WAWKOM

5690 pisze:hali od strony konduktorskiej

To go aż pod "Warszawiankę" wywiezli ?

Mam pytanie - może nie w najlepszym temacie lecz dotyczące remontu 5254. Czy jest na tym forum osoba która dodaje zdjęcia na "Przegubowcu" właśnie z remontu tego wozu? (tam ma nick bodajże 3872). Chciałbym się z nią skontaktować na pw. Za pomoc z góry dziękuję. Ogólnie chodziłoby o dodanie kilku fotek ze szczegółów technicznych tego wozu, które do tej pory były pominięte.

dlaczego Jelcze, a nawet Ikarusy remontuje się bardzo starannie, a w Neoplanach wszystko wygląda jak na tym obrazku - z jednej strony nowe laminaty i obicia siedzeń, z drugiej - rdza, obdrapane rurki i prowizoryczne mocowania? Czy może razem z nowym malowaniem przyszły nowe standardy?

Szop pisze:dlaczego Jelcze, a nawet Ikarusy remontuje się bardzo starannie, a w Neoplanach wszystko wygląda jak na tym obrazku - z jednej strony nowe laminaty i obicia siedzeń, z drugiej - rdza, obdrapane rurki i prowizoryczne mocowania? Czy może razem z nowym malowaniem przyszły nowe standardy?

Full opcja sosna i te obsrane rurki kojarzą mi się tylko z jednym wozem - 6876 I pewnie on jest na zdjęciu Spokojnie, to taki standard by Oddział Reanimacji Taboru

Szop pisze:[url=http://img46.imageshack.us/img46/5117/neoko.th.jpg]Obrazek[/URL]

dlaczego Jelcze, a nawet Ikarusy remontuje się bardzo starannie, a w Neoplanach wszystko wygląda jak na tym obrazku - z jednej strony nowe laminaty i obicia siedzeń, z drugiej - rdza, obdrapane rurki i prowizoryczne mocowania? Czy może razem z nowym malowaniem przyszły nowe standardy?

Czy Jelcza remontuje się staranniej? Porównywalnie... Każdy remont (z wyjątkiem Ikarusów) odbywa się na zasadzie demontażu wszystkiego, co przymocowane do podłogi, potem to wraca na swoje miejsce (w Ikarusie demontuje się wszystko ). W Jelczach, jeśli poręcz jest lakierowana, to nadal odbywa się to pędzlem na czarno. Niedługo znów będziemy oglądać obłażące poręcze niczym w Ikarusach po remontach.
W Neoplanie masz nowe obicie fotela, ale że wymiany gąbki w standardzie nie ma, to jest nadal ta sama. Dla pasażera to i tak jest nowy fotel. Poza tym - z okna nie cieknie, nic się nie tłucze, autobus wygląda nieco świeżej. Grunt, że parę lat pojeździ. I tak to jest "pomyłka dziejowa".

Spojrzałem jeszcze raz na zdjęcie: wydaje mi się, że coś jednak z gąbką zrobiono, fotel się spłaszczył. W sumie prawda, gąbka zużyła się tylko na górze, po co cała jej reszta ma się marnować?

Prowizoryczne mocowanie... Prowizorka, ale estetyczna. Wynika zresztą z zamontowania sosenki, która ma nadruk jedynie po jednej stronie, zatem trzeba było użyć dwóch laminatów, żeby sosenka była z obu stron. Żeby uniknąć prowizorki należałoby skleić te laminaty ze sobą, a że klej się kiedyś rozklei, sosenka przez to rozejdzie i trzeba by było w tym grzebać, to użyto mocowania szyby z Ikarusa. Dobrze, że to mocowanie jest żółte. Gorzej jak pod ręką będzie pomarańczowe z 1997 r.

Zresztą wolę prowizorkę z ORT niż prowizorkę z Kleszczowej - w jednym z Urbino 15 (ex. Redutowa) zbiła się lewa szyba (wiatrołap) obok drzwi środkowych. Zastąpiono ją innym wiatrołapem... Rodem z lewara. Nie mieścił się cały, więc został zwężony. Nie zajął również całej przestrzeni po szybie (w pionie), zatem dodatkowym elementem mocującym go jest fragment poręczy również z lewara. Poręcz jest czarna, ale czarnego mocowania do poręczy pionowej już nie było pod ręką, więc zamontowano żółte. I jest pięknie.

Dziś widziałem odremontowane cudo odkurzacza przegubowego Jelcza na linii 171.

fluger pisze:Dziś widziałem odremontowane cudo odkurzacza przegubowego Jelcza na linii 171.

Ja też go widziałem. On jeździ na 4/171.

Ja go widziałem bodajże w poniedziałek na 382 - wygląda lepiej w tym malowaniu, ale im z racji wyglądu niewiele jest w stanie pomóc. Łódź zmądrzała i wywaliła to w ....... . Za to na 167 straszył ostatnio 7690.

ashir pisze:

fluger pisze:Dziś widziałem odremontowane cudo odkurzacza przegubowego Jelcza na linii 171.

Ja też go widziałem. On jeździ na 4/171.

Wydawało mi się, że raczej na 14/171. Enyłej jechałem nim kawalek - z zewnątrz może wyglądać inaczej, ale w środku szału nie ma. Wymieniono podsufitkę, jakieś laminaty i tego typu bajery, najbardziej rzucają się w oczy czarne obramówki szyb, szczególnie w drzwiach - są naprawdę czarne. Śladem po tych malunkach są także czarne plamki w różnych miejscach na szybach

Tyrystor pisze:
Zresztą wolę prowizorkę z ORT niż prowizorkę z Kleszczowej - w jednym z Urbino 15 (ex. Redutowa) zbiła się lewa szyba (wiatrołap) obok drzwi środkowych. Zastąpiono ją innym wiatrołapem... Rodem z lewara. Nie mieścił się cały, więc został zwężony. Nie zajął również całej przestrzeni po szybie (w pionie), zatem dodatkowym elementem mocującym go jest fragment poręczy również z lewara. Poręcz jest czarna, ale czarnego mocowania do poręczy pionowej już nie było pod ręką, więc zamontowano żółte. I jest pięknie.

Oj tak, jechałem tym cudem, z każdą taką akcją nabieram większego szacunku do mechaników z zajezdni tramwajowych a zwłaszcza T3, z wyłączeniem R4.

Dziś w jednej z deskorolek urwało się jedne ze skrzydeł środkowych drzwi.
Autobus taki przy otwartych drzwiach nie ruszy ponieważ włącza się blokada. Niech bieglejsi się wypowiedzą na ten temat. Taka mała awaria, a unieruchamia cały pojazd.

fluger pisze:Dziś w jednej z deskorolek urwało się jedne ze skrzydeł środkowych drzwi.
Autobus taki przy otwartych drzwiach nie ruszy ponieważ włącza się blokada. Niech bieglejsi się wypowiedzą na ten temat. Taka mała awaria, a unieruchamia cały pojazd.

Dziwi mnie, że nikt kierowców nie informuje oficjalnie jak się rozłącza przystankowy, żeby zjechać do zakładu o własnych siłach. Swoją drogą czy te nowsze SU z MZA mają awaryjny wyłącznik przystankowego w kabinie?

Szeregowy_Równoległy pisze:Dziwi mnie, że nikt kierowców nie informuje oficjalnie jak się rozłącza przystankowy, żeby zjechać do zakładu o własnych siłach.

Ktoś kto o tym zadecydował, doskonale wie, do czego wykorzystałaby tę wiedzę część kierowców

Adam G. pisze:

Szeregowy_Równoległy pisze:Dziwi mnie, że nikt kierowców nie informuje oficjalnie jak się rozłącza przystankowy, żeby zjechać do zakładu o własnych siłach.

Ktoś kto o tym zadecydował, doskonale wie, do czego wykorzystałaby tę wiedzę część kierowców

To przez paru, dalej wierzę, że niewielu, idiotów wozy mają stać na awariach zamiast zjechać? Dla mnie to bez sensu. Chociaż łatwiej w ten sposób, niż tępić kretynów jeżdżących z odpiętą blokadą.

Szeregowy_Równoległy pisze:

Adam G. pisze:Ktoś kto o tym zadecydował, doskonale wie, do czego wykorzystałaby tę wiedzę część kierowców

To przez paru, dalej wierzę, że niewielu, idiotów wozy mają stać na awariach zamiast zjechać? Dla mnie to bez sensu. Chociaż łatwiej w ten sposób, niż tępić kretynów jeżdżących z odpiętą blokadą.

Myślę że w przypadku zgłaszania awarii drzwi dyżurny poinformuje, jak w danym wozie wyłączyć blokadę