: 27 lut 2006, 21:38
Oczywiście!Szamot pisze:Ale nie egzekucję! I niech ta dezaprobata nie wynika z tego, ze rodzic raczył wstac lewą nogą.Bastian pisze:To akurat kwestia semantyczna. Nazwijmy to "jasny sygnał dezaprobaty".
A to nie tak, jak z demokracją według Churchilla? Znaczy - są, jakie są, ale lepszych nie wymyślono?To osobna kwestia. Wg mnie sa one zbyt brutalne i bezduszne. Uczestnicy są zbyt bezwzględni. OK tzw."dobro" wygrywa, ale obie strony stosuja te same mechanizmy. Nie ma ciepła, spokoju, tylko wieczne napięcie. Uczucia sa prymitywne, a przyjaźń polega na wspólnym zwalczaniu wrogów. Czegoś mi tu brak.A poza tym - czy my, do cholery, żyjemy w świecie pozbawionym przemocy? Bajki też się powinno ocenzurować?
![:-k :-k](./images/smilies/eusa_think.gif)
Wiesz chyba, co Gacek powie na sprowadzanie do tej płaszczyzny także i tego wątku?OK, dobra. Trzeba dziecko wychować w dostosowaniu do społecznych mechanizmów panujących na świecie. Ale Ono będzie potem ten świat tworzyć. A potem idzie taki delikwent na hitowy melodramat i nie rozumiejąc wiele, koncentruje się na tym co kto ma w spodniach.
![:lol: :lol:](./images/smilies/icon_lol.gif)