Biletomaty na przystankach
Moderator: JacekM
- Glonojad
- Dark Lord of The Plonk
- Posty: 26856
- Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
- Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki
Powiem tak - ostatnio zasuwałem po Radomiu, bo ktoś wpadł na ten genialny pomysł... bez przesady, dostępność biletów musi być.
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.
- Glonojad
- Dark Lord of The Plonk
- Posty: 26856
- Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
- Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki
Nie wnikam, stać mnie na taksówkę.
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.
Ponoć pracownicy ekspedycji ZTM piszą raporty na kierowców, którzy na pętlach autobusowych na których znajdują się biletomaty odsyłają do nich pasażerów. Jeśli tak to po co na pętli w ogóle są stawiane te automaty jeśli kierowca ma obowiązek w trakcie swojej przerwy sprzedać bilety pasażerom mimo stojącego obok automatu?
- Glonojad
- Dark Lord of The Plonk
- Posty: 26856
- Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
- Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki
Można zadać szersze pytanie - po co wymagać sprzedaży biletów przez prowadzących pojazdy wyposażonych w biletomat?
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.
- Szeregowy_Równoległy
- Szeregowe Chamidło
- Posty: 14095
- Rejestracja: 13 paź 2008, 11:37
Po to, żeby Organizator mógł bawić się w W11. Tak jak dzisiaj na PKP Ursus: Skodę ustawili na uboczu i udając pasażerów biegali po wozach próbując kupić bilet. Kto nie miał, nie sprzedał, albo odesłał do biletomatu ten jest oficjalnie podpadnięty.Glonojad pisze:Można zadać szersze pytanie - po co wymagać sprzedaży biletów przez prowadzących pojazdy wyposażonych w biletomat?
No właśnie. Bardzo dobre pytanie. Może najwyższa pora dokonać korekty przepisów dotyczących sprzedaży biletów przez prowadzących skoro na mieście i w pojazdach komunikacji miejskiej działa co raz więcej automatów?
[ Dodano: |12 Gru 2011|, 2011 20:28 ]
[ Dodano: |12 Gru 2011|, 2011 20:28 ]
Czyli dotyczy to też innych pętli niekoniecznie będących ekspedycjami ZTM. Robi się co raz ciekawiejSzeregowy_Równoległy pisze:Po to, żeby Organizator mógł bawić się w W11. Tak jak dzisiaj na PKP Ursus: Skodę ustawili na uboczu i udając pasażerów biegali po wozach próbując kupić bilet. Kto nie miał, nie sprzedał, albo odesłał do biletomatu ten jest oficjalnie podpadnięty.Glonojad pisze:Można zadać szersze pytanie - po co wymagać sprzedaży biletów przez prowadzących pojazdy wyposażonych w biletomat?
- Glonojad
- Dark Lord of The Plonk
- Posty: 26856
- Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
- Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki
To ja już wiem, po co jest biletomat! Żeby kierowca mógł sobie dokupić biletów, jak mu zabraknie!
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.
- Szeregowy_Równoległy
- Szeregowe Chamidło
- Posty: 14095
- Rejestracja: 13 paź 2008, 11:37
Oczywiście, bo przecież kierowca musi mieć bilety w określonej ilości nawet jak pracuje dziesiątą godzinę, czyli sprzedawać ich nie powinien, bo wtedy nie będzie ich miał. Nie sprzeda - źle. Sprzeda - źle, bo ma za mało biletów. A jak jest biletomat to kierowca sprzedaje bilet i od razu może uzupełnić zapasy.Glonojad pisze:To ja już wiem, po co jest biletomat! Żeby kierowca mógł sobie dokupić biletów, jak mu zabraknie!
- R-9 Chełmska
- Posty: 7780
- Rejestracja: 14 gru 2005, 20:15
- Lokalizacja: Czerniaków/Rakowiec
R-9 Chełmska pisze:Od kiedy bilety drukuje się na białych papierkach z nowym logo?
Różnie. Zależy kiedy w którym skończyła się taśma ze starym (również dotyczy to dostępności w magazynie).
Informuję, że powyższa wypowiedź stanowi wyłącznie moje prywatne zdanie i nie jest dozwolonym ażeby była wiązana z nieoficjalnym lub oficjalnym stanowiskiem organizacji lub firmy, z którą byłem, jestem lub będę zawodowo lub prywatnie związany.
Nie złapałeś ironii, wyjątkowo trafnej.reserved pisze:A nie czasem zawodowych?
Kolego mógłbyś chociaż raz napisać coś poważnego na tym forum?
Paranoja. Tyle ode mnie. Odesłanie do automatu to naturalna rzecz którą bym zrobił, będąc kierowcą odbywającym przerwę.Szeregowy_Równoległy pisze:Tak jak dzisiaj na PKP Ursus: Skodę ustawili na uboczu i udając pasażerów biegali po wozach próbując kupić bilet. Kto nie miał, nie sprzedał, albo odesłał do biletomatu ten jest oficjalnie podpadnięty.
noidea