Strona 3 z 24

: 22 wrz 2010, 12:02
autor: tarantula01
W ten sposób patrząc, to tak.

: 23 wrz 2010, 16:25
autor: Glonojad
nie zgodze sie.

Wszystko zalezy wlasnie od zakresu i produktu studium - moglyby np byc to dwa warianty typowane do analiz OOS.

: 23 wrz 2010, 17:43
autor: tarantula01
Tak, ale problem w tym, że na etapie postępowania środowiskowego, może też zostać zgłoszony jakiś wariant, którego teraz może się nie dać przewidzieć.

: 24 wrz 2010, 8:27
autor: Bastian
Saskokępskie porozumienie ponad podziałami:

http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,95 ... oclaw.html
Saska Kępa nie wpuszcza tramwaju na Gocław
Jarosław Osowski
2010-09-24, ostatnia aktualizacja 2010-09-23 22:45


Obrazek
Zaskakująca decyzja miejskich radnych: odmawiają pieniędzy na przygotowania do budowy linii tramwajowej dla 60-tysięcznego Gocławia, bo po drodze tory musiałyby przeciąć Saską Kępę

Wczoraj Rada Warszawy miała przyznać 720 tys. zł na "studium przedprojektowe" dla nowej 5,5-kilometrowej trasy między al. Waszyngtona a pętlą na Gocławiu. Mieczysław Reksnis, dyrektor biura drogownictwa i komunikacji w ratuszu, przekonywał komisję budżetową, że dokument określi, ile dokładnie pochłonie inwestycja, ustali też harmonogram prac i dokładną trasę. Urzędnicy myślą o otwarciu linii w połowie dekady.

Tory mają prowadzić albo przez Międzynarodową i ukośnym wiaduktem nad al. Stanów Zjednoczonych do Afrykańskiej, albo wzdłuż Kanału Wystawowego przy ogródkach działkowych. Dalej linia wiodłaby wzdłuż ul. Bora-Komorowskiego. Torowisko miałoby zostać tak przygotowane, by jak na Trasie W-Z puścić po nim także autobusy. Jako ciekawostkę dyrektor Reksnis zdradza "Gazecie", że pod spodem na całej długości znalazłby się przewód telekomunikacyjny umożliwiający podłączenie okolicznych osiedli do szerokopasmowego internetu.

Ratusz skłania się ku pierwszemu wariantowi, bo byłby tańszy (160 mln zł), a z tramwajów mogłoby korzystać więcej mieszkańców Saskiej Kępy. Jednak radni wybrani w tej części Warszawy nie chcą słyszeć o żadnych tramwajach. - To tylko piękna, ale nierealistyczna wizja. Na Międzynarodowej wystarczą nam autobusy, których nie możemy się doprosić od ZTM. Urzędnicy twierdzą, że nie ma tam miejsca na przystanki, bo są parkingi. To gdzie w takim razie zmieszczą się tory tramwajowe? - pyta Magdalena Czerwosz (PO). - Na Saskiej Kępie panuje opinia, że mieszkańcy Gocławia powinni wsiąść do metra i przestać jeździć przez naszą dzielnicę.

- Tyle że jeśli postawimy na substytut metra, czyli tramwaj, to ono już na pewno nigdy nie powstanie - dodaje nadzwyczaj zgodnie radny opozycyjnego PiS Adam Kwiatkowski.

Problem w tym, że odnoga metra na Gocław (zawiłą trasą ze stacji Stadion przez Dworzec Wschodni, Grochów i Wiatraczną) i tak ma znikome szanse na budowę. Wcześniejsze badania wykazały bowiem, że przyciągnie mniej pasażerów niż tramwaje, pochłonie za to aż 20-krotnie więcej pieniędzy. Mało prawdopodobne, by na taką inwestycję Warszawa dostała dotację z Unii Europejskiej.

Dyrektor Reksnis nie wyklucza metra na Gocław "w następnej dekadzie". Przypomina, że jak najszybszej budowy linii tramwajowej do tego osiedla wielokrotnie domagał się samorząd dzielnicy. W czerwcu mówił o tym w "Gazecie" południowopraski radny PO Michał Suliborski. Teraz nie może uwierzyć, że inwestycja została zablokowana: - To niezwykle egoistyczne podejście Saskiej Kępy. Załatwili sobie buspas na Trasie Łazienkowskiej, a reszta ma się bujać w korkach? Zostawiają na lodzie kilkudziesięciotysięczne osiedle - komentuje.

Samorządowcom z Saskiej Kępy udało się jednak przekonać radnych z innych części miasta. - Zanim wydamy 700 tys. zł na coś, z czego nic nie wyniknie, trzeba to jeszcze przedyskutować - uważa Jarosław Szostakowski (PO) z Ochoty. - Ile takich kosztownych projektów w tej kadencji trafiło już do kosza? - dodaje Dariusz Figura (PiS) z Bielan. - W ratuszu panuje chaos. Linii tramwajowej na Gocław nie ma nawet w strategii rozwoju transportu. Jako pilniejszą inwestycję wskazano w niej tramwaje do Wilanowa. Dwa tygodnie temu na wniosek wiceprezydenta Jacka Wojciechowicza nagle wycofano przyznanie pół miliona złotych na analizę wszystkich inwestycji tramwajowych do 2035 r. A teraz mamy przedwyborczą wrzutkę z linią na Gocław. Domagam się, by władze Warszawy ogłosiły jawnie, co wybierają dla tej dzielnicy: metro czy tramwaj.
No to nie będzie niczego.

Natomiast trzeba przyznać, że mści się partyzantka w planowaniu miasta. Władze (bynajmniej nie tylko w tej kadencji) tańczą kontredansa: a może metro na Gocław, a może tramwaj do Wilanowa, a może tramwaj na Gocław, a może jednak autobus. Ciśnie się na usta powiedzenie "Polnische Wirtschaft", choć go nie lubię...

: 24 wrz 2010, 9:02
autor: piotram
Nie chcą to nie - puścić bokiem bez przystanków a Gocław tylko zyska :-"

: 24 wrz 2010, 9:02
autor: Lipa
Jak z nich takie buce, to niech linie przyspieszone z Gocławia nie zatrzymują się na Saskiej Kępie. Zostawić im 111 i 117, natomiast na trasie 507 wywalić przystanek Stacja Krwiodawstwa. I niech nie skamlą o likwidację E-5.

: 24 wrz 2010, 9:03
autor: piotram
Dwa tygodnie temu na wniosek wiceprezydenta Jacka Wojciechowicza nagle wycofano przyznanie pół miliona złotych na analizę wszystkich inwestycji tramwajowych do 2035 r.
To też jest niezłe. Ciekawe jaka argumentacja.

: 24 wrz 2010, 9:43
autor: Glonojad
Saska Kępa nie wpuszcza tramwaju na Gocław
Jarosław Osowski
2010-09-24, ostatnia aktualizacja 2010-09-23 22:45


Obrazek
(...) Torowisko miałoby zostać tak przygotowane, by jak na Trasie W-Z puścić po nim także autobusy. (...)
Zaraz - zaraz. Studium trasy takiej propozycji nie zawierało. To powinno być zbadane jako WARIANT w ramach analizy, a nie przyjęte a priori. Samo wprowadzenie rezerwy pod autobusy powoduje, że cała trasa musi być wykonana w konstrukcji bezpodsypkowej, nie można zastosować torowiska trawiastego, a płyta betonowa jest o minimum metr szersza, niż przy trawie albo "torowisku dla karetek". Metr razy 5,5 km razy 35 cm to to prawie 2 tysiące metrów sześciennych betonu więcej - a beton przecież kosztuje, podobnie jak stal zbrojeniowa. O gruntach nie wspominając.

: 24 wrz 2010, 10:26
autor: Rosa
Byłoby zresztą bezsensem gdyby i autobusy i tramwaje miały jeździć jednym korytarzem przez Saską Kępę.
Ale i tak na razie trasa nie ma szans powstać, cięzko by sie bylo przyznać jakiejkolwiek wladzy do porażki jeśli chodzi o budowę metra a tak zawsze pozostanie w zawieszeniu ta marchewka.

: 24 wrz 2010, 13:30
autor: osa
Glonojad pisze:
Saska Kępa nie wpuszcza tramwaju na Gocław
Jarosław Osowski
2010-09-24, ostatnia aktualizacja 2010-09-23 22:45


Obrazek
(...) Torowisko miałoby zostać tak przygotowane, by jak na Trasie W-Z puścić po nim także autobusy. (...)
Zaraz - zaraz. Studium trasy takiej propozycji nie zawierało. To powinno być zbadane jako WARIANT w ramach analizy, a nie przyjęte a priori. Samo wprowadzenie rezerwy pod autobusy powoduje, że cała trasa musi być wykonana w konstrukcji bezpodsypkowej, nie można zastosować torowiska trawiastego, a płyta betonowa jest o minimum metr szersza, niż przy trawie albo "torowisku dla karetek". Metr razy 5,5 km razy 35 cm to to prawie 2 tysiące metrów sześciennych betonu więcej - a beton przecież kosztuje, podobnie jak stal zbrojeniowa. O gruntach nie wspominając.
Może jest to nieprecyzyjnie napisane albo wdarły się jakieś skróty - jak zrozumiałem trambuspas ma być badany wariantowo a nie jako założenie a priori, do tego także odcinkowo, czyli np. od pętli Gocław do Afrykańskiej.

: 24 wrz 2010, 23:13
autor: TGM
Skoro niby stać (będzie kiedyś) na kopanie tunelu na Gocław, to zamiast metra wykopać tunel dla tramwaju pod Saską Kępą :P :idea: .

: 25 wrz 2010, 0:58
autor: Glonojad
Po co tunel? Wystarczy puścić terenem wzdłuż kanału wystawowego, będzie to efektywnie tunel.

: 25 wrz 2010, 2:35
autor: tarantula01
Wcale sie nie zdziwie, gdy sie okaze, ze kanal Kamionkowski ma co najmniej 10 m strefe ochronna, w ktorej nie mozna nic budowac, wiec w 20 m pasie miedzy kanalem, a budynkami: 46/48A i 52/54A, 58/60A, 64/66A, 68B i Walecznych 76 nic sie nie zbuduje. A nawet jesli jej nie ma, to nie wydaje mi sie, aby RDOS wydal uzgodnienie na zabetonowanie kanalu. Pozostaja ogrodki dzialkowe, czyli tramwaj wraz z ulica. Moze jednak niech to studium rozpatruje srodowiskowe aspekty inwestycji?

: 25 wrz 2010, 7:34
autor: Glonojad
I koniecznie zdolność trasy do ewakuacji wszystkich mieszkańców Gocławia w ciągu godziny. :p

: 25 wrz 2010, 14:03
autor: floyd
Nie chce mi się pisać o podejściu do tramwaju moich sąsiadów, ale chcę poruszyć temat przebiegu trasy tramwajowej.

Na FB uczestniczyłem w dyskusji na ten temat, ktoś nawet optował za trasą przez Saską(posiłkował się opiniami na GW, bo szkoły i kościół). Jak wiadomo brany będzie pod uwagę przebieg ulicą Międzynarodową i ten nad kanałkiem. Już kiedyś o tym dyskutowaliśmy, ale zapomnieliśmy wtedy o samych działkach. Trasa nad kanałkiem nie dość, że obsłuży osiedle Międzynarodowa (10 piętrowce), to w przyszłości dojdą nowi pasażerowie z terenu zabudowanych działek. Tylko ciekawe kiedy to się stanie.

Tramwaj na Międzynarodowej to pewne konflikty z mieszkańcami, natomiast nad kanałkiem może stać się miastotwórczy.