KM po ukończeniu budowy pierwszej linii Metra

[hs]

A ja jeździłem 520 codziennie i wiem, ze na frekwencję nigdy nie narzekała.

Potwierdzam. 114 nie jest zła, ale posiada dwie dodatkowe wady. Primo, omija ZP Aspekt. Secundo, na Conrada jedzie w przeciwnym kierunku niż 116. To drugie zdanie na pozór może brzmieć kuriozalnie, ale tak wcale nie jest. Jeśli komuś nie zależy na tym, żeby za wszelką cenę jak najszybciej dostać się do metra, bo ma inne priorytety, jest skazany na dokonanie wyboru z góry - albo czeka na 116, albo na 114. Chyba, że jest miłośnikiem biegów krótkodystansowych
520 była bardziej popularna niż 114, bo zbierała sporo ludzi z Chomiczówki i drugie tyle z Aspektu. Na Broniewskiego wjeżdżała zatłoczona, czego o 114 powiedzieć nie można. Nie zmienia to faktu, że bez tego 114 trudno sobie tu wyobrazić dojazd do metra...

[adaszko]

184 puste? Chyba sobie kpisz... przejedź się chociaż raz... zawsze przy Zachodnim wysiada po parę-parenaście osób, na Szczęśliwice jedzie z parę osób. Raz do roku to przyjeżdża wypchany po brzegi autobus. Powiedziałbym raczej, że regularnie, lecz w ścisłym szczycie.

Zgadzam się z reserved że napełnienie 184 wcale nie jest takie małe, jak się niektórym osobnikom wydaje. Codziennie jeżdźę 184 na odcinku Fort Wola - Przybyszewskiego. I szczerze przyznam że często zdarza mi się że muszę stać, gdyż są takie tłumy!!! Dosyć często jeżdźę też z przystanku Hotel Vera w kierunku Bielan i przyznam że zawsze udaje mi się znaleźć wolne miejsce, ale już koło dworca Zachodniego następuje BARDZO szybkie napełnianie się autobusu. Sporo osób wysiada koło Fortu Wola, ale też drugie tyle wsiada!!!

Akurat w okolicach Zachodniego bywam dość często, o różnych porach dnia i wracam stamtąd na Bielany. Ze 184 korzystam baaaardzo rzadko, bo zwiedzanie Jelonek i zaliczanie korków na Połczyńskiej/Powstańców nie pasjonuje mnie zbytnio. Zwykle wybieram 197 lub kombinację 186/404/414+tramwaj i dobrze na tym wychodzę. Z moich obserwacji wynika, że większość ludzi robi podobnie. Natomiast w 184 tłoku (w tamtym rejonie) nie widziałem NIGDY, bo trudno nazwać tak sytuację kiedy połowa miejsc siedzących jest wolna...

Rozumiem też racje hs. Gdy ja mam jechać bezpośrednio z Zachodniego na Bielany to też wybieram tą kombinację

Co nie zmienia że w 184 jeździ sporo osób. Tyle że jest spora ich rotacja w różnych rejonach trasy 184

[Bastian]

520 była bardziej popularna niż 114, bo zbierała sporo ludzi z Chomiczówki i drugie tyle z Aspektu. Na Broniewskiego wjeżdżała zatłoczona

Tak było, ale nie do wycofania 520, ale do otwarcia Słodowca. Przedtem do pl. Wilsona w zasadzie równo się opłacało jechać 116 i 520, więc obie cieszyły się równą popularnością. Od wtedy zaś znaczna część pasażerów przerzuciła się do 116 i dojeżdżała nim do Marymontu (posłużyłem się Słodowcem, bo chodzi mi o moment, gdy z Marymontu zaczęły odjeżdżać normalne pociągi, nie wahadło). Zaś 520 się wyludniło - dopełniało się bardziej dopiero na Broniewskiego.

[reserved]

Aczkolwiek jeśli naprawdę jest takim niewygodnym dublem to zawsze można jakoś działać przy 523. Aczkolwiek wtedy połączenie z DWZ tracą Szczęśliwice (ahh.. gdyby było 157).

No to właśnie ja bym wolał podziałać przy 523 i puścić 157 do DWZ. Zresztą to drugie miało być w tej wersji projektu, w której 184 szło do piachu...

157 wydłużone z powrotem do DWZ, kasacja 184 i puszczenie 523 po trasie 184 na Nowe Bemowo? Muszę przyznać, że to nie taki zły pomysł byłby.

Dosyć często jeżdźę też z przystanku Hotel Vera w kierunku Bielan i przyznam że zawsze udaje mi się znaleźć wolne miejsce

No nie dziwne, skoro autobus jest przystanek przed pętlą.

szczeże

[Bastian]

autobus jest przystanek przed pętlą.

Że jak?

puszczenie 523 po trasie 184 na Nowe Bemowo?

"Podziałać" niekoniecznie musi znaczyć "puszczać po tramwaju linię, która teraz jedzie tam, gdzie tramwaju nie ma"

Natomiast z DWZ na Bemowo jadą prócz 184 także 154, 408 i 523 plus dodatkowo 167. To się powinno jakoś skomasować...

[reserved]

Natomiast z DWZ na Bemowo jadą prócz 184 także 154, 408 i 523 plus dodatkowo 167. To się powinno jakoś skomasować...

Pomijając 408, które jeździ tylko w DP, wszystkie jeżdżą Górczewską lub przez tamte rejony. Dlatego potrzebna jest linia jadąca przez Fort Wola.
Poza tym... mimo to 184 jeździ dużo ludzi... bez zwiększenia częstotliwości pozostałych nie da rady.

Ze swojej strony przepraszam za błędy (np. składniowe), ale piszę na laptopie w warunkach terenowych i ciężko mi idzie ich poprawianie. Mam nadzieję, że wyraziłem się mimo wszystko jasno.

[Bastian]

Pomijając 408, które jeździ tylko w DP, wszystkie jeżdżą Górczewską lub przez tamte rejony. Dlatego potrzebna jest linia jadąca przez Fort Wola.

Aż do REDUTY WOLSKIEJ jedzie 154... Czy koniecznie trzeba jeszcze dalej?

A może pochować 408 i z Lazurowej i Szeligowskiej puszczać dwie przyzwoite linie: 105 do Śródmieścia i 187 na Mokotów (przy 182 Ursus - Witolin)?

bez zwiększenia częstotliwości pozostałych nie da rady

Nie mówię bynajmniej o tym, by kasować połączenia nie wzmacniając innych

[reserved]

Aż do REDUTY WOLSKIEJ jedzie 154... Czy koniecznie trzeba jeszcze dalej?

Wiesz... dojazd do Fortu Wola, do Powstańców Śląskich... jakieś tam węzły komunikacyjne to jednak są. 184 obsługuje przecież także ciąg Powstańców Śląskich. Zresztą nawet przystanki przy Reducie Wolskiej są w kiepskich miejscach umiejscowione.

A może pochować 408 i z Lazurowej i Szeligowskiej puszczać dwie przyzwoite linie: 105 do Śródmieścia i 187 na Mokotów (przy 182 Ursus - Witolin)?

Pochować zupełnie 408? Rembertów Cię zlinczuje.
Musiałbym dokładnie poznać ewentualne trasy by móc to ocenić, jednak mimo wszystko 187 bardzo się sprawdza w relacji Metro Politechnika - Czerniakowska. Chodzi mi o zjazd z Trasy Łazienkowskiej. To połączenie jest popularne, choćby przez uczniów, którzy jeżdżą do szkół przy Czerniakowskiej z Metra. *
Reasumując 187 bardzo dobrze się sprawdza w obecnej postaci, lepiej nie ruszać.
Co do samego 182 IMO ta linia sprawdza się także zadowalająco.


* - chyba, że chodziło Ci o dojazd na Mokotów na około Trasą Łazienkowską i Czerniakowską, ale zrobiłby się wtedy z tego potwór.

[ Dodano: Czw 22 Sty, 2009 22:07 ]

Nie mówię bynajmniej o tym, by kasować połączenia nie wzmacniając innych

ZTM jest do tego zdolny. Jeśli nie od razu to po pewnym czasie.

[Poc Vocem]

może pochować 408 i z Lazurowej i Szeligowskiej puszczać dwie przyzwoite linie: 105 do Śródmieścia i 187 na Mokotów (przy 182 Ursus - Witolin)?

Co do 105 napewno będzie to dobre rozwiązanie ale 187? Moim zdaniem linia ta nigdy nie będzie miała przyszłości, chyba, że godzimy się na niską częstotliwość i obłożenie szczególnie, że nie pożeniono ostatecznie 522 z 520. Może to zabrzmi absurdalnie lecz z tego co widziałem (fakt obserwacja empiryczna dwóch czy trzech kursów) to 522 ma stosunkowo dużą ilość pasażerów tranzytowych przez centrum na Wolę. Owszem można powiedzieć, że linie te obsługują różne korytarze, ale wbrew pozorom są ze sobą powiązane. Jednym słowem moim zdaniem 187 na Wolę ma przyszłość jako połączenie międzydzielnicowe tylko wtedy, gdy wytnie się 522 w podobnej relacji.

[5556]

205 z Gwiaździstej przez Gdańską jest mi obojętne,ale pytam się po co jeszcze aż trzy linie na odcinku Pl.Wilsona-Klaudyny (157,181,185)??? Zwykle jeżdżą parami (jak nie trójkami) więc któreś jedzie puste,181 z drugiej strony ma dobrą częstotliwość więc może powrót 185 przez Potocką zamiast nieprzydatnego 122?

[pawcio]

185 jest potrzebne na Mickiewicza do realizacji przesiadki Trasa AK-Wisłostrada.

[Bastian]

jednak mimo wszystko 187 bardzo się sprawdza w relacji Metro Politechnika - Czerniakowska

Że "bardzo się sprawdza", to bym polemizował (najlepsze zapełnienie ma do Politechniki, dalej już gorzej), ale przecież nic tu nie zamierzam zmieniać

Co do samego 182 IMO ta linia sprawdza się także zadowalająco.

A żeś walnął. Dziad co pół godziny. Przeguby na Postepu i w ogóle...

Reasumując: 182 z Ursusa na Witolin byłaby silną linią na przeguby, zaś 187 ze Stegien przez DWZ na Jelonki mogłoby być przyzwoitą linią na solówki...

Pochować zupełnie 408? Rembertów Cię zlinczuje.

Rembertów załatwił sobie nadkomunikację, jak diabli. Ale za to same dziady...

[ Dodano: 2009-01-22, 22:30 ]

205 z Gwiaździstej przez Gdańską jest mi obojętne,ale pytam się po co jeszcze aż trzy linie na odcinku Pl.Wilsona-Klaudyny (157,181,185)???

157 od zaraz powinno wrócić na Gdańską, ale "niedasie"...

[reserved]

Że "bardzo się sprawdza", to bym polemizował (najlepsze zapełnienie ma do Politechniki, dalej już gorzej), ale przecież nic tu nie zamierzam zmieniać

1. Ależ skąd.... ja wysiadam przy Rozbrat... tam ledwo można się dostać do autobusu... dalej odjeżdża pełny ... natomiast dalej już nie wiem.
Właśnie powiedziałbym, że przy Metrze następuje duża wymiana, gdzie przybywa więcej pasażerów (zwłaszcza w godzinach szczytu).
2. No ja myślę, że nic zmieniać nie chcesz.

A żeś walnął. Dziad co pół godziny. Przeguby na Postepu i w ogóle...

Przeguby? Widać dawno nie jechałem. Częstotliwość odstrasza, ale frekwencja jest, przynajmniej na odcinku Praskim i Mokotowskim.

Reasumując:

Reasumując zostawiłbym te linie w spokoju tak jak jest.
Ew. kombinacja końcówek 408 i 523, a może nawet i 408 5xx skoordynowane.

[pawcio]

A żeś walnął.

Jak mawiał klasyk, "jak dzik w sosnę".

182 z Ursusa na Witolin byłaby silną linią na przeguby, zaś 187 ze Stegien przez DWZ na Jelonki mogłoby być przyzwoitą linią na solówki...

Pomarzyć sobie można. A potem trzeba zejść na ziemię.

Rembertów załatwił sobie nadkomunikację, jak diabli. Ale za to same dziady...

A jeszcze prezenty będą dostawać. A potem domagać się 150 linii przez Zabraniecką.

[5556]

185 jest potrzebne na Mickiewicza do realizacji przesiadki Trasa AK-Wisłostrada.

Wbrew pozorom niewielu pasażerów jadących 185 spoza Pl.Wilsona
korzysta z tej przesiadki.