Gdyby myslano o tym od 1993 roku, dzis problem infrastruktury przystankowej by nie istnial.
Podaz miejsc. W tym samym czasie mozesz dac 2x2 lub 3x1+2x1.mkm101 pisze:I w czym tu potrójniaki mają przewagę nad podwójnymi?MisiekK pisze:a poza tym mam ograniczenia miejsca - skrzyzowania, cyle swiatel (ktore sa idiotyczne w Warszawie) etc...
Pytanie, czy chcemy puszczac same trojsklady. Trzeba tak planowac ruch, aby na przystanku spotykaly sie wagony 3+2, a nie 3+3inż. Glonojad pisze:No właśnie, życie jest trochę bardziej skomplikowane i póki co, wprowadzenie trójskładów OGRANICZY przepustowość, bo przystanków na dwa trójskłady w praktyce nie ma.MisiekK pisze:[ Zycie jest jednak troche bardziej skomplikowane.
Prowadzilem niejedna banalna rzecz. Dyskusje z urzedniczym betonem zbrojonym tez mi sa znane.inż. Glonojad pisze: I ta "banalna" z punktu widzenia wykonawstwa sprawa, wymaga ton uzgodnień i biurokracji, co "chwilkę" trwa. Poprowadź kiedyś jakąś "banalną" inwestycję, to się przekonasz, że życie jest trochę bardziej skomplikowane.
I tu sie z toba ZGADZAM.inż. Glonojad pisze:Zatem do takiego kroku to się "chwilę" wypada się przygotować, tzn. musi to być program modernizacji konkretnych tras pod tym kątem, z modernizacją sygnalizacji włącznie, a nie jakaś partyzantka.
Fatal critical error.inż. Glonojad pisze:Na marginesie, to ZTM opiniował ostatnio jakieś 200 platform do wybudowania i modernizacji... i nigdzie nie zakwestionował standardu 65-66 metrów i wagonu 30-33 metry. To tak a propos tzw. życia.
Napisalem je. Rozwiazaniem jest przygotowanie sie do takiej zabawy uwzgledniajac warunki brzegowe.inż. Glonojad pisze:Aha, czyli nie masz odpowiedzi.MisiekK pisze:Rozwiazanie zadania jest wyzej. Moge miec inne linie, ktore realizuja inne relacje i musze sie wpasowywac do nich, a poza tym mam ograniczenia miejsca - skrzyzowania, cyle swiatel (ktore sa idiotyczne w Warszawie) etc...
Bezpieczenstwo jest strasznie wyolbrzymiane. Jak dziala blokada drzwiowa i rewersowanie, to nikgo sie nie zgubi i nie odjedzie z pasazerem ktorego polowa stoi nadal na przystanku. A po glowie od bandziora mozna dostac i w drugim wagonie.inż. Glonojad pisze:Nie chciałbym powtarzać plotek, ale ponoć użyto nacisku ekonomicznego.MeWa pisze: I czemu TW się zgodziły, skoro są obiekcje o bezpieczeństwo itp.?
Poszperałem trochę w Przegubowcu i przeczytałem, że rewers drzwi montowano dopiero od 1993 roku. Natomiast wszystkie dotychczasowe trójskłady utworzono z wagonów 105Na wyprodukowanych w latach 80., w których rewersowania nie ma.MisiekK pisze:Jak dziala blokada drzwiowa i rewersowanie, to nikgo sie nie zgubi i nie odjedzie z pasazerem ktorego polowa stoi nadal na przystanku. A po glowie od bandziora mozna dostac i w drugim wagonie.
Blokady drzwiowe sa we wszystkich wagonach. I tych z programatorami i tych z zetkami. Wagon z otwartymi drzwiami nie odjedzie.fraktal pisze:Poszperałem trochę w Przegubowcu i przeczytałem, że rewers drzwi montowano dopiero od 1993 roku. Natomiast wszystkie dotychczasowe trójskłady utworzono z wagonów 105Na wyprodukowanych w latach 80., w których rewersowania nie ma.MisiekK pisze:Jak dziala blokada drzwiowa i rewersowanie, to nikgo sie nie zgubi i nie odjedzie z pasazerem ktorego polowa stoi nadal na przystanku. A po glowie od bandziora mozna dostac i w drugim wagonie.
-
- Posty: 5095
- Rejestracja: 15 gru 2005, 21:08
- Lokalizacja: Wawer-Zerzeń-Zastów
Ale Ostra zapewne tam nie zagości, więc będzie musiała wziąść coś innego.Zapewne na polepszoną rozkładowo linie 145.dzidek pisze:404 to raczej tylko na wakacje choć powakacyjne rozkłady we wrześniu wrócą tylko na część linii więc może cały wrzesień jeszcze R7 będzie na 404.
414 to raczej linia, która powstanie z brygad 345 (R10 i R11)
Zapewne masz rację Dzidek,że R7 obsłuży 404 tylko do końca Września Od Października natomiast spodziewał bym się wymiany pomiędzy R7 i R11,która pierwsza z nich bierze 414 a rzecz jasna R11 404(z bardziej brygadożernym rozkładem).Bądź co bądź na Szczęśliwice jest trochę bliżej niż na Naruciaka.A od samego początku kursowania 414 najprawdopodobniej weźmie R11 i R13.Choć i Redutowej nie można wykluczyć w planie brygadowym od Października...dzidek pisze:404 to raczej tylko na wakacje choć powakacyjne rozkłady we wrześniu wrócą tylko na część linii więc może cały wrzesień jeszcze R7 będzie na 404.
414 to raczej linia, która powstanie z brygad 345 (R10 i R11)