O nazwach miast
Moderatorzy: Tyrystor, Szeregowy_Równoległy
- Bastian
- Sułtan Maroka
- Posty: 36662
- Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
- Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...
Jeszcze do Chełmskiego: a kupowałbyś bilet do New York, Nju Jorka, czy też Nowego Jorku?
Do Paryża, czy do Paris? Do Kopenhagi, czy do Kobenhavn? Do Kolonii, czy do Köln? Do Kilonii, czy Kiel? A może kanał też jest Kielski? Do Wiednia, czy do Wien? Do Genewy, Genf(u), Geneve, Ginevry? Do Brukseli, Brussel, czy Bruxelles? Do Hagi, do den Haag, czy do 's-Gravenhage? Wreszcie do Dublina, czy do Baile Átha Cliath?
Wybaczcie, dla mnie kupowanie biletu do Aachen lub München to słoma w butach tudzież ogólne niedokształcenie.
Do Paryża, czy do Paris? Do Kopenhagi, czy do Kobenhavn? Do Kolonii, czy do Köln? Do Kilonii, czy Kiel? A może kanał też jest Kielski? Do Wiednia, czy do Wien? Do Genewy, Genf(u), Geneve, Ginevry? Do Brukseli, Brussel, czy Bruxelles? Do Hagi, do den Haag, czy do 's-Gravenhage? Wreszcie do Dublina, czy do Baile Átha Cliath?
Wybaczcie, dla mnie kupowanie biletu do Aachen lub München to słoma w butach tudzież ogólne niedokształcenie.
Honi soit qui mal y pense...
Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
- R-9 Chełmska
- Posty: 7770
- Rejestracja: 14 gru 2005, 20:15
- Lokalizacja: Czerniaków/Rakowiec
Do Nowego Jorku. Są miasta, których spolszczanie jest wygodne i ogólnie rozumiane (Nowy Jork, Paryż, Bruksela) - jednak warto zauważyć, że są to najzwyczajniej w świecie stolice państw, bądź ogromne miasta. Do innych często po prostu trudno znaleźć polski odpowiednik, nasz odpowiednik jest bardzo rzadko używany, bądź totalnie mija się z oryginalną nazwą miasta.Bastian pisze:Jeszcze do Chełmskiego: a kupowałbyś bilet do New York, Nju Jorka, czy też Nowego Jorku?
I teraz popatrzmy: na niemieckiej mapie Jan Kowalski znalazł miejscowość Klitten. W jaki sposób ma dojść do tego, w jaki sposób przedstawić to po polsku, by nie urazić Fikandra?
Myślę, że cała dyskusja nie ma sensu - ja będę używał bardziej przystępnej nazwy, Fikander będzie w słownikach szukał tłumaczenia każdej wiochy, a i tak każdy z każdym się dogada, tudzież będzie bardzo dobrze wiedział o jakie miasto chodzi...
5290 - LINIĘ OBSŁUGUJE ZAKŁAD "CHEŁMSKA"
Najczęściej podróżuję: 2, 17, 33, 136, 141, 172, 186, 509, 518, N01, N32
Najczęściej podróżuję: 2, 17, 33, 136, 141, 172, 186, 509, 518, N01, N32
- MeWa
- Cukiereczek
- Posty: 25176
- Rejestracja: 14 gru 2005, 21:34
- Lokalizacja: Czachówek Centralny Południowo-Środkowy
jak kupi mapę w Polsce, to będzie też podany polski odpowiednik.R-9 Chełmska pisze:I teraz popatrzmy: na niemieckiej mapie Jan Kowalski znalazł miejscowość Klitten. W jaki sposób ma dojść do tego, w jaki sposób przedstawić to po polsku
A czy będziesz używał nazwy przystępnej, to kwestia dyskusyjna, pomijając już to, że niektórych po prostu nie będziesz w stanie dobrze wymówić zgodnie z zasadami danego języka.
STACJA METRA "RATUSZ" POWINNA NAZYWAĆ SIĘ "PLAC BANKOWY"
[size=0]M-1 1 7 9 14 15 182 208 523[/size]
[size=0]M-1 1 7 9 14 15 182 208 523[/size]
jak juz to z Olomouci bo to jest ta Olomouc:)R-9 Chełmska pisze:Taki miałem plan, ale uznałem, coby nie ryzykować wracając z Olomouca wybrać rychlik do Prerova i tam złapać Polonię. Polonia dojechała do Bohumina, odczepili jej krakowski wagonik i pojechała w siną dal nie czekając na Comeniusa.
[ Komentarz dodany przez: Bastian: 2008-07-11, 18:12 ]
Korekta tagów.
- R-9 Chełmska
- Posty: 7770
- Rejestracja: 14 gru 2005, 20:15
- Lokalizacja: Czerniaków/Rakowiec
zobacz sobie może lepiej, jakie mapy są dostępne w Polsce. Albo oryginalne zagraniczne, albo w 99% przedruki zagranicznych...MeWa pisze:jak kupi mapę w Polsce, to będzie też podany polski odpowiednik.
5290 - LINIĘ OBSŁUGUJE ZAKŁAD "CHEŁMSKA"
Najczęściej podróżuję: 2, 17, 33, 136, 141, 172, 186, 509, 518, N01, N32
Najczęściej podróżuję: 2, 17, 33, 136, 141, 172, 186, 509, 518, N01, N32
- MeWa
- Cukiereczek
- Posty: 25176
- Rejestracja: 14 gru 2005, 21:34
- Lokalizacja: Czachówek Centralny Południowo-Środkowy
jak kupuje w słabym sklepiejR-9 Chełmska pisze:zobacz sobie może lepiej, jakie mapy są dostępne w Polsce. Albo oryginalne zagraniczne, albo w 99% przedruki zagranicznych...MeWa pisze:jak kupi mapę w Polsce, to będzie też podany polski odpowiednik.
STACJA METRA "RATUSZ" POWINNA NAZYWAĆ SIĘ "PLAC BANKOWY"
[size=0]M-1 1 7 9 14 15 182 208 523[/size]
[size=0]M-1 1 7 9 14 15 182 208 523[/size]
- Glonojad
- Dark Lord of The Plonk
- Posty: 26847
- Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
- Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki
A ja to myślałem, że dobry sklep właśnie ma mapy zagraniczne, często jedyne dla danych obszarów
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.
- Bastian
- Sułtan Maroka
- Posty: 36662
- Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
- Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...
No i wyszło na to, że Chełmski po polsku nie umie, po czesku nie umie... Może trzeba łaciny spróbować? Chociaż... byłby to już trzeci język do skompromitowania sięzzz pisze:jak juz to z Olomouci bo to jest ta Olomouc:)R-9 Chełmska pisze:Taki miałem plan, ale uznałem, coby nie ryzykować wracając z Olomouca wybrać rychlik do Prerova i tam złapać Polonię. Polonia dojechała do Bohumina, odczepili jej krakowski wagonik i pojechała w siną dal nie czekając na Comeniusa.
Honi soit qui mal y pense...
Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
A właściwie, to o co chodzi z tymi dwoma nazwami? Wydaje mi się, że zarówno Den Haag i 's-Gravenhage to nazwy po niderlandzku, czemu są dwie różne, w jednym języku?Bastian pisze:Do Hagi, do den Haag, czy do 's-Gravenhage?
Jeśli ktokolwiek wypowiada się o komunikacji w Pruszkowie, niech nie zapomina, że na północ od torów (Gąsin, Żbików, Bąki) też mieszkają ludzie.
Śp. 714 Ożarów - os. Staszica = to były piękne dni...
Śp. 714 Ożarów - os. Staszica = to były piękne dni...
- Bastian
- Sułtan Maroka
- Posty: 36662
- Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
- Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...
Ta druga to starsza nazwa oficjalna. W tłumaczeniu brzmiałaby "Haga Hrabiowska" - i jest zbudowana na tej samej zasadzie, co 's-Hertogenbosch, czyli "Bosch Książęcy" - obecnie uproszczony do Den Bosch. Nazwy te pochodzą od form "des Graven Hage" (Hrabiowski Płot) i "des Hertogen Bosch" ("Książęcy Las").
Co ciekawe, podobna konstrukcyjnie jest nazwa miasta Heerenveen (znacząca "Pański Torf"), ale w tym przypadku nazwy w formie "'s-Heerenveen" się nie doszukałem.
Co ciekawe, podobna konstrukcyjnie jest nazwa miasta Heerenveen (znacząca "Pański Torf"), ale w tym przypadku nazwy w formie "'s-Heerenveen" się nie doszukałem.
Honi soit qui mal y pense...
Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
-
- Posty: 1279
- Rejestracja: 07 lis 2007, 13:12
Wydaje mi się, że rozwiązanie tej dyskusji leży w częstotliwości z jaką używamy poszczególnych nazw miast. Jako mieszkaniec Warszawy, a jednak nie ignorant geograficzny i językowy, nie mając nigdy okazji być w Czechach i mając z tym krajem niewiele dotychczas wspólnego nie dziwi mnie np. użycie czeskiego odpowiednika Ołomuńca. Ze stolicami jest już nieco inaczej, bo często słyszymy ich spolszczone nazwy w mediach, choćby w formie metonimicznej.
I przykład (a raczej zagwostka) z ostatnich lat:
Pojechałem na wakacje do Cork czy Corku?//Samolot wylatuje z Cork czy Corku?
Oczywiście zagłebiamy się już mocniej, ale sami przyznajcie, że przez wysoką frekfencję odmiana tej nazwy wydaje się uzasadniona i poprawna choć RJP by tego raczej nie zaakceptowała..
I przykład (a raczej zagwostka) z ostatnich lat:
Pojechałem na wakacje do Cork czy Corku?//Samolot wylatuje z Cork czy Corku?
Oczywiście zagłebiamy się już mocniej, ale sami przyznajcie, że przez wysoką frekfencję odmiana tej nazwy wydaje się uzasadniona i poprawna choć RJP by tego raczej nie zaakceptowała..