A dziĹ na Centralnym... czyli o Kasjerkach ;)

bohunu · Post autor: **bohunu** » 08 cze 2006, 19:47

Wiesz, mnie interesują przede wszystkim wszystkie wirtualne trasy

bohunu · Post autor: **bohunu** » 14 wrz 2006, 16:45

Dowód w sprawie nr 2.

fik · Post autor: **fik** » 14 wrz 2006, 16:48

A, właśnie, sprawdzałem to, i bilet Warszawa Zachodnia - Warszawa Wola wyskakuje przez Warszawa Gdańska i odległość 15 [!!!] km. [bodajże, w lipcu to robiłem, jak na Roztoczu byłem, przegenialne pozdrowienia i podziękowania dla kasjerki ze Szczebrzeszyna] Musi być gdzieś wirtualne przejście, ale Wola na pewno nie jest tożsama z Zachodnią i nie ma przejścia między nimi.

PS. Biletu do Nieznanego Boru przez Ruszów i Sieraków Wielkopolski nie udało mi się nabyć

bohunu · Post autor: **bohunu** » 14 wrz 2006, 16:50

W Siemiatyczach cyrki po Warszawie to ja mogę robić, ale do Nieznanego Boru - z wiadomych przyczyn nie nabędę już.

bohunu · Post autor: **bohunu** » 15 wrz 2006, 14:31

Dziś na stacji Legionowo kasjerka po 2 minutach klikania w ekran wykrzyczała "gdzie jest k... ten cały Fronołów?"

jasiu · Post autor: **jasiu** » 16 wrz 2006, 9:53

W Aninie kobitka miała problem ze zrobieniem biletu do Czerska przez Laskowice Pomorskie. Po długim wojowaniu z kasą zaprezentowała mi bilet przez _Lachowice_, Bielsko Biała Gł i coś tam jeszcze - 1300 km z hakiem:), po czym skapitulowała

Paweł_K · Post autor: **Paweł_K** » 28 wrz 2006, 9:46

Wracałem z Krakowa nocnym TLK (do Gdyni). Rezerwację miałem do Centralnej (jechałem do Wschodniej) więc już tam ustąpiłem miejsca. Do przedziału wsiadło dwóch panów z biletami bez miejscówek. Mówili że chcieli kupić bilet na 1 klasę ale w tym pociągu takiego wagonu nie ma, więc pani w kasie stwierdziła że na ten pociąg nie obowiązuje rezerwacja miejsc... Ciekawie się musiało dziać, tym bardziej że za chwilę przyszły tam osoby, które miały miejscówki na zajęte przez nich miejsca...

Kleszczu · Post autor: **Kleszczu** » 28 wrz 2006, 10:07

Wczoraj po 17 pani na Centralnym zapowiadając pociagi zrobiła dość ciekawy bład. Zapowiadajac pociąg "Opolanin" wymieniła stacje pośrednie:

Sosnowiec

Katowice

Gliwice

Zawiercie
Gdy powtarzała zapowiedź powiedziała juz dobrze

Gacek · Post autor: **Gacek** » 28 wrz 2006, 12:53

- Dzień dobry poproszę bilet do Fronołowa, na jutro, 2kl osobowy
- Fro, fro nie ma takiej stacji Fronołów!
- JAK NIE MA JAK JEST...
- Koleje Mazowieckie nie dojrżedżają do takiej stacji
- a czy ja chciałem bilet na KM?
- ale wyjeżdża Pan z Warszawy KM to trzeb akupić bilet do Siedlec i potem do tego Fronołowa
- nie, proszę wystawić jeden bilet na PR.
- niedasie. bo tu ni jeździ PR od Siedlec
- proszę mi wystawić na moją odpowiedzialność.

Proszę

time: 11 min 34 sec

- po odejściu od kasy usłyszałem: kurwa, że też mu sie biletu do Moskwy nie zachciało.

A więć bohun...nie ma takiej stacji Fronołów- jest Frydlant - Frydlant v Cechach

dno i wodorosty

Post autor: **hafilip84** » 29 wrz 2006, 15:13

stacja wezlowa Legionowo:

- dzien dobry
- dzien dobry
- ja poprosze dwa bilety na dzisiaj: jeden studencki i jeden normalny z Warszawy Wschodniej do Fronolowa, po......
- momencik... po kolei... czy to bedzie z rezerwacja?
- nie... w calosci pociagi osobowe i w calosci Przewozow Regionalnych
- aha... no dobrze... z ktorej to Warszawy?
- ze Wschodniej..
- no dobrze... a powtorzy pan jeszcze te miejscowosc...
- Fronolow
- ufff.... F... r...
- jedenascie dwadziescia dwa bodajze
- o... to rozumiem... jedenascie dwadziescia dwa... o! jest Fronolow... taki klient to ja rozumiem
- dziekuje
- oj... ale zaraz... bo on sie jeszcze pyta o stacje styczna, a ja nie wiem nawet...
- Siedlce
- ojej... pan widze wszystko wie
- no przygotowalem sie, bo wczoraj kolega w Warszawie kupowal to samo przez 16 minut [przesadzilem o 5 minut - przp. haf.]
- no ja tez bym tyle sprzedawala, bo nie mialam pojecia w ktorym to kierunku, a tak... minuta osiem i jest bilet
- wazne, ze ktokolwiek z nas wiedzial...
- no tak... trzydziesci zlotych i pietnascie groszy... a pietnascie groszy pan ma?
- poszukamy... mam, prosze...
- dziekuje
- dziekuje, do widzenia...
- do widzenia...

czas: okolo minuty
tuz przed odejsciem od kasy zauwazylem jeszcze dwie osoby po tamtej stronie okienka, ktore razem z kasjerka sie promieniscie usmiechaly

Post autor: **Bastian** » 29 wrz 2006, 15:17

hafilip84 pisze:w calosci pociagi osobowe i w calosci Przewozow Regionalnych

Z tym drugim to ja bym polemizował...

Post autor: **hafilip84** » 29 wrz 2006, 15:23

ja o bilecie mowilem, choc moglo by sie wydawac, ze o pociagach

Post autor: **Bastian** » 29 wrz 2006, 16:15

To pociąg jest KM, a bilet nań PR?

Post autor: **hafilip84** » 29 wrz 2006, 16:15

dokladnie tak...

fik · Post autor: **fik** » 30 wrz 2006, 21:55

Teatrzyk Zielona Gęś
ma zaszczyt przedstawić
dramat egzystencjalny

KASA BILETOWA W ZGIERZU

występują:

BUDYNEK DWORCA
KASJERKA
POTENCJALNA PASAŻERKA

Budynek dworca:
(chyli się ku upadkowi)

Kasjerka:
(nudzi się)

Potencjalna pasażerka:
Przepraszam najmocniej, ile jedzie pociąg do Głowna?

Kasjerka:
(nie przerywając nudzenia się)
Godzinę.

Potencjalna pasażerka:
(z wyrazem oczu świadczącym o załamaniu się całego światopoglądu)
Ggggooodzzziinnę?

Kurtyna:
(opada z prędkością 30 km/h robiąc tyku-tyku)

A dziĹ na Centralnym... czyli o Kasjerkach ;)

A dziĹ na Centralnym... czyli o Kasjerkach ;)