mógł nie widzieć - pogląd z kamery jest od końca peronu (na ścianie), a nie na sam koniec peronu.fraktal pisze:ok, to ja mam w takim razie wątpliwość, o której wspomniałem, ale której nie podkreśliłem: czy maszynista nie widział na monitorze, że pociąg zatrzymał się ostatnimi drzwiami poza peronem?
mógł jechać z wyłączonym SOP-em, SOP mógł źle zadziałać, może nastawnik był zbyt czuły, przyczyn może być wiele. Na te tysiące zatrzymań nawet najlepszym może zdarzyć się to mniej perfekcyjne.fraktal pisze:Jak to jest, że nieraz maszyniści podjeżdżają jeszcze, żeby dobrze się zatrzymać i to co ważne przed otwarciem drzwi, a tym razem tego nie było?
Myślę, że różnica była tak niewielka, że maszynista: a) myślał, że się mimo wszystko zmieścił, b) myślał, że wszyscy wyjdą.
na kolei to pociągi potrafią nie zatrzymać się na planowych stacjach, czego mieliśmy przykład opisywany niedawno... A zresztą wystarczy mi to, co przewoz napisał.fidzio pisze:Być może w metrze nie robi się tego afery, ale na kolei niezatrzymanie się pociągu w wyznaczonym miejscu (przed wskaźnikiem W4, czy semaforem wskazującym sygnał "Stój") jest tzw zdarzeniem kolejowym. Biorący udział w takim zdarzeniu maszynista zostaje z automatu wyrzucony na warsztat (minimum 3-mce) i czekają go egzaminy weryfikacyjne, także chyba powinno się z tego robić aferę.
wtedy też nikt nikogo z pracy nie wyrzuca, jest procedura cofania. Ale zazwyczaj jedne drzwi czy pół drzwi to przechodzi.przewoz pisze:W Metrze z resztą też raz widziałem jak przeleciał lekko peron
Kwestia przycisku jest do wyjaśnienia - kiedy i czy był wcisnięty, czemu nie było reakcji itp.