Prosimy o zachowanie ostrożności! Megafoniści!

[reserved]

Ostatnio w sobotę o godz. 11:03 czekałem na SKM S2 w Alejach Jerozolimskich. Pociąg miał być o 11:05. O 11:04 rozległ się komunikat, że pociąg wjedzie. Pociąg przyjechał o... 11:16. Żadnego innego komunikatu o opóźnieniu czy czymś nie było. Ktoś zaspał? Ktoś nie przewidział?

[Autobus Czerwon]

Radzę nie sugerować się zapowiedziami, tylko w przypadku takich miejsc stroną infopasazer.pl.

[reserved]

O, nie wiedziałem, że istnieje taka strona. Fajnie. Ale mi nie chodzi o brak informacji sam w sobie, bo czekałem na cokolwiek, więc mi to zwisało, co podjedzie, ale byłem ciekawy, co nawaliło.

[Premo]

Nie wiem jak jest teraz ale jeszcze niedawno komunikaty były wygłaszane na podstawie poprzedniego rozkładu jazdy

[MichalJ]

Nie, sorry, nie ma usprawiedliwienia dla tych bredni, którymi się raczy pasażerów.

Tam jest spieprzone wszystko co można, na etapie każdym etapie: przygotowania plików językowych (błędne otagowanie nazw, "angielski z Marszałkowskiej"), plików z danymi rozkładowymi i podłączenia do danych w czasie rzeczywistym.

[przewoz]

Radzę nie sugerować się zapowiedziami, tylko w przypadku takich miejsc stroną infopasazer.pl.

Infopasażer aktualizowany jest co 20 minut, więc przy podróży z Lotniska do Alej (10 minut), informacja o opóźnieniu nie dotrze do pasażera za szybko, tu kluczem powinna być prawidłowa zapowiedź.
U mnie dyżurny wpuszcza zapowiedzi na automat.
Dziś czekałem na swojego kibla, nie było zapowiedzi o opóźnieniu, ale przed wjazdem usłyszałem "opóźniony pociąg osobowy, planowy odjazd o godz .... wjedzie... za opóźnienie przepraszamy i życzymy państwu przyjemniej podróży".
O tak, 20 minut stania bez informacji (Infopasażer pokazał opóźnienie po następnej aktualizacji, jak już dawno w pociągu siedziałem).