Strona 22 z 294

: 14 cze 2007, 22:45
autor: SławekM
Bilet nieczytelny = brak opłaty za przejazd, czyli kanara nie interesuje to tylko wlepi 120 zł kary... Bilet ma być skasowany i już. No może na jakiegoś pobłażliwego się trafi...

: 15 cze 2007, 1:28
autor: MeWa
Nie słyszałem jeszcze takiej teorii, żeby przepocenie miało wpływ na niedziałanie biletu 8-[

: 15 cze 2007, 15:48
autor: Wolfchen
MeWa pisze:Nie słyszałem jeszcze takiej teorii, żeby przepocenie miało wpływ na niedziałanie biletu
Przy kartonikach jak zatłuścisz pasek, to bilet jest nieczytelny... Może o to chodzi?

: 18 cze 2007, 21:53
autor: JaBaal
To 'przepocenie' to tylko moja własna koncepcja, bo jak inaczej wyjaśnić, że kasownik wypluwa 'bilet nieczytelny' który przed chwilą kupiłem w kiosku? Nikomu z Was to się nie zdarzyło?

: 18 cze 2007, 21:56
autor: SławekM
Zdarzyło się, gdy była afera w związku z wieloma biletami nieczytelnymi gdzie nie była dostatecznie dużo wprowadzona na pasek substancja (?) magnetyczna

: 18 cze 2007, 22:26
autor: Wolfchen
Ale zdarza się, że bilet jest nieczytelny tylko w niektórych kasownikach...

: 18 cze 2007, 22:33
autor: JaBaal
Busmann pisze:Ale zdarza się, że bilet jest nieczytelny tylko w niektórych kasownikach...
Właśnie! Miałem 'tego farta' że mogłem po pociągu 'pochodzić'. Ale, gdyby był tłok, a w moim zasięgu byłby jeden-dwa kasowniki, a okazałoby się, że bilet dasię skasować w trzecim to co? Mandat?

: 18 cze 2007, 22:34
autor: MeWa
Dokładnie. Ewentualnie potem mógłbyś pisać odwołanie do ZTM-u.

: 18 cze 2007, 22:34
autor: Wolfchen
Nie wiem. Chyba, że byś skasował w trzecim, a w pozostałych dwóch nadal byłby jako nieczytelny... Ale i tak wszystko zależy od kanara...

: 18 cze 2007, 22:38
autor: MeWa
Generalnie myślę, że nieczytelny bilet nie zwalnia z odpowiedzialności za jazdę bez biletu, bo na takiej zasadzie można byłoby na tym bilecie podróżować cały dzień i potem kanarowi kit wciskać.

: 18 cze 2007, 22:40
autor: Premo
Niektórzy ludzie są tak mądrzy że wsadzają bilet paskiem do góry. Kasownik oczywiście wypluwa a taki pasażer jedzie sobie dalej "bo nie wlepią mu mandatu za wadliwy bilet"

: 18 cze 2007, 22:53
autor: JaBaal
Ja wtykałem paskiem do dołu i to z obydwu końców. I niedałosię. A w końcu siędało. Nie wiem, czy w tym kasowniku gdzie mi nie szło, nie skasowałby się (ten bilet) po kilku minutach. I gdyby kanar wetknął to nie byłoby gadania, że coś kombinowałem. Coś jest nie tak... :neutral:

: 26 cze 2007, 2:49
autor: MeWa
Obrazek
Założenia do budżetu Warszawy na 2008 r.
Jan Fusiecki2007-06-26, ostatnia aktualizacja 2007-06-26 00:33

Dzięki dobrej koniunkturze gospodarczej do kasy miasta trafia coraz więcej pieniędzy z podatków, ale na inwestycje zabraknie w przyszłym roku co najmniej 1,5 mld zł - wynika z założeń przyszłorocznego budżetu Warszawy przesłanych w poniedziałek warszawskim radnym

(...)

Pożyczka czy podwyżka

(...)

W założeniach do przyszłorocznego budżetu znalazł się też postulat doprowadzenia dotacji do biletów komunikacji miejskiej do poziomu "porównywalnego z innymi dużymi miastami".

Dziś Warszawa dopłaca do każdego biletu 60 proc. ceny i pod tym względem nie ma sobie równych w gronie największych polskich miast. Czy oznacza to, że pasażerów komunikacji miejskiej czeka w przyszłym roku podwyżka? Niekoniecznie, bo to decyzja niepopularna, pod którą od lat nikt nie chciał się podpisać.

Założenia do budżetu na 2008 r. mówią o wprowadzeniu nowych stref biletowych - miejskiej, podmiejskiej i aglomeracyjnej - oraz racjonalizacji kosztów, co zapowiada cięcia w funduszach płaconych firmom przewozowym.

: 29 cze 2007, 0:04
autor: JaBaal
Pytanie chyba zgodne z tematem wątku:
Czy osoby po 70 r.ż. mogą jeździć za darmo tylko po Warszawie, czy np. S-2 do Pruszkowa też? Na stronie ZTM-u jakoś nie było to jednoznacznie wyklarowane :-k
ZTM pisze:1. Do bezpłatnych przejazdów środkami lokalnego transportu zbiorowego w m.st. Warszawie uprawnieni są: [...]
osoby, które ukończyły 70 rok życia - na podstawie dowodu osobistego lub innego dokumentu ze zdjęciem zawierającego datę urodzenia

: 29 cze 2007, 12:22
autor: soloviev
Nie wiecie może, czy kanarzy jakoś bardziej zwracają teraz uwagę na pasek z podpisem i numerem dokumentu na Karcie Miejskiej? Od początku maja kartę, z której zmyto dane i naniesiono nowe, uważa się za nieważną. Ja jakoś przejeździłem cały maj i czerwiec na takiej ścieranej karcie (bo zakodowałem bilet 90-dniowy w kwietniu, gdy jeszcze nie było takiego zapisu w regulaminie), ale muszę przyznać, że starałem się unikać spotkań z kanarami na stacji Metro Centrum.