Ludzka Unia, albo dobry pan.kajo pisze: ↑27 sie 2019, 16:23Jak nie zrealizujesz projektu na który były przyznane środki, to ich nie dostaniesz.Stary Pingwin pisze: ↑27 sie 2019, 15:59Napiszę inaczej. Jeżeli kupujemy tramwaje(z dopłatą z UE) pod konkretną trasę, a tej trasy nie ma, czy dofinansowanie przepada?
Jak się spóźnisz z realizacją to możesz poprosić o przesunięcie do czasu zakończenia zadania na inną trasę.
Tramwaje dla Warszawy-plany, przetargi, zamówienia, dyskusje
Przegubowce ,to sól tej ziemi .
Co to znaczy bardziej sprawiedliwe. Obecny układ jest niezły - wybieramy jedną silną linię z danego ciągu i dajemy możliwie dużą liczbę swingów. Nie uśmiecha mi się kwitnąć 30-50 minut na przystanku, czekając na niskacza, bo te będą po równo rozdzielone - na przykład po 4 na każdą z 3 linii danego ciągu, ale nikt ich nie skoordynuje i przyjadą akurat same 105-tki. Wiem, że na przykład ludzie starsi mogliby poczekać te 40 minut, a wolą pojechać bezpośrednio bez przesiadki, dlatego potrzeba tu jakiegoś kompromisu, ale generalnie rzecz biorąc i dopracowania szczegółów, ale generalnie to, za obecnym rozdysponowaniem swingów stoi słuszna idea.
O wiele bardziej palącym problemem stają się problemy "Woli" z obsadą niskopodłogowych brygad, jakoś tydzień temu trafiłem na Obozową i z 3 jadących tamtędy linii, na dwóch miały być kursy obsadzone niskaczami, ale niestety przyjechały 3 składy 105Na. Zdaje się, że kompletnie już nikt się tym nie przejmuje, ani chyba się tym nie przejmuje - jazzy awaryjne, to wysyłamy cokolwiek i jest spoko. Pożyczek taborowych między zakładami nikt nawet nie rozważa? Kolejne brygady były na szczęście - nie sądziłem, że to napiszę - obsługiwane przez ubooty.
A ja uważam, że spokojnie można na liniach częstych dać niska brygadę co drugi kurs, co 8 minut. Nadal kursuje co 4 jeśli ktoś potrzebuje, a jeśli chce czekać na większy komfort, to 8 minut nie jest zbyt wygórowanym czasem. A jeszcze niedawno mieliśmy 17 co 4 minuty niską a 18 co 2 godziny. 17 w parze z całkiem dobrym 33, a 18 z niczym, bo na Puławskiej akurat nie ma projektów unijnych Chyba nie można tego nazwać sprawiedliwym. Przy takim rozdzieleniu nie będziesz czekać 30-50 minut na niskacza na żadnej linii. Oczywiście, jeśli uwzględni się brak kursów skróconych (można np. całą 9 wydłużyć do Gocławka zamiast czegoś innego, na 2 do Tarchomina dać 105tki - ludzie po tygodniu nauczyliby się, że "stare" tramwaje nie jeżdżą na Nowodwory).
- fik
- Naczelne Chamidło
- Posty: 27567
- Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
- Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser
Komunikacja ma nie być sprawiedliwa, ma być efektywna. Linia częsta, która ma 100% niskiej podłogi to - prócz oczywistego udogodnienia dla OzN i innych ograniczonych ruchowo - budowanie wizerunku komunikacji na danym ciągu, zapewnienie pasażera, że będzie na 100% podróżował pojazdem klimatyzowanym/ogrzewanym, a nie reliktem ubiegłej epoki.
the only thing that closes quicker than our caskets be the factories
18 można jakoś zastąpić, częściowo 17, częściowo 31 + metro lub autobusem 218 (Woronicza - Królikarnia), częściowo 4 i 35 (Puławska - Marszałkowska), częściowo 20 na Żeraniu. Ale zgadzam się, że niskacz co dwie godziny na tej linii to zdecydowanie za rzadko. Problem w każdym razie wart głębszego przeanalizowania.lumx pisze: ↑28 sie 2019, 10:58A ja uważam, że spokojnie można na liniach częstych dać niska brygadę co drugi kurs, co 8 minut. Nadal kursuje co 4 jeśli ktoś potrzebuje, a jeśli chce czekać na większy komfort, to 8 minut nie jest zbyt wygórowanym czasem. A jeszcze niedawno mieliśmy 17 co 4 minuty niską a 18 co 2 godziny. 17 w parze z całkiem dobrym 33, a 18 z niczym, bo na Puławskiej akurat nie ma projektów unijnych Chyba nie można tego nazwać sprawiedliwym.
O ile pamiętam, taktyka robienia linii w całości ze 100 % niskiej podłogi wynika z konsultacji ze stowarzyszeniami osób niepełnosprawnych i dlatego warto byłoby się jej trzymać.
Czy pełzający zamach stanu zostanie odkręcony?
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!
To, że zostało raz coś ustalone nie znaczy, że nie można tego przedyskutować ponownie po jakimś czasie obowiązywania.
Niepełnosprawni to jedno a drugie to fakt, że niskopodłogowce mają wyraźnie szybszą wymianę pasażerów co dla obciążonych linii nie jest bez znaczenia.
Pożyczki ha ha z czego rano mokotowskie Jazzy robią dodatki 3 i modlą się by nie padły bo idą na 31 po południu. Wola 8 sztuk stoi, Żoliborz około 7, Mokotów z 5 na Pradze 3. Tyle w kwestii Jazzow.fraktal pisze: ↑28 sie 2019, 10:24Co to znaczy bardziej sprawiedliwe. Obecny układ jest niezły - wybieramy jedną silną linię z danego ciągu i dajemy możliwie dużą liczbę swingów. Nie uśmiecha mi się kwitnąć 30-50 minut na przystanku, czekając na niskacza, bo te będą po równo rozdzielone - na przykład po 4 na każdą z 3 linii danego ciągu, ale nikt ich nie skoordynuje i przyjadą akurat same 105-tki. Wiem, że na przykład ludzie starsi mogliby poczekać te 40 minut, a wolą pojechać bezpośrednio bez przesiadki, dlatego potrzeba tu jakiegoś kompromisu, ale generalnie rzecz biorąc i dopracowania szczegółów, ale generalnie to, za obecnym rozdysponowaniem swingów stoi słuszna idea.
O wiele bardziej palącym problemem stają się problemy "Woli" z obsadą niskopodłogowych brygad, jakoś tydzień temu trafiłem na Obozową i z 3 jadących tamtędy linii, na dwóch miały być kursy obsadzone niskaczami, ale niestety przyjechały 3 składy 105Na. Zdaje się, że kompletnie już nikt się tym nie przejmuje, ani chyba się tym nie przejmuje - jazzy awaryjne, to wysyłamy cokolwiek i jest spoko. Pożyczek taborowych między zakładami nikt nawet nie rozważa? Kolejne brygady były na szczęście - nie sądziłem, że to napiszę - obsługiwane przez ubooty.
Czas ewakuacji, lub nowy etap zwał jak zwał czy lepiej czas pokaże...
2004.09 - 2009.03 - MZA
2010.01 - 2012.05 - bus driver
2013.04 - 2023.12 - TW
2024.05 - xxxx - Carris Lizbona
Até a próxima.
2004.09 - 2009.03 - MZA
2010.01 - 2012.05 - bus driver
2013.04 - 2023.12 - TW
2024.05 - xxxx - Carris Lizbona
Até a próxima.
Chodziło mi o pożyczkę Swingów.
I nie da się ich naprawić? Co im jest, że tak masowo stoją?
ŁK
Ło Panie dużo by pisać
Czas ewakuacji, lub nowy etap zwał jak zwał czy lepiej czas pokaże...
2004.09 - 2009.03 - MZA
2010.01 - 2012.05 - bus driver
2013.04 - 2023.12 - TW
2024.05 - xxxx - Carris Lizbona
Até a próxima.
2004.09 - 2009.03 - MZA
2010.01 - 2012.05 - bus driver
2013.04 - 2023.12 - TW
2024.05 - xxxx - Carris Lizbona
Até a próxima.
-
- Posty: 153
- Rejestracja: 20 paź 2011, 19:13
- Lokalizacja: Warszawa, Praga Pd
To pisz, albo się nie odzywaj....
Takie modlenie Mokotowa z Jazzami Duo, że jeżdżą na różnych liniach w DP, nie tylko na 3 i 31.
Czekaj, on dopiero konstruuje kolejną bajkę. Tak więc musisz poczekać na szczegóły. Ja tylko z nieoficjalnych wieści z miasta słyszałem, ze Jazzy mają jakiś problem z łączeniami członów i producent się głowi jak to naprawić (wada konstrukcyjna). Jeżeli ktoś władny podzieli się wiedzą jak jest rzeczywiście, to będzie miło. Jak może oczywiście.
Pękanie konstrukcji odspaja się dach na wysokości opończy rozbierany jest sufit i są spawane i wzmacniane na miejscu. Do tego dochodzi pękanie konstrukcji przy wózkach stąd Jazzy siadają i nie które przy full załadunku trą przy zapadniętych torowiskach. Przykład Waszyngtona i Jazz który zabrał studzienke. O innych dylematach tych wozów długo by pisać. Pesa nie za bardzo sobie radzi z serwisem.
3606, 3626, 3628 i 3634 odstawione na wieki w tym trzy od 10.2018 w Pesie. Zaś 3167 stoi od 2017 roku teraz wydmuszka ponoć według Pesy sprawny.
3606, 3626, 3628 i 3634 odstawione na wieki w tym trzy od 10.2018 w Pesie. Zaś 3167 stoi od 2017 roku teraz wydmuszka ponoć według Pesy sprawny.
Czas ewakuacji, lub nowy etap zwał jak zwał czy lepiej czas pokaże...
2004.09 - 2009.03 - MZA
2010.01 - 2012.05 - bus driver
2013.04 - 2023.12 - TW
2024.05 - xxxx - Carris Lizbona
Até a próxima.
2004.09 - 2009.03 - MZA
2010.01 - 2012.05 - bus driver
2013.04 - 2023.12 - TW
2024.05 - xxxx - Carris Lizbona
Até a próxima.