WAWKOM

wincenty pisze: ↑

15 mar 2022, 14:17

Może Warszawa odpowiedziałaby na apel, tak jak zrobiły to Kraków i Lublin (BTW do Lwowa ma stamtąd pójść 10 ex-warszawskich neogniotów):

11 marca Andrij Sadowy, mer Lwowa podczas spotkania on-line z uczestnikami Zgromadzenia Ogólnego Związku Miast Polskich zaapelował o pomoc dla miasta. -„Jeżeli każde polskie miasto przekazałoby jeden, dwa autobusy, które można by załadować pomocą humanitarną, to byłaby wielka, wielka pomoc – mówił Andrij Sadowy.
Tekst pochodzi z portalu Transinfo przeczytaj więcej: https://transinfo.pl/infobus/50-lwowski ... do-polski/

Podobno Warszawa ma jakieś autobusy przekazać, ale póki co bliższych szczegółów brak.

fraktal pisze: ↑

12 kwie 2022, 20:08

Podobno Warszawa ma jakieś autobusy przekazać, ale póki co bliższych szczegółów brak.

Byłoby w dobrym tonie nie przekazywać najbardziej zjechanych, których i tak mamy się pozbyć, tylko chociaż trochę nowsze (jeśli nie najnowsze), tak aby nie musieli ich za chwilę naprawiać. My sobie możemy jeszcze pojeździć starszymi przez parę lat. Jak się daje komuś prezent to raczej nie to co chcemy wyrzucić, tylko zwykle kupujemy coś nowego.

Ja myślę, że mogliby im przekazać albo MANy ex- gdańskie, albo kilka 34xx. A jeśli solówki to solarisy - nowsze 15xx.

Sprzedawane autobusy wcale nie są takie zjechane, skoro znajdują kupców i są dalej eksploatowane.

fraktal pisze: ↑

12 kwie 2022, 21:54

Ja myślę, że mogliby im przekazać albo MANy ex- gdańskie, albo kilka 34xx. A jeśli solówki to solarisy - nowsze 15xx.

Może od razu wyślijmy elektryki, Solarisy CNG oraz Autosany
https://tvn24.pl/tvnwarszawa/srodmiesci ... oc-5672044

Elektryki mają problem z jazda po Wawie - mogą nie dojechać do granicy.

Z elektrykami to tylko kłopot byśmy im zrobili, ale wszelkie inne nowsze dlaczego nie ? Chyba żeby na razie przekazać starsze, kiedy jeszcze ryzyko ich zniszczenia jest niestety wysokie, a kiedy wojna się skończy, oby jak najszybciej, to wtedy nowe ?

Gdańszczaki są z 2006 roku. O ile jeszcze nie wylądowały na złomie i nie zostały zdekompletowane, to można by je tam przekazać. Trudno nazwać je nowymi autobusami. A myślę, że do MANów będzie łatwiej o części niż do solarisów.
MANy NG363 są z 2010, a solarisy 15xx z 2011, czyli wszystkie mają ponad 10 lat.

Te autobusy które trafiają na Ukrainę m.in. z Polski mają służyć jako stalowa rezerwa w przypadku ewaukacji ludności, czy jako pojazdy regularnej komunikacji? Bo jeśli tylko to pierwsze, to zasadniczo nawet kilkunastoletnie Solarisy dadzą radę. Choć w Grudziądzu dają radę także na liniach regularnych.

Może od razu nówki sztuki? Jeżeli już coś przekazać to tylko autobusy wycofywane z użytku w Warszawie.

michael112 pisze: ↑

13 kwie 2022, 13:18

Może od razu nówki sztuki? Jeżeli już coś przekazać to tylko autobusy wycofywane z użytku w Warszawie.

To może dajmy im od razu ikarusy, czy może tych też byłoby Ci szkoda? ZTCW autobusy mają być wykorzystane w regularnych przewozach, ale o tym czy tak będzie faktycznie, wiedzą władze Warszawy. Nie wiem, z jakich roczników przekazał autobusy na przykład Kraków lub inne podobnej wielkości miasta i nie odstawać od nich na minus.

Inne miasta przekazują najstarsze wycofywane autobusy z eksploatacji, które niewykluczone, że trafiłyby na złom.

Gdańszczaki to już dawno na złomie są. (3384 od niedawna)

Z tego co mi wiadomo, 3384 został odkupiony przez Ferbusa, więc raczej nie poszedł na żyletki (a przynajmniej nie od razu na nie pójdzie).

fraktal pisze: ↑

13 kwie 2022, 14:55

michael112 pisze: ↑

13 kwie 2022, 13:18

Może od razu nówki sztuki? Jeżeli już coś przekazać to tylko autobusy wycofywane z użytku w Warszawie.

To może dajmy im od razu ikarusy, czy może tych też byłoby Ci szkoda? ZTCW autobusy mają być wykorzystane w regularnych przewozach, ale o tym czy tak będzie faktycznie, wiedzą władze Warszawy. Nie wiem, z jakich roczników przekazał autobusy na przykład Kraków lub inne podobnej wielkości miasta i nie odstawać od nich na minus.

O czym Wy mówicie? Przy taborze który dziś porusza się na Ukrainie, wszystkie warszawskie autobususy to są nówki! Powiem więcej, im starszy przekazany autobus tym lepiej, bo w ciężkich warunkach im mniej elektroniki tym lepiej. W warunkach wojny ostatnią rzeczą o której chcą myśleć przewoźnicy to dolewanie AdBlue i wypalanie DPFa. Te autobusy mają pojechać tam i robić robotę, a licytowanie się które miasto da nowsze jest żałosne.
Niektórzy miłośnicy myślą, że 14-letni 88xx to zajechany złom bo na kilku poręczach odlazła farba, a lakier już się tak nie błyszczy jak dawniej. Nie ma to jak ocena stanu technicznego "na oko" miłośnika.