WAWKOM

Nie wiem, rozkładów minutowych metra nawet nie szukałem, natomiast zjawisko typu "wchodzę na peron, moja kolejka jest wyświetlona za dwie minuty, a przyjeżdża za 6" występowało jak najbardziej.

fik pisze:

MichalJ pisze: Na początek - nowy odcinek linii tramwajowej 60 i 61:

Trasa nowa, a priorytetu niet.

Po prostu go nie zauważyłeś. Tam jest go hovno warunkowe, które próbuje się w Warszawie zaszczepić...

W ogóle wolno te tramwaje tam jeżdżą,

Co gorsza, wielu decydentom w Warszawie się to niezwykle podoba.

Obie powyższe kwestie powodują, że na całej sieci berlińskiej średnia V komunikacyjna jest na poziomie bodaj 21 km/h, co powoduje, że próby zakładania wyższej na sieci warszawskiej krytykowane są jako "nierealistyczne".

Coraz mocniej jestem przekonany, że stawianie Berlina za wzór może nam się jeszcze bardzo, bardzo zemścić.

Im więcej tu jeżdżę, tym większy syf widzę. Metro zapuszczone przerażająco, sbahn wypada lepiej.

Miasto balansuje na krawędzi bankructwa, a s-bahn DB zaczęła dopieszczac, bo grozi jej utrata obsługi na czesci linii. Taka mam teorie.

Glonojad pisze:Miasto balansuje na krawędzi bankructwa,

E tam balansuje. Berlin od lat jest najbardziej zadłużonym miastem Europy

Mnie w Berlinie nieco zszokowało, że parkuje się na bezczela prawie jak u nas. No i infrastruktura rowerowa dużo poniżej oczekiwań, nie wiem za co dostali ostatnio wysokie miejsce w rankingu. Natomiast przechodzenie przez jezdnię wszędzie jest świetne. A ulic, na których byłoby to niebezpieczne, po prostu nie powinno w mieście być.
A metro, no... zabytkowe jest. W Zachodnim żal wielu miejsc gdzie bez sprawdzania na mapie widać, że były tramwaje. Natomiast ogólnie tramwaj nie jest podstawą transportu miejskiego.
Z innych plusów, dziur w asfalcie właściwie nie widziałem. A frezowanek chyba nie mają.

gfedorynski pisze: A metro, no... zabytkowe jest.

Tiaaaa:



Ale nowa stacja też ma zacieki:



I w ogóle to metro jakoś po macoszemu potraktowane: na dworcu głównym na wszystkie perony kolejowe są schody ruchome, na peron metra - tylko zwykłe (chyba jest też winda).

gfedorynski pisze:Natomiast ogólnie tramwaj nie jest podstawą transportu miejskiego.

To co jest podstawą we wschodniej części miasta? Bo na pewno nie metro, którego tam po prostu za wiele nie ma: obwodowe U8, nieobsługujące w zasadzie wschodniej części miasta U2 i urwane na Alexanderplatzu U5.

Zależy gdzie Ja bym w pierwszej kolejności wymienił S-Bahn. Metro i tramwaj faktycznie na równi.
A to U5 na centralnym odcinku kiedyś skończą? Bo ja pamiętam rozkopaną u. d. Linden w trakcie swojej ostatniej wizyty czyli... 3 lata temu?

U5 wciąż przebijają pod UdL.

UdL widziałem rozkopaną w 2011 i w 2015... Ale to podobno u nas inwestycje się ślimaczą.
(Większego fiaska niż z BER to ze świecą szukać. )

Aktualny termin to 2020, a i tak podawany ze znakiem zapytania. Ale pamiętajcie - to u nas buduje się najwolniej.

Legenda mówi że u nas budowało się M2 tylko z takimi opóźnieniami jakie były, bo inwestor dopiero w ostatniej chwili pozwalał przedłużać termin oddania, chociaż wszyscy wiedzieli że terminy są nie do utrzymania.

Tak było.

Ale to wcale nie musi pomóc: otwarcie BER odwołano na niecały miesiąc przed uroczystością i od tego czasu termin się już tylko oddala.